Och, dziewczyny, dizękuję za pochwały :) :D Baaaardzo mik zależy, zeby ktoś widział efekty :D A tu mam poparcie :D
saki, milushka, Saira to dopiero początek, a co będzie jak będzie juz ważyć tyle ile sobie założyłam :lol:
BĘDĘ LASECZKA
Wersja do druku
Och, dziewczyny, dizękuję za pochwały :) :D Baaaardzo mik zależy, zeby ktoś widział efekty :D A tu mam poparcie :D
saki, milushka, Saira to dopiero początek, a co będzie jak będzie juz ważyć tyle ile sobie założyłam :lol:
BĘDĘ LASECZKA
Doty Ty schudłaś tylko 7 kg?? na pewno bo widać więcej na zdjęciach :D
kochana tyle osiągnęłaś ani się waż to zepsuć, będziesz laseczką tylko jeszcze trzeba walczyć, ale serio super wynik :D dużo już schudłaś, musze się wziąć za siebie bo teraz widzę że warto :D
Inzzko, dziękuję :D :D :D :D :D :D :D :D :D
Nie zaprzestanę się odchudzać, chyba, ze bedzie juz tak jak chcę z moim ciałkiem :wink: czyli wtedy, gdy osiągnę 55 kg, w pasie 65 :D w udach po 45 :D pod biustem 75, w biodrach ok. 85 :D (moze być ok. 90 jak teraz ale w pupie moze być mniej :wink: ) koniecznie ramię ok. 20 cm :D
Dopnę swego, dopnę :D
Jasne, że dopniesz swego - dla siebie :!: :!: :!:
Już twój zapał pewnie masę kalorii spala :wink: :lol:
A później dopniesz też rozmiar 36 i jeszcze luz będzie :!: :lol: :lol: :lol:
Jestem po czterech małych posiłkach i mam dopiero 670 Kcal :!: Wieczorkiem w domku zrobie sobie zupkę pomidorową ... mniam... juz za mna chodzi od dawna, taka z ryżem... :roll:
Opętała mnie mania myslenia o jedzeniu :roll: Macie na to sposób :?: :shock:
Doty, ja juz dawno odkryłam, że na diecie cały czas myślę o jedzeniu :!: Albo o tym, co planuje zjeść, albo o tym, co zjadłam, albo tym czego mi nie wolno zjeść..... :shock: :wink: :wink: :wink:
Juz się przyzwyczailam chyba prawdę mówiąc nie wyobrażam sobie inaczej.... Nie wyobrażam sobie sytuacji, że jem nie licząc kalorii, nie kalkulując i podsumowując, nawet, jeśli robię to tylko "orientacyjnie" :wink: :wink: :wink:
Też bym chciała poznać metodę, żeby przestać :!:
Dobry wieczór :!: :D
Witam Was z uśmiechem na buzi :D
Pora na spowiedź:
Zjadłam dziś
X Mleko 2% tłuszczu szklanka 240g :arrow: 112,80
X Musli z owocami czubata łyżka 50g :arrow: 160,00
X Razowy pełnoziarnisty kromka 60g :arrow: 133,50
X Sałata średnio 30g :arrow: 4,20
X Papryka konserwowa średnio 50g :arrow: 16,50
X Szynka wędzona wieprzowa plasterek 15g :arrow: 54,88
X Kubus srednio 150ml :arrow: 78,00
X Banan bez skórki szt. 150g :arrow: 120,00
X Parówka drobiowa 2 szt. po 40g :arrow: 166,00
X Pomidorowa Light srednia porcja 300ml :arrow: 350,20
(przepis: * Sos pomidorowy w kartoniku 200g
* Jogurt naturalny 100ml
* ryż gotowany na sypko 70 g
Zagotować sos z pół szklanki wody, doprawić, dodać jogurt, nie gotować już, wspypać ryż - zjeść :D )
W sumie kalorii: 1 196,08
Ruch:
:arrow: 15 minut spaceru, tym razem Antek szedł obok mnie, więc szliśmy powoli, w jego tempie :D
:arrow: 30 minut zmywania naczyń :D (moja kuchnia dziś lśni :D :D :D :lol: Jak nigdy :lol:
:arrow: 15 minut ganiania miotły po mieszkaniu :D
:arrow: 40 minut intensywnej gimnastyki przy moim serialu :D
:arrow: 10 minut rozgrzewki :D
:arrow: 15 minut masażu pod prysznicem
:arrow: 5 minut masażu z kremem ujędrniająco - wyszczuplającym i owinięcie się w folię spożywczą :wink: :lol: szeleszczę dziś... nie dam się celulitowi i rozstępom :) :D
.... :roll: i to by było chyba n tyle :roll: Więcej nie pamiętam :roll:
A co do grzeszków, to takowych dziś nie było, skusiłam się jedynie na Kubusia, ale to witaminy i nie wypiłam całego, tylko pół :D Przecież Antek też musi coś pić :wink:
Nawet nie wiecie dziewczyny, jaką mam dzisiaj ochotę na drożdżówkę... mniam... ale nie dam się, zresztą jest juz późno :D Może jutro sobie kupię zamiast płatków i mleczka :wink: :D nie dam się zwariować dietą :D Ale schudnę zdrowo :D :D :D
Lecę do Was moje drogie, pooglądać, co u Was słychać :D
Miłej nocki :D Buziaczki :D
Doty cieszę się że idzie ci tak dobrze :D naprawdę się cieszę, musze częściej tu bywać i zarażać się optymizmem
Dzień dobry :D
No to pięknie Ci dzien minął :!: :D
Drożdżówka na śniadanie ujdzie, pod warunkiem, że to tylko tak okazjonalnie :!: :wink:
Choc ja musze przyznać, ze po tylu miesiącach, jak teraz zjem drożdżówke wlaśnie, albo pączka :oops: to potem czuję, jakbym kamień w brzuchu miała :? :wink:
łał! Zdjęcia super!
widać wielka różnicę. Na pierwszym zdjeciu brzuszek sie wylewa a na 2 pozostałych już nie!