ambitny to on jest tylko czy dam rade z tymi ćwiczeniami :roll: reszta jakoś bedzie szła powoli do przodu :) i powiem jedno skakanka męczy jak diabli... ale tak to jest jak człowiek nie ma kondycji ;)
Wersja do druku
ambitny to on jest tylko czy dam rade z tymi ćwiczeniami :roll: reszta jakoś bedzie szła powoli do przodu :) i powiem jedno skakanka męczy jak diabli... ale tak to jest jak człowiek nie ma kondycji ;)
Ja jak byłam mała bardzo skakankę lubiłam i przyznam, że teraz chciałabym poskakać.. ale ten chol.. biust :(
No ale niedługo zima.. zastanawiam się nad lodowiskiem.. może wreszcie nauczyłabym się porządnie jeździć :)
kurcze jeździć na łyżwach też nie umie :( ze mnie jakieś antysportowe dziecko musi byc 8) ale się zmuszam i daje rade :D
hehe.. łatwo byś się nauczyła.. szczególnie, jeśli jeździłaś kiedyś na rolkach :) Jazda na łyżwach bardzo mi się podoba.. poza tym na lodowisku zawsze jest dużo przystojnych chłopaków, którym można się przyjrzeć. :wink:
jasne ja się obejrze za gościem i w tym samym momencie poczuje klapsa w tyłek od mojego misia :roll: nie ma tak łatwo ;) już to nie raz przerabiałam 8) ja zostane przy ćwiczeniach przyziemnych i łatwo dostępnych ;) skakanka i stepek :D chyba zmienie planik bez tych ćwiczeń za to codziennie stepek...
Wyjdzie właściwie na jedno.. a jakie będziesz miała mięśnie nóg ;)
Ja także dostałabym kuksańca za przyglądanie się obcym chłopakom. Ale lodowisko jest miejscem, na które zawsze bezskutecznie próbuję Szymona wyciągnąć. Poszedł raz i więcej nie chciał :) Toteż spokojnie mogę sobie na chłopaków popatrzeć :twisted:
zmieniłam plan... :roll: nowy z większa ilością ćwiczeń na inne mięśnie będzie po nowym roku :D czytałam gdzieś że jak się ćwiczy na stepperze przy lekkim obciążeniu to się spala tylko tłuszcz a przy dużym wyrabia się mięśnie a moje cudo ma tylko lekkie chodzenie więc jest dobrze :D poza tym ja mam problem z nogami więc podwójna korzyść
Jak masz mniejsze obciążenie, to musisz bardziej tymi nóżkami przebierać :) Czy Twój steper działa bezgłośnie? Bo mój rowerek trochę hałasuje i możliwe, że to jest powód dla którego na niego nie wsiadam :)
przy tv albo muzie go nie słysze ale chyba jakieś dźwięki wydaje ;) w końcu obciążenie jest ;) dużo właśnie przebieram łapkami ale to chyba dobrze :D
Na pewno dobrze.. mnie mój przeszkadza w oglądaniu tv. Znaczy się wystarczy, abym trochę podgłośniła tv i mogłabym jeździć, ale mama wtedy marudzi, że nie może spać. Więc pozostaje mi tylko oglądać filmy na dvd z napisami, albo iść spać, bo lubię ćwiczyć wieczorem :)