-
Dzięki dziewczyny :roll: Nie wiem, co bym bez Was zrobiła :) :D Oczywiście paskudstwo wliczyłam w kalorie dzienne i wyszło mi w sumie 619 Kcal, a jeszcze obiadek w domku i będzie dobrze :) :D
Oczywiście wieczorem zdam relację, jak mi poszło... :D
A wiecie, co :?: Szef przyjechał i przywiózł pączki :D :lol: Dopiero, co rano pisalam, że nie zjem, chyba, ze dopiero w tłusty czwartek :lol: Ale trzymam się dizelnie, nie zjadłam i nie zamierzam zjeść :!: :!: :!: I tak o jeden grzech za duzo, jak na jeden dzień :D
Jeszcze raz wszystkim dizekuję :D :D :D :D :D :D :D
-
DOTTY22 JESTEM POD WIELKIM WIELKIM WRAŻENIEM!!!!!
Dodałas mi sił.
Kurcze zaczełam prawie jak ty bo ostatni tydzień września i niestety 5 kg i do tego od 2 dni totalny dół i obżarstwo że wstyd.
zdjecia suuuupppeeeerrrr.
Mam tyle samo wzrostu waże 58 kg ale moje udo ma teraz 56 a twoje 53.... Jeju musi mi się udać.
Wielki szacuneczek dla Ciebie i Twoich osiągnięć!!!!
-
Witajcie moje drogie :( :oops: Ten dzień by.ł dłuuuuggiiii i nie skończył siędobrze dla mnie... to znaczy kalorycznie jest ok, ale moja silna - słaba wola i słomiany zapał się w końcu ujawniły po miesiący czasu :( Jest mi z tego powodu źle, bo wiem, że to teraz stanie sięrutyną, jeśli na to pozwolę :(
Ale nie pozwolę :) Będę walczyć o moją szczupłą fogurę, lepsze życie i w ogóle :!:
Spowiedzi jednak takim bełkotem nie ominę i musze sięprznać, co jadłam :oops:
Kopnijcie leżącego, moze w końcu siępodniesie i opamięta :!:
Śniadanie
X Kawa (bez cukru) :arrrow: 5,00
X Cukier czubata łyżeczka 5g :arrow: 20,00
X Musli z owocami czubata łyżka 50g :arrow: 160,00
X Mleko zagęszczone niesłodzone 10g :arrow: 13,20
Ten nieszczęsny Hot dog :( :oops:
X Bagietka szt. 50g :arrow: 112,50
X Kapusta słodka surowa średnio 50g :arrow: 15,00
X Ogórki kiszone średnio 20g :arrow: 2,40
X Pomidory surowe średnio 30g :arrow: 5,10
X Kukurydza ziarno konserwowe średnio 10g :arrow: 12,20
X Majonez średnio 20g :arrow: 141,00
X Ketchup średnio 8g :arrow: 8,50
X Parówka średnio 50g :arrow: 122,00
Mój lunch, robiony w domu, zjedzony po Hot Dogu :oops:
X Razowy pełnoziarnisty 60g :arrow: 133,50
X Majonez light Hellmans średnio 10g :arrow: 44,50
X Sałata średnio 20g :arrow: 2,80
X Papryka konserwowa średnio 30g :arrow: 9,90
X Szynka wędzona wieprzowa plasterek 10g :arrow: 39,20
Po nim nastąpił kryzys :oops: :cry:
X Pączek szt. 65g :arrow: 247,00
Obiad w domu:
X Warzywa na patelnie z bazylia i tymiankiem średnio 200g :arrow: 88,00
W sumie kalorii: 1 181,80
Od 17.30 nic nie jadłam, w sumie wlałam w siebie 2, albo i więcej litrów wody, wypiłam 3 herbaty w pracy i jedną w domu :)
Ruch:
:arrow: 15 minut spaceru dośćwolnego w mieście :)
:arrow: 15 minut spaceru z Antosiem :) Znów szedł sam za rączkę, powolutku :D
:arrow: 20 minut truchtu w miejscu w trakcie zabawy z Antosiem :D
:arrow: 30 minut wygłupów z małym na podłodze :D
:arrow: 50 minut intensywnych ćwiczęń :D :D :D (dziewczyny, nie oszukuję, robiłam ćwiczenia bardzo dokłanie, po raz pierwszy spociłam się, że szok :D )
:arrow: 10 minut masażu pod prysznicem :D
:arrow: masaż kremem i owinięcie się folią :D
:roll: to na tyle chyba, jeśli czegoś nie napisałam, to wybaczcie i tak jest nieźle, prawda :?:
A co do mojego jedzenia: postanowiłam, że jedzenie nie będzie rządzić moim życiem, niestety musze podjąc drastyczne środki, bo im częściej czytam, że komuś na forum jest cięzko i nie ma już siły, że kolejny kryzys i takie tam... to ja też zaczynam takie kryzysy mieć, a przecież to nie o to chodzi, żeby na siłę schudnąć, tylko zdrowo, powoli ale z dużym i trwałym skutkiem :D
Wiem, że to, co powiedziałam, może kogoś urazić, strasznie przepraszam :|
Postaram się pisać wieczorem, bo ja zajmę się w dzień pracą, to mi będzie łatwiej nie myśleć o jedzeniu, rozumiecie :?: :?: :?: :?: :roll: :roll: :? :? :? :? :? :?
Uzależniłam się, nie tylko od jedzenia, ale także od bywania na internecie, myślę o Was, o waszych problemach i o tym, co chcę tu napisać tuż przed zaśnięciem i zaraz po obudzeniu :!: :roll: A tak nie moze być, bo to znaczy, że rządzi mną chęć schudnięcia :| Hmmm... nie wiem, czy ktoś mnie zrozumie :| Nie ważne :| Będę pisać więc wieczorem, w domu, żeby nie budzić w sobie chęci zjedzenia niezdrowej żywności :)
Dziewczyny, jestem totalnie zmotywowana, mimo, że miałam słaby dzień, skusiłam się najpierw na Hot Doga, a potem na tego cholernego pączka, to przecież świat się od tego nie zawalił :? :D
Życzę spokojnej nocki... :roll: Nie gniewajcie się na mnie :| :roll:
Gwiazdka Ciekawe, czym CIę zmotywowałam, tym pączkiem :?: :lol: Ale dziękuję za komplementy :D Moja figura dziś nie jest juz taka, mam wydęty brzuch :( :( :( Ale po tych dzisiejszych ćwiczeniach będzie jutro ok :D :D :D
Pozdrawiam
-
Nie jest aż tak źle,a ten pączek ujdzie jakoś w tłoku.
Ja jestem 1dzień bez słodyczy i jest Super.Wkońcu narazie mi się udaje,ale to początek mordengi,ale nie dam się.
-
no doty super zdjatka! serio na brzuszku widac prace w niego wlozona:)) i ogolnie gratuluje
dawno mnie niestety u ciebie nie bylo ale czekala mnie mila niespodzianka - wlasnie te fotki no i takie super dlugie i wyczerpujace posty - niezle sie starasz. trzymam kciuki
-
Jak zwykle jestem z Tobą :))
-
witaj Doty
oczywiście Cię rozumiem, że jesteś w pracy i nie chcesz myśleć tylko o diecie, forum i naszych problemach, ale szkoda że będziesz mniej bywała na forum bo mi akurat bardzo pomogłaś, za co Ci ogromnie dziękuję :D
był taki czas że też ciągle myślałam o diecie, jedzeniu i forum, to było chore, bo nie mogłam się na niczym innym skupić, ale na szczęście trochę mi przeszło :)
pomogłaś mi ostatnio bardzo, zwłaszcza że mój kryzys przypadł na czas, gdy moja przyjaciółka wyjechała :cry: :cry: Iwoneczki nie ma też :cry: :cry: i jakoś sobie nie radziłam, ale chyba się podniosłam i już na razie nie będę Cię zamęczać moimi problemami, teraz mam nadzieję ja zacznę Cię zarażać optymizmem :wink:
waga pokazała 59kg ale na razie na paseczku bez zmian, poczekam czy się waga utrzyma :wink:
na pewno nikogo nie uraziłaś :D
a hot-dogiem sie nie przejmuj, wliczony w kalorie nic nie znaczy :D
-
Czesć dziewczyny :!:
Nie wytrzymałam, ale wpadłam tylko na chwilkę :) :D Musiałam zobaczyć, jak Wam idzie :) Zaraz zobaczymy, poczytamy :D
Nie gniewajcie się na mnie za wczorajsze słowa, ja nie wiem, czemu tak napisałam :( Ale cóż...
Dzis się zważyłam, wchodziłam na wagę trzy razy i oczom moim nie mogłam uwierzyć :D
[e]60 kg[/e]
To mój sukces i nie mogłam się tym nie pochwalić, zwłaszcza po takim kiepskim wczorajszym dniu :)
Miłego dnia :D
-
no to super :D widze że mnie doganisz :wink: czas uciekać, ale moja waga pokazała 59kg :P :P :lol: :lol:
zaczynam wierzyć że mi się uda :D ale duzo jest w tym Twojej zasługi Doty :D
-
czemu kiepskim, tylko 1200 kcal - niecałe. Ja tyle właśnie jem i jak narazie waga w dół :D
Głowa do góry doty22
A paczek i hot dog no i co z tego, że zjadłaś :D
czasem dobrze zaspokoić ochote na cos smacznego i to poprostu zjeść i zrobic tak jak Ty poprostu wliczyc to w kalorie i git :D
Trzymam kciuki za Ciebie, aha na zdjęciach widać różnice, naprawde wszystko idzie w ślicznym kierunku :D