-
Domi witaj z powrotem, cieszę sie, że wróciłaś, co nie znaczy, że i z powrotu kg. Współczuję tego co Cię spotkało, ale tak niestety czasem bywa. Mam nadzieję, że uda Ci się powrót do skutecznej dietki i powrót dobrych dni. A na razie szalej na nartach
-
Domi, czekamy na Ciebie
Dużo miłości nie tylko na Walentynki Ci życzę
-
HEJ!!! kochane jestescie i tyle Teraz wrocilam z nartek (bylo suuuuuuuper) i mam nowa energie, wlasciwie to pelno energii. Mam tez nadzieje ze to przelozy sie na nowe sukcesy. Od wtorku, oprocz studiowania zaczynam tez praktyki w banku - we wtorek, srode i piatek, tak wiec bedzie duzo mniej wolnego czasu. Przyznam sie ze specjalnie tak sobie to ulozylam, by nie miec czasu na myslenie (troszke jeszcze boli to wszystko) no i podjadanie! Jutro tez na dobry poczatek ide na silke. No wiec gotowi do biegu START!
ps. moja siostrzyczka ostrowziela sie za ssiebie i spadlo jej juz 4 kg! tk sie ciesze i razem zamierzamy sie wspierac.
Mam tez pytanie: macie moze jakis pomysl na stroj na bal przebierancow? ide na niego we wtorek i mam maly problem co wymyslic... buzi
-
NO i niedziela sie zaczela a z nia moje nowe plany odchudzeniowe. Jestem po sniadanku. Nie bylo tego malo, ale staralam sie i stwierdzilam, ze nie umiem tak od razu.. Stopniowo beda trwalsze wyniki. Zjadlam serek activie --> 200 kcal, a pozniej (po jakiejs godzince) kanapeczke z czarnym chlebkiem, salata i chuda szyneczka --> jakies pewnie 300 kcal. Czyli juz 500 na liczniku. Teraz szykuje sie na silownie i zamierzam tam spedzic 2 godzinki, a jak dokladnie bedzie to tu przyjde i opisze. plan:
- 30 min bieżnia bardzo szybki marsz
- 30 min stepper taki skretny okragly
- 15 min brzuszki na różnych przyrządach
- 30 min bieżnia
-15 min stepper
No wiec teraz...do dziela!
-
Domi
dziekuje za odwiedzinki u mnie postanowilam odwiedzic Ciebie czytalam to co pisalas o bulimi dokladnie to rozumie u mnie zaczelo sie tak samo jak za duzo zjadlam to szlam do lazienki i tyle tylko ze potem nawet jak nie zjadlam za duzo tez ladowalam w lazience bo mi sie zdawalo ze tak trzeba bolala mnie glowa grdlo i co gorsza prztytlam cale szczescie ze rodzice zobaczyli w pore ze cos nie tak i nie dawalimi mozliwosci zebym wymiotowala nie wiem do komca czy to bylo ich swiadome dzialanie ale dalo rezultaty
obiecuje ze bede do Ciebie zagladac i wspomagac Cie jesli bedzies tego potrzebowac chalic jak bedzie CI dobrze szlo trzymam kciuki i sciskam
-
Dzień dobry
Dziękuję za odwiedzinki u mnie A twój dotychczasowy wynik super No i przy twoim wzroście z taką wagą to juz na 100% laseczka jesteś, zresztą wymiary mówią same za siebie
Pozdrawiam serdecznie
-
no ja nie czuje sie laseczka niestety. brzuszek a i owszem jest niezly ale nozki... eh szkoda gadac. nie sa dlugie (tego wiem ze nie zmienie) ale chociaz chce je doprowadzic do perfekcyjnych wymiarow
na silce plan sie powiodl. Teraz jade odwiedzic mojego chrzesniaka - ma 3 miesiace i jest sliczniusi. buziaki gorrrace
-
a i dodam ze na obiadek niestety barszczyk z uszkami. Ale uszka warzywne i malo ich
-
Domi87 idzie Ci niezle wiec na pewno Twoje nogi niedlugo beda dla Ciebie powodem do dumy a co do barszczu to uwazam ze nie ma sie czym przejmowac zdrowo i wcale nie za duzo kalori
udanego poniedzialku
-
no wiec dzis to bylo tak z menu:
- serek activia waniliowy - 200
- ciastko z pestkami dyni - 300
- warzywa na parze - 300
- zupka z torepki "moc warzyw" - 100
- mandarynki *3 - 150
Mam nadzieje, ze to by bylo na tyle. Razem 1050, wiec jestem zadoolona. Postanowilam jesc bardzo duzo warzyw teraz, aby zdobyc witaminki no i chudnac!
Jutro zmierzam na bal przebierancow Bede diablica. Moj kolega dzis powiedzial, ze to super bo i bez stroju pasuje... hehe
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki