Strona 2 z 27 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 12 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 264

Wątek: 10kg do celu

  1. #11
    Inezza jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    19-06-2006
    Posty
    263

    Domyślnie

    Domi masz rację im więcej zajęć tym lepiej z jedzeniem, a raczej jego brakiem co mnie zawsze cieszy

    masz rację motywację mam niezłą, muszę mu pokazać że potrafię

    co do facetów to ciężka sprawa, mój mąż to wie że się odchudzam, chciałam ukryć ale się nie udało, jak jem mało to mówi że za mało, jak jem dużo to tylko patrzy na mnie dziwnie, że za dużo
    ciężka sprawa

    wsparcia w rodzinie zero!! rodzinka llubi zjeść i jest raczej otyła, ale ja nie chcę być taka ja chcę być szczupła !!!

    i będę tylko dajcie mi czas

  2. #12
    Domi87 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    07-10-2006
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    31

    Domyślnie

    powiedz mamusi ze to dobre jest na serducho i ogolne zdrowie - bo ten kto cwiczy, zyje dluzej! na moja zawsze to dzialalo

  3. #13
    rayane jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-10-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Kurcze a ja zapomniałam już jak kto jest nie być na diecie, bo jestem ciagle z mniejszym lub większym skutkiem Jak dzisiaj poszlo?milego wieczoru

  4. #14
    linunia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-08-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witaj Słońce jak chetnie oferuje ci swoje wsparcie)
    Nawet nie wiesz jak ja bym chciała ważyć 62kg!!! ehh, ale pewinie jeszcze ponad miesiąc na taki efekt będę czekała))

    Tobie się na penwo uda, masz bardzo rozsądny i przemyślany plan i ja bardzo mocno trzymam kciuki,żeby ci sie udało
    A tymczasem dobrej nocki

  5. #15
    Domi87 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    07-10-2006
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    31

    Domyślnie

    pewnie, ze sie uda bo czego nam jeszcze potrzeba:
    - motywacja---> JEST
    - wsparcie ---> JEST
    - samozaparcie ---> JEST
    - gdzie sie powkurzac na siebie i wyzalic ---> JEST

    TYlko czas, ktory tez przeciez mamy i juz! Do dziela moje panny

    CO do bliskich osob, to fakt jest trudno, ale sobie powiedzialam, ze jak np. ukochany zobaczy, ze schudlo mi to i owo, to nie przejdzie obojetnie, a jak mama lub siostra - beda zazdroscic i pewnie tez rusza na diete :P ale ja im bede pomagac, bo wiem jak to jest

  6. #16
    Domi87 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    07-10-2006
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    31

    Domyślnie

    linunia ty juz super schudlas i nie poddalas sie wiec - tylko poratulowac i czekac az tluszczy bedzie odchodzil w zapomnienie

  7. #17
    Domi87 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    07-10-2006
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    31

    Domyślnie

    a zapomnialam napisac, ze jutro bedzie trudno, bo mamy z moim Karolkiem male nasze swieto - 1,5 roku i z tej okazji porywa mnie do teatru i restauracji - gdzies, nie wiem gdzie bo mi nie chce powiedziec. Ale sie bede starac nie obrzerac, tylko jesc mniej, w miare normalnie

  8. #18
    doty22 Guest

    Domyślnie

    Witajcie dziewczynki
    Jak dietkowanie???
    domi87 przykro mi, że Cię uraziłam, nie powinnam wypowiadać swojego zdania, dopóki nie poznam całej prawdy nie wiedziałam, że chodzicie tak późno na spacery Jeszcze raz przepraszam...

    Także - miłego dnia życzę i uciekam do pracy Pa

  9. #19
    Domi87 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    07-10-2006
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    31

    Domyślnie

    nie urazilas mnie ani troszke, serio. A nawet nabralam do ciebie szacunku - bo mowisz to co myslisz i to jest super. Nawet najgorsza prawda jest lepsza niz... znasz to powiedzonko.

    szkoda, ze dzis tylko (albo az ) doty tu zajzala - przyznam ze rozbestwilam sie po wczoraj. No ale coz, trudno...

    Co do mojego dzisiejszego dnia z moim Karolem to bylo super i nawet dietetycznie. Serio! Jak bylismy w restauracji, to nie patrzylam na kalorie za bardzo, zamowilam tylko nie takie duze porcje. POzniej soobie to wszystko podliczylam i wyszlo mi... 1200 na dzis - caly dzien! ale jestem zadowolona! a poza tym zgadnijcie co zaobserwowalam rano? TAK POKONALAM GO, O JEDNEGO WROGA MNIEJ - 61 kg na wadze! i ha

    Ktoras z was na forum poruszyla temat zakupow po odchudzaniu. Teraz zauwazylam, ze to bedzie niezbedne! Mam tylko 2 pary spodni (kupione dzies 2 miechy temu), ktore mi nie spadaja calkowicie z tylka! to niby mile zalozyc swoje stare ciuchy i sie w nich utopic, ale gorzej jak zakladasz wszystkie i tak jest, a chodzic musisz... niby bez ?

    Chce jeszcze powiedziec,ze nie udam sie teraz na zakupy i musze sie przemeczyc. Powod jest prosty - a jak schudne jeszcze, albo...pfu pfu przytyje tak jak zawsze? tak wiec narazie sie wstrzymuje.

  10. #20
    doty22 Guest

    Domyślnie

    Domi - pogratulować pokonanego kilograma Bardzo mnie to cieszy, że tak dobrze sobie radzisz. Daje mi to siłe, żeby schudnąć, a co do zakupów, to fakt, ja też mam mało ciuchów i juzczuję, ze za jakiś miesiąc, to się będę w nich topić Czas więc przed Gwazdką wybrać się na zakupy i dobrać garderoby
    Widzisz Domi, nie zawsze do Ciebie trafiam, wczoraj tylko raz, bo ... nie mam usprawiedliwienia Ale postaram sieto szybko naprawic i zajrzeć do Ciebie dzisiaj częściej :P

    Trzymaj się Domisiu i nie puszczaj

Strona 2 z 27 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 12 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •