Wątek: Zaczynam i nie odpuszczę! Dieta 1200 kcal:)

mam nadzieje ze sie wczoraj jedzeniu nie dalas :P

udanego czwartkowego dietkowania i milego dnia :P

a z zalacznikiem to podam ci przyklad na moim:

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

o tak :P mam nadzieje ze sie polapiesz,
tam gdzie jest z pamietnika kaczuszki...wpisujesz to co ty chcesz miec zeby sie wyswietlalo

wczoraj zjadłam jeszcze jablko,bo nie wyrabiałam z głodu,ale to chyba nie wielki grzech,jak myslicie


dziś ładnie zmieszcze sie w 1200 przymierzyłam materiałowe spodnie,które nosilam w tamta zimę-małe są,kurcze blade
no,ale to w koncu dopiero 3 dzień diety,cudów nie ma

zaraz sobie zrobie ładnego linka,dzieki za pomoc

buziaki :P

dzis było tak jak obiecałam ponieżj 1200, a dokladnie 1190 kcal i nawet glodna nie jestem,ech,super

czuję,że bedzie dobrze,już chyba troszke mi brzuch spadł

buziaki

idzie ci cos lepiej :P oby tak dalej zoladek sie juz pewnie skurczyl i nie odczuwasz juz glodu tak czesto,bo te pierwsze dni na diecie sa najgorsze,jest sie glodnym i chodzi sie zlym a potem juz jest coraz lepiej, no i zal sie najesc zeby kilkudniowy wysilek zaprzepascic
milego dnia i udanego dietkowania

1 281,80 kcal zjedzone dziś moze byc,choc mogłoby byc lepiej na swoje usprawiedliwienie mam to,że słodyczy nie tknełam jestem najedzona i mam nadzieję,że nie bede znowu zasypiac głodna,wczoraj mi juz nieźle w brzuchu burczało jak lezałam w łóżku
ale nic nie zastapi wspaniałego uczucia pustego żołądka rano
14 mam imprezę-srebrne wesele mojego wujka i chce wygladać choc troszkę lepiej w poniedziałek lecę do fryzjera włoski sobie rozjasnić

dobra,lecę was poodwiedzać,buziaki

Wczoraj głód mi jednak doskwierał,ale wypilam herbate,zjadlam troszke dyni i pomidora i jakoś przeszło

na weekend jade odwiedzic babcię,więc trzymajcie kciuki,muszę byc twarda jutro zdam wam dokladny raport

buziaki i miłego weekendu

wczoraj było 1200 kcal+2 kawałki sernika ............wiem,niepotrzebnie ten sernik jadłam,ale dzis juz bylo ok -> 1163 kcal
więc nie załamuje sie sobotnią wpadka i dietkuje dalej,mój nick mnie do tego zobowiązuje

idę odpoczywać,coś sie zmeczyłam ty weekendem

buziaki

Widzę,że nikt mnie nie odwiedza,buuu

wczoraj mnie skrecało znów wieczorem z głodu,ale zjadłam tylko kilka kawałkow dyni,zapilam woda i poszłam spać dumna z siebie jestem niesamowicie
jesli dzis wytrzymam,zaliczę tydzień na diecie
a wytrzymam napewno

jutro jadę na zdjecie gipsu,juhuuuuuuuuuuuuuuu mam nadzieję,że rehabilitacja nie bedzie bardzo długa, i że bede mogla przynajmniej na basen chodzic,oł je

wieczorkiem sie zamelduję,pozdrawiam

Cześć Miło, że zaglądnełaś do mnieJa widze, że twoja dieta idzie pełną parą Tylko pozazdrościć i gratulować Wezme z ciebie przykład Pozdrawiam

Trzymam kciuki i gratuluję wytrwałości.
I niech już szybko ten gips jutro zdejmują, będziesz miała więcej możliwości ruchu. Pozdrawiam.