Strona 5 z 21 PierwszyPierwszy ... 3 4 5 6 7 15 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 41 do 50 z 207

Wątek: Raz na zawsze pozbędę się tłuszczyków!!!

  1. #41
    tita80 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    0

    Domyślnie

    Macie rację dziewczyny, ja się po prostu skupię na odchudzaniu a jak dojdę (kiedyś wreszcie) do 55 kg to się wtedy dobrze w lustrze obejrzę i zastanowię co dalej.

    Dzisiejszego menu niestety nie zamieszczam, ponieważ nie mam pojęcia ile kalorii ma kurczak z bambusem i grzybami. Zjadłam dziś takiego w chińskiej knajpce - uwielbiam to danie - a w sieci niestety nic nie znalazłam. Zadałam to pytanie w wątku Ile to ma kcal? Masz wątpliwości, pytania pisz TUTAJ! ale pozostało jak na razie bez odpowiedzi

    Dzis nie ćwiczyłam. Byłam na zakupach i jakaś taka zmęczona wróciłam, że już nie dam rady.

    Ale jak to jest z tą moją waga to już zupełnie tracę orientację. Waga stoi w miejscu od 11 dni a spodnie, które tydzień temu były ok dziś są za duże o jakieś pół rozmiaru i tak nieładnie się układają. Może to przez księżyc? Bo 22 września był nów a 7 października jest pełnia - moja przyjaciółka zawsze mi powtarza, że najtrudniej sie odchudzać, gdy księżyca przybywa. I to by się idealnie zgadzało!! Ostatnia zmiana wagi była 22 września

    Hmmmm. Tylko czy ja w takie rzeczy wierzę

  2. #42
    mada88 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    29-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    No to widać centymetry Ci poleciały. Mimo, że waga się nie rusza - tłuszczyku ubywa!

  3. #43
    Guest

    Domyślnie

    Ja tam też w ten księżyc wierzę. Jakoś tak u mnie jest, że trudniej mi się zmobilizować do ćwiczeń i dietkowania jak księżyc "się dopełnia"
    Ale do 7.10 juz niedaleko, a później będzie łatwiej
    Pozdrawiam

  4. #44
    tita80 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    0

    Domyślnie

    RUSZYłA SIę Nareszcie! Nie mogę jeszcze tej zmiany zaznaczyć na Strażniku, bo wagę mam taką zwykłą - nie elektroniczną - ale wreszcie wskazówka zeszła z 63 kg i przesunęła się troszkę w stronę 62 kg

    Uwielbiam takie dni!!

  5. #45
    tita80 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    0

    Domyślnie

    A to jeszcze samochwalstwo zastosuję. Jeansy z lycrą, które kupiłam "w szczycie formy", czyli ważąc te 69 kg (rozmiar 44) już się na mnie nie rozciągają a i pasek przestaje wystarczać To tyle

  6. #46
    Saira jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-09-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    To gratuluję ubytku cm i spadku wagi.
    A co do wagi, ja mam elektroniczną, ale wariuje, jak wejdę kilka razy pod rząd to ma róznice w wyniku w obrębie kilograma

  7. #47
    tita80 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    0

    Domyślnie

    Saira a może trzeba na tę wagę wchodzić zawsze lewą albo prawą nogą Moi rodzice mają taką elektroniczną wagę, na która trzeba wchodzić zawsze lewą nogą, inaczej wariuje.
    ________________
    Od dwóch dni, po masażu rękawicami podczas kąpieli, wcieram w siebie balsam nawilżający. Chcę coś zrobić z moim celulitem. Wiele razy kupowałam już kremy na celulit ale kończyło się na dwóch, może trzech użyciach, dlatego tym razem kupię sobie coś specjalnie na celulit dopiero po dwóch tygodniach regularnego wcierania balsamów, które mam Jak chcę być piękna to musze być i wytrwała Hihihihi

  8. #48
    tita80 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    0

    Domyślnie

    Najpierw jadłospis z wczoraj a potem tłumaczenie:

    śniadanie:
    2 kromki pieczywa "3 zboża"_________72
    140g pomidor____________________24
    24g kiełbasa krakowska sucha________55
    50g ser biały chudy________________50
    1 łyżeczka krem z gorczycy z miodem___9

    II śniadanie:
    Pomidorowa z makaronem___________74

    obiad:
    120g paluszki rybne smażone________280
    80g frytki_______________________168
    100g sałatka chińska_______________45

    podwieczorek:
    jabłko___________________________75

    kolacja:
    1/2 gałka loda cytrynowego__________18
    ___________________________________
    razem:______________________869

    Dla frytek nie ma wytłumaczenia Wiem. A z tym kawałkiem loda to było tak. Po pracy nie pojechałam do domu tylko latałam po mieście. O jakiejś 19 żołądek zaczął odmawiać mi posłuszeństwa. Zrobiło mi się niedobrze a w żołądku tak mi nieprzyjemnie burczało i uznałam, że trochę curku mi jest potrzebne. Więc jadłam te pół gałki chyba z 10 minut a resztę, z wafelkiem włącznie, oddałam mężowi. Ale trzeba było zjeść jabłko (którego akurat nie mogłam kupić) bo potem nie mogłam zasnąć z głodu.

    Ale za to waga się przesunęła

  9. #49
    Saira jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-09-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    tita80 z wagą nie będę cudować, nie chce mi się, a jak fryca taka, to trudno, to ona się przyzwyczaja do mnie i w końcu oswoi
    I gratuluję przesunięcia się wagi

  10. #50
    Guest

    Domyślnie

    Gratuluję
    Każde 0,5 kg to takie małe/wielkie zwycięstwo

    Pozdrawima serdecznie

Strona 5 z 21 PierwszyPierwszy ... 3 4 5 6 7 15 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •