-
No i małpiszoństwo wcięło mi posta....
ale odzyskany
Tusia, szczęściem ci "fachowcy" to ze spółdzielni, więc nie musieliśmy im płacić, zresztą za co? Domofon dalej nie działa jak powinien. A wczoraj panowie nie byli łaskawi się pojawić... Zresztą obaj domowi panowie poradzili by sobie sami, ale po co? Skoro to należy do spółdzielni
Dieta mówisz... Ale kiedy
Zresztą i tak się za bardzo nie objadam, jem tyle co zazwyczaj, w pracy kanapeczki, czerwona herbatka, jogurt i jabłuszko, po pracy różnie, ale nie objadam się na noc jak dziki bawół na sawannie
Jedynie w niedzielę po pizzy brzuś był napakowany(2,5 kawałka duuużej pizzy), ale to było gdzieś koło 16-17. I dalej ganianie
Pocieszam się tym, że waga nie rośnie. Tyle tylko, że jak wieczorami wracam, o ewidentnie brak mi sił na ćwiczenia. Ale mam nadzieję, że już niedługo wróce do spotkań z panem W. - zaganiając też do nich moje kochanie
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki