Strona 2 z 2 PierwszyPierwszy 1 2
Pokaż wyniki od 11 do 18 z 18

Wątek: nie wierze w cuda lecz tym razem mi sie uda ;)

  1. #11
    ciemka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Białystok
    Posty
    0

    Domyślnie

    wczorajszy dzien byl bardzo pomyslny, na kolacje juz nic nie zjadlam bo nie mialam kiedy wiec wyszlo malo. dzis znow dopadl mnie glod, zauwazylam juz u siebie cos takiego ze jednego dnia jem malo a drugiego nadrabiam

    a tak minal dzisiejszy dzien :
    w pracy: kawa + ciasteczko, bake rollsy
    w domu: kolejna paczka bake rollsow
    na obiad: kotlet mielony drobiowy z grzybami, pol bulki musli i pomidor
    pozniej dojadlam jeszcze pol kotleta
    a po 17-stej wypilam piwko - reddsa malinowego
    po 19 kawaleczek kalafiora smazonego

    dzis nie cwiczylam. ostatnio cwicze codziennie i czuje, ze moje nozki sa przemeczone wiec zrobilam sobie dzien przerwy. jutro na aerobiku nadrobie.
    mam nadzieje tylko, ze nie przytyje przez te moje ostatnie podjadanie
    zauwazylam jeszcze dziwne zjawisko: jezeli malo zjem i zwaze sie nastepnego dnia to sie okazuje, ze przytylam 1kg. dzien pozniej jak szjem za duzo okazuje sie, ze ten nabyty kilogram spadl. o co chodzi? nikt nie potrafi tego wytlumaczyc

    pozdrowienia wszystkim paniom bedacym na diecie i tym, ktore maja juz to za soba. razem damy rade

  2. #12
    ciemka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Białystok
    Posty
    0

    Domyślnie

    wrocilam wl z aerobiku i silowni. zawsze poprawia mi sie humor po cwiczeniach, jestem napelniona pozytywna energia i chcialoby sie jeszcze cos porobic polecam bo na prawde warto

    po wczorajszym obzarstwie dzis oczywiscie zjadlam mniej i bylam najedzona
    na sniadanie: 2 kostki czekolady, kawa
    II sniadanie: dwie rozyczki kalafiora, szklanka maslanki
    obiad: pol bulki musli z plasterkiem zoltego sera
    pozniej byla kawka z kostka czekolady i kromka chleba razowego z plasterkiem szynki
    a do tego ddduuuzzzooo wody

    jestem dumna z siebie- tata kupil mi czekolade, wafelki, loda i reddsa a ja skusilam sie tylko na 3 kawalki czekolady, reszty nawet nie ruszylam
    zalozenie na jutro: zjesc mniej wiecej tyle co dzis. nie ruszac slodyczy ani piwa

  3. #13
    ciemka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Białystok
    Posty
    0

    Domyślnie

    nie mialam neta podczas weekendu dlatego sie nie wyspowiadalam... pamietam jednak,ze sobota byla w porzadku cos ok. 1200kcal jednak niedziela zakonczyla sie fatalnie- pare grzeszkow w jeden dzien
    po niedzielnym obzarstwie dzis nie chcialo mi sie w ogole jesc. w dzienniczku kalorii wyszlo, ze zjadlam ok 400kcal:
    2 parowki drobiowe
    kromka chleba pumpernikiel z plastrem zoltego sera
    ok. 16-stej 2 jablka pieczone
    i to by bylo na tyle

    wl wrocilam z aerobiku i silowni wiec spalilam troche wiecej niz zjadlam
    jutro znajac zycie nie obejdzie sie bez grzeszkow i wpadek chociaz moze wreszcie wytrzymam... nic nie bede kupowac do jedzenia, w lodowce nie ma nic dobrego wiec moze nie bedzie tak zle.

  4. #14
    ciemka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Białystok
    Posty
    0

    Domyślnie

    wyszlo dzis ok. 1000kcal ale prawie zero ruchu- tylko 10min cwiczen na brzuch.

  5. #15
    ciemka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Białystok
    Posty
    0

    Domyślnie

    dzis znow ok.1000 kcal:
    duzy jogurt owocowy 0% tluszczu
    kawalek szarlotki
    kotlet ziemniaczany
    2 kawy

    wiem, ze niezdrowo ale coz... mama upiekla szarlotke, jest taka pyszna nie to co moje ciasta, zawsze jakis zakalec wyjdzie wiec sie skusilam. jeszcze 3/4 blachy zostalo ojj jutro bedzie bardzo ciezko sie powstrzymac szczegolnie ze prawie caly dzien spedze w domq.
    jak czlowiek jest zalatany to nie ma czasu myslec o jedzeniu ...

    zle sie poczulam dzis na aerobiku, mialam mdlosci i w glowie mi sie zakrecilo, w sumie nie wiem dlaczego bo cwiczenia byly takie jak zawsze. mam nadzieje, ze to mi sie wiecej nie zdarzy.

    bardzo bym chciala schudnac choc troszeczke przez ten miesiac, mam nie lada motywacje:
    wesele 28 pazdziernika- bede starsza a tydzien pozniej wyjazd do danii do mojego faceta z ktorym nie widzialam sie juz od ponad dwoch miesiecy. chce mu zrobic niespodzianke tylko, ze za pozno sie obejrzalam i zostalo malo czasu

    od trzech tygodni chodze na aerobik i jestem na dietce 1000kcal choc z paroma wpadkami i nic, zadnych efektow ani jeden kg w dol ani jeden cm mniej. po aerobiku i silowni jedyny efekt jest taki, ze zarysowaly mi sie troszke miesnie i cialo zrobilo sie bardziej jedrne. ale nie poddam sie, bede cierpliwa a efekty moze wkoncu nadejda ...

  6. #16
    ciemka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Białystok
    Posty
    0

    Domyślnie

    i stalo sie... dzis waga pokazala po raz pierwszy 64kg jestem taka szczesliwa

    dzis sobie poszalam troszke i wyszlo 1200kcal.
    jestem wlasnie po serii cwiczen: pol h rowerek, pozniej przysiady, cwiczenia na rece i brzuszki

    jutro bedzie aerobik a wieczorkiem wybieram sie na dyskoteke i pewnie bedzie piwko

  7. #17
    ciemka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Białystok
    Posty
    0

    Domyślnie

    w piatek radzilam sobie nawet niezle do wieczorku kiedy to wybralam sie na dyskoteke. wypilam trzy piwka ale mysle ze spalilam duzo tanczac.
    nastepnego dnia czulam sie fatalnie, dziwne bo nigdy wczesniej nie zatrulam sie tylko 3 piwami, byc moze dlatego, ze dawno nie pilam alkoholu poniewaz postanowilam ograniczyc go do minimum. w sobote wiec zjadlam tylko 3 kanapki po poludniu jak dalam rade juz cokolwiek zjesc.
    dzisiejszy dzien minal bez rewelacji:
    na sniadanko kanapka
    pozniej paczka chrupek "maczugi" 50g 250 kcal
    na obiad warzywka na patelnie z jajkiem
    kolacja: kanapka

    do tego jak prawie codziennie: 40min jazda na rowerku, przysiady i brzuszki
    uzaleznilam sie juz od ruchu i jest mi z tym bardzo dobrze.po cwiczeniach czuje sie rewelacyjnie a w poniedzialek dojda jeszcze treningi koszykowki
    cialo nabiera atrakcyjnych ksztaltow, tluszcz przemienia sie w miesnie- juz wszyscy widza roznice a dopiero zaczelam odchudzanie. musze przyznac ze jest to bardzo
    mobilizujace

  8. #18
    ciemka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Białystok
    Posty
    0

    Domyślnie

    dzis ok 800kcal:
    3 parowki + kromka chleba pelnoziarnistego
    szklanka maslanki
    kawalek jablecznika

    nie chcialo mi sie dzis jesc ale to sprawka przeziebienia
    jak co poniedzialek aerobik + silownia + godzinka spacerku po aerobiku

    stracony kg wrocil i znow waze 65kg

Strona 2 z 2 PierwszyPierwszy 1 2

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •