przyszedł już mój odtwarzacz :D ale dzisiaj u nas pada więc nie pójdę pobiegać :( za to zaraz wsiadam na rowerek, a wieczorem skoczę na aerobik
Wersja do druku
przyszedł już mój odtwarzacz :D ale dzisiaj u nas pada więc nie pójdę pobiegać :( za to zaraz wsiadam na rowerek, a wieczorem skoczę na aerobik
czwarty dzień diety i waga pokazała 2,5kg mniej :D ja wiem, że ten spadek to tylko woda i takie tam, ale i tak jest to motywujące 1/7 diety za mną :D ja wiem, że takiego tempa nie utrzymam :P ale będę się starać.
wczoraj byłam na 1,5 h aerobiku, lało się ze mne strasznie, ciekło mi na oczy, pod konic niewiele widziałam, a zrezygnowałam z wycierania się, bo i tak zaraz mi od nowa zalewało oczy i twarz, a najlepsze jest to, ze jeszcze musiałam na rowerze wrócić potem do domu :D ale dotarłam i nawet nie mam jakichś strasznych zakwasów dzisiaj, chyba pójdę nawet pobiegać
czesc :)
Ty jesteś moją idolką normalnie :) 2,5 kg w ciągu 4 dni ???!!!! Gratuluje :) i podziwiam !!!! za silną wole i mega chęć do ćwiczeń ....jestem pod wrażeniem ....:):)
pozdrawiam i trzymaj sie dzielnie, pa
ale wiesz, że te 2,5kg to zapewne w 90-95% woda, tłuszczy to pewnie jeszcze za wiele nie zdążyłam stracić :P, ale jestem na dobrej drodze :D
Witaj!
Dziękuję za odwiedziny i pocieszenie :) Chyba też strzelę sobie kawkę z mlekiem :)
Postaram się do Ciebie zaglądać. Widzę, że ładnie Ci idzie! Zaczynałaś od 84 kg, zgadza się? To dla mnie niezła motywacja!
Uściski,
A.
hejka anczkos!
dzieki za odwiedziny,
tak właśnie, zaczynałam od 84kg, to było już rok temu we wrześniu, ale wtedy nie udało się osiągnąć 60. tym razem mi sie uda, i Ty też schudniesz ile chcesz!!! :D
Witaj ponownie :)
Dzięki za dobre słowa! Na razie nie chcę jakichś dalekich celów wyznaczać, tylko małe kroczki. Póki co - 3 kg w miesiąc. Dalej zobaczę :)
Udanej reszty dnia! Jak Ci idzie?
Dzięki! :D
Idzie dobrze, póki co 900kcal na liczniku, więc jeszcze 200-300 na kolację zostało, więc zgodnie z planem, a na 19 jadę na aerobik :) a Ty jakie plany masz?
Ja powinnam ponadrabiać trochę zaległości akademickich, poczytać coś do doktoratu itp., ale ciągle mi się nie chcę, więc ogólnie się dziś relaksuję ;)
Powodzenia na aerobikU!
ufff, ja właśnie sobie zdycham, byłam na dwóch aerobikach pod rząd, dwie godziny skakania i biegania i brzuszków.... ale chyba jednak przesadziłam, już tak nie będę robić, bo po pierwszj godzinie się odechciewa i ta druga to już tylko męka...
ale co spaliłam to moje (a raczej już nie moje...)