-
Witaj Szewciu. Też mam za sobą wiele prób pozbycia się otyłości, nie wszystkie bezskuteczne. Doświadczenie w tej materii mam więc spore i oto co bym Ci radziła. Przy tak dużej (no jednak tak) nadwadze i dosyć nieograniczonym spożyciu sprzed diety nie radzę Ci stosować zbyt dużych restrykcji. Długo tego nie wytrzymasz, spadniesz szybko 4-6 kg, po czym odzyskasz 7-10, jak już będziesz miała dość. Dieta 1000 kcla jest dobra dla panienek co to ważą 56 a chciałyby 54. My grubasy (ważę 89,5, na początku kwietnia miałam 95, a mój max z przed trzech lat wynosił prawie stówę). Ja staram się tylko nie przekraczać 2000 kcal (na ogół wychodzi mi cos ok 1700) . Montignac też jest bardzo dobry, 2 lata temu poleciało mi na nim 7 kg, niestety jest niezmiernie kłopotliwy, jeśli nie stosują go wszyscy w domu, no i na wyjazdach jest prawie niemożliwy do zrealizowania.
Nastaw się raczej na trwalą zmianę nawyków żywieniowych niż na dietę, po zakończeniu której .... Nastaw się na to , że już zawsze będziesz na diecie. Jak nie tej to innej.
Powodzenia - batorek
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki