Caroll ma racje to Ty musisz wiedziec co jest dla Ciebie najwazniejsze ;) Czy chec bycia z ojcem dziecka czy chec szalonych dni z Mateuszem ;) Nie decyduj pochopnie :*
Wersja do druku
Caroll ma racje to Ty musisz wiedziec co jest dla Ciebie najwazniejsze ;) Czy chec bycia z ojcem dziecka czy chec szalonych dni z Mateuszem ;) Nie decyduj pochopnie :*
czesc dotty znalazłam cie wreszcie...
ohhh widze ze u ciebie wiele ... wiele sie dzieje...
ahh ci faceci pamietasz z czym ja zaczynałam watek :?:
Kochana ... nie przejmuj sie mezem... posłuchaj wazna jest rozmowa byc moze powazna rozmowa... skoro go kochasz nie patrz za innym mezczyzna bo zaczniesz tracic do siebie zaufanie i to siebie obarczysz potem za wszystkie niepowodzenia...
Flirtowac nikt ci nie zabrania... ja tez flirtowałam na siłowni a potem specjalnie o tym mówiłam obecnemu mezowi zeby wiedział ze moge byc atrakcyjna dla innych mezczyzn.
Pomagało...
Ale nie w tym sek... chodzi o wzajemne relacje - o wyrzucenie z siebie tego co tam siedzi i przeszkadza...
Mam nadzieje ze wpadniesz i do mnie
Należy się :D bierz ile się da :D
Oj, kochane jesteście wszystkie :D
8) 8) 8) Jestem na etapie mówienia mężowi, prawdy z nawet brutalną szczerością... Chcę go odzyskać, ale nie za wszelką cenę :) Jeśli nie będzie chciał, to nie, nie będę nalegać, bo i tak go do miłości nie zmuszę :roll: Choć wcześniej tak chciałam...
A Mateusz :?: On wie, na czym nasza przyjaźń polega i godzi się na to :wink: zresztą ja też i jest dobrze :) Za dwa tygodnie go w moim życiu nie będzie, bo wyjedzie i już nigdy nie wróci, korzystam zatem z dobrodziejstw natury i już :!: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :lol: :lol: :lol:
W moim domku się polepszyło :) Nie mówię, że jest rewelacyjnie, ale przynajmniej jest lepiej niż było. Tomek wie, że poznałam kogoś i że ten ktoś do mnie pisze i dzwoni, nawet nie jest zazdrosny :roll: Przynajmniej tak mówi :lol:
Zmieniłam swoje życie i czas na to, żebym w końcu pomyślała o sobie :D :D :D :D :D :D :D
Trzymajcie się wszyscy :) :) :)
otóż to myśl o sobie!!! i o dziecku, ale ono powinno mieć szczęśliwą Mamę
Dziecko powinno zyc w szczesliwej rodzinie ;) wiem ze to zabrzmi okrutnie ale tata tez sie liczy dla dziecka :? znam wiele przykladow :? ale kazdy mysli inaczej ;)
Dorotko jestem z Toba ;) co zdecydujesz zawsze bedziesz miala w nas oparcie ;)
Dziewczyny :)
Miłe jesteście, naprawdę!!!
U mnie lepiej, co widać niestety na wadze - 2 kg na plus, czyli w sumie 54 kg... :roll: no, nie przesadzajmy, otyła to ja nie jestem, ale nie mam już umiaru, jak kiedyś... jem i jem... szczególnie słodkie rzeczy :roll: no, nie mogę przestać :o :wink: czekoladki... cukierki... puddingi... bita śmietana... szok kaloryczny... jak tak dalej pójdzie, to na wadze zobaczę nie 54 a 64 kg :o :shock: :shock: :shock: :shock: :? I nie będzie mi do śmiechu :wink:
Kochani moi, nie pisałam, bo nie miałam o czym... zamknęlam się na świat i już... i nie obiecuję, że już tak nie będzie, mogę jednak powiedzieć, że uśmiecham się i przeżywam uczucia jak każdy :D Jestem zwykłą dziewczynką :wink:
Dziękuję, że przez te wszystkie dni do mnie zaglądałyście... albo i nie :roll: :wink: Wierzę, że o mnie pamiętacie :D
JA TU KIEDYŚ WRÓCĘ :!: :!:
Wróć.... tylko nie wtedy, jak będziesz miała 10 do przodu... a najlepiej zostań
Dorotko :* niezamykaj sie w sobie bo to nie jest rozwiazanie ,wiem cos o tym :( powiem Ci ze zyje w stresie i tylko tutaj mam przyjaciol ,i tylko tutaj mam okazje sie wygadac.Mowie to powaznie,bylam nawet u lekarza :? ale te tabletki co mi zapisal sa do bani bo mi sie spac chce od nich :?
kotku zagldaj do nas jak najczesciej ;)
Dorotko nie opuszczaj Nas.Chociaż dwa razy w tygodniu wpadnij.I ostrożnie aby 10 kg nie było więcej .Trzymaj się.Narazie ładnie Ci idzie i szkoda by było to zmarnoiwac.