Skinerko właśnie skończyłam skrobać w twoim pamiętniczku :)
bardzo się cieszę że jesteś z nami :)
Wersja do druku
Skinerko właśnie skończyłam skrobać w twoim pamiętniczku :)
bardzo się cieszę że jesteś z nami :)
mam jakieś wizje katastroficze a propo wagi :( boję się że już nie będzie spadać że bedzie zastój oczywiście nie zrezygnuje z dietki ale marze sobie cichutko żeby zrzucić ten kilosek w tym tyg :cry: :lol:
no to rowerek zaliczony :lol:
ide plusku :)
dobranoc :* do jutra :*
no no no nie mialam czasu zagladac i co ja tu widze :?: :?: kolejne 2kg w dol GRATULACJE oby tak dalej, z Twoim dietkowaniem nie ma mowy o zastoju :wink:
nie martw się, żadnego zastoju nie będzie :!: :) z Twoim dietkowaniem i podejściem do diety, nie ma mowy! ;)
ALe kurcze zazdroszczę CI straaaasznie :roll: Jeden kilosek do celu :roll: NO bajka...
Uda CI się! Trzymam kciuki! :*
Odezwę się tomorrow ;)
dzień dobry Kochane :)
:idea: dawno gwiazdko Cię nie było :( jak dietka :?: napewno dobrze
:idea: Karateka bardzo sie cieszę że trzymasz za mnie kciuki <ja za Ciebie również> :) te - 5 kg. to pierwszy cel zostanie mi potem jeszcze 5-6 kg :(
ale muszę dać radę nie ma innej opcji :) na początku chciałam schudnąć połowę do urodzinek ale widze że moze uda sie wcześniej :)
potem dwa dni przerwy - urodzinki <8.11> i wracam do dalszego dietkowania :)
chce ważyć w sylwestra 49-48 kg . :roll: :roll: :roll:
dziękuje KOCHANE za motywacje :*
dzisiaj tydzień :arrow: 3. dzionek dietkowy :arrow: 3. :wink:
ide coś zjeść potem lece na zajecia :*
Cześć Dziewczynki :D
Malutka nawet tak nie myśl!Przy Twoim dietkowaniu i takiej ilości sporciku nie ma mowy o żadnym zastoju :!: :!: :!:
Ile tak na prawdę chcesz ważyć? Mnie wystarczyłyby te nieszczęsne 3 kg ale narazie po weekendzie przybyło 0.5kg :evil: Niestety takie są konsekwencje obżarstwa :wink:
Tymczasem wróciłam na właściwą ścieżkę i pojeździłam wczoraj na rowerku ponad godzinkę a wszamałam ok.1150kcal czyli jest dobrze :D
Dzisiaj też mam w planie rowerek ale z basenu nici,bo mi się Koffanie rozchorowało(albo symuluje żeby nie pływać :wink: )
Trzymajcie się cieplutko
Musiałyśmy pisać mniej więcej w tym samym czasie :lol:
Czyli zostało Ci tylko 6kg :!: na pewno dasz radę z Twoim zacięciem :D
pysia ślicznie sobie wczoraj poradziłaś :) dzisiaj napewno również bedzie super :) trzymam kciuki i wierze w Ciebie :) :!: fajnie że jeździsz na rowerku :)
Kochana napsiz mi coś o sobie :) wzrost, co robisz :)
moja wymarzona waga to 48 ale 48.5 kg też będzie boskooo nawet te 49 kg :)
najbardziej chciałabym te 48 na sylwestra posiadać :)
właśnie zrobiłam sobie obaidek , włożyłam do lodówki :) dzisiaj serek biały z dżemikiem (40g) troche serka waniliowego homogenizowanego i nektarynka mmm pychotka :)
kupiłam sobie takie maluśkie herbatniki BE-BE 1 szt. ma 17,1 kcal zjem 12 szt. to będzie 205.2 kcal :) reszte dam mamie :P
malutkaaaa pięknie Ci idzie. I ślicznie sobie ciasteczka wplatasz w dietkę, super, przynajmniej nie rzucasz się na nie, jak Cię najdzie, tylko racjonalnnie wszystkiego po troszku. Trzymam kciuki, ten kilogramek zniknie a po urodzinkach masz jeszcze sporo czasu na sfinalizowanie II etapu. Do Sylwestra Ci się uda, trzymam kciuki :!: