Wątek: bo teraz jest ten czas by wiosna inni byli w szoku... he he

głupia kablówka napisałam pięknego posta do was dziewczyny i w momencie wysyłania nastąpiła przerwa w dostawie nata spróbuje odtworzyć to co napisałam

edheene super że polubiłaś aerobik to pozytyw

Joasiu witaj jesień każdemu daje w kość

budyniek jak po ćwiczeniach??

może macie racje że w większości przypadków nasze nastroje to jesienna chandra... oby szybko minęła i jeszcze raz głupia kablówka tamten post bardziej mi się podobał

Witajcie!
Groodeczko czuję się zaszczycona
Dopiero tak póżno do ciebie wpadłam bo mój luby blokował mi kompa
A ogólnie to jestem wściekła, o mojej wyprawie na basen bez zamaczania ...możesz przeczytać na moim wątku jak będziesz chciała

budynku

w czasie diety- bo u mnie jest jedna wieczn handra- moj maz juz nazeka dla niego nie musze sie nic odchudzac wazne zebym z nim .........na wicie a wlasnie jak malo jem to na nic nie mam ochoty na " obowiazki malzenskie"tez nie!

Dokładnie to samo mam,najgorzej jak na wieczór on czeka na mnie w wyrku... a ja jeszcze klikam ...on mnie prosi żebym już odeszła od komputera ....a ja za chwilke , za moment...., zauważam ,że powoli zaczyna tracić cierpliwość, kilka razy tak na mnie czekając zasnął Rano była obraza i wymówki....wolałem jak sie nie odchudzałaś ....muszę jakoś temu zaradzić

tu jestem:
http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=67610&start=0

pimpek zaraz poczytam ledwo odzyskałam łąćzność włściwych ludzi zawsze wyróżniam a teraz bedzie wtopa jak kogoś pominęłam laski no to może te hmm obowiązki małżenskie potraktujcie jako ćwiczenia ?? wiecie przyjamne z pożytecznym motywacja będzie żeby częsciej ćwiczyć a druga połowa będzie wniebowzięta

Gróodeczko mówisz jak mój facet , on stale mi powtarza jak widzi mnie ćwićzącą, że zamiast ćwiczeń mam ... pobaraszkować wspolnie z nim, a na pewno spalę więcej kalorii

oj mówie to co mi mówi mój facet ale powem ci że miał racje wszystko zależy od pozycji ale powiem że przysiady mam perfekt czyli spalanie kalorii jest ja ćwicze a on jest zadowolony

Sam zaproponował mi regularne seksowanie 3razy dziennie
Stwierdził ,że efekty będą już niebawem widoczne...gorzej jak on wyschnie mi na wiór...a ja nadal zostanę grubaskiem

hmmm musisz pokombinować tak żeby on miał przyjemność bez wysiłku a ty przyjemność z wysiłkiem to co napisałam jest mało feministyczne no ale cel uświęca środki 3 rzy dziennie to ja mogę tylko pomarzyć... osobno mieszkamy on pracuje od rana do 18... później nie bardzo jest gdzie więc ja jestem skazana na ćwiczenie standardowe

No właśnie i tak to jest z tym moim odchudzaniem...Machinę do ćwiczeń mam w zasięgu ręki , a ja wybieram komputer

pimpek marsz do łóżka spalac kalorie niech ci sie facet nie marnuje bo jeszcze zapomni do czego użyć swojego sprzęta

Oj groodeczko i tak nic z tego mam @

tu jestem:
http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=67610&start=0