-
No to juz i ja jestem
No bobasek na medal, kawal dobrej roboty
Podziwiam Cie , jestes silna dziewczyna, RESPEKT!!!!!!!
Moge sie zapytac, gdzie mieszkasz??? ( ale ciekawska jestem ale ja nie z FBI, albo z KGB )
Dasz rade Saki ma racje, do grudnia jeszcze kawal drogi, wiesz z tym prezentem to nie glupi pomysl, a moze ja sobie taki zrobie tez w grudniu i to pare dni po Twoim mezu .
Buziaki dla Kevina
-
Witaj shalala,
Bardzo przypadkowo do Ciebie trafiłam, ale widzę, że uznajemy podobną metodę odchudzania Ja bym się cieszyła, gdybym do końca grudnia zeszła z 10 kg.. a później to jakoś by poszło mam nadzieje.
Ja też Ciebie podziwiam, że jakoś dajesz sobie radę z daleka od Polski. Ja też jestem na obczyźnie (Anglia) i nie wiem czy poradziłabym sobie z wychowywaniem dziecka.. Mam nadzieję, że Kevinek dzielnie zniesie operację - jest ślicznym i wesołym dzieciaczkiem.. ja się przyznam, że mam śladowe pojęcie o zespole Downa, ale dla mnie dziecko jest dziecko - potrzebuje miłości
A co do nadwagi - to mam bardzo podobne odczucia do Twoich.. ostatnio nawet zaczynam popadać w depresję.. nic mnie nie cieszy.. na zakupy nie chcę chodzić (bo nawet najfajniejszy ciuch nie sprawi, że będę szczuplejsza.. właściwie mogę żyć bez kupowania ciuchów. Do pracy ubieram mundurek, w domu od razu piżamka
Ah, rozpisałam się.. pozdrawiam serdecznie
Dana vel halwaya
-
Powodzenia !
Wierzymy w Twój sukces ;]
-
HEJ
Ja tez zrzucam poporodowe kilogramy I jak na razie idzie do przodu Mimo, ze trudno znalezc czas na gimnastyke, bo Jasiol moj ma radar zaczynam cwiczyc - on sie budzi
Ale damy rade powodzenia
-
-
...ale milutko czytac Wasze wpisy dziewczyny!
Staram sie trzymac w postanowieniach - wychodzi mi najlepiej z wieczornym eliminowaniem tucznikow. W ciagu dnia bywa ze sie skusze na cos slodkiego. I ciagle nie cwiczylam.
Julcyk - fakt. Przypomnialo mi sie jak to ze mna bylo na studiach. Tez lecialo sie do sklepu na cos szybkiego, nierzadko MacDonnalds albo zapiekanki. Czesto wpadalam na bita smietane z owocami na Nowym Swiecie Ale stres trzymal wage w ryzach - tzn nie tylam jak teraz.
Niezle sie masz z facetami - jak pierwszy raz zawitalam na forum prawie rok temu, to wlasnie konczylas zwiazek z W. Zakrecone zycie.
Efciak - przylacze sie do Ciebie. Mam nawet podobne wartosci - choc Ty juz calkiem ladne sukcesy. Czy Cie dogonie? :P
motylku dzieki za doping.
halwaya - wczoraj mnie dopadla ciemniejsza chmurka. I tak sobie plakalam nad tym wielkiem tylkiem i tlustym brzuchem...nad ogolnym wykonczeniem fizyczno-psychicznym i brakiem czasu wolnego ...z ktorej strony posiadanie dziecka jest cudowne??? Te 10kg do poczatku grudnia to troche nierealny cel - ale poniewaz spedze teraz jakies 3 tygodnie w klinice, to licze ze tam mnie odrobine ubedzie. Nie bedzie czasu ani okazji na podjadanie...
maggy75 - dzieki za mile slowo! Dodaje otuchy i sily do dalszej walki :P
Boziu - nie nadaje sie na to forum. Nawet nie mam kiedy wpisac Wam cos fajnego.
Moze by zrobic watek zbiorczy dla grubaskow, co maja malo czasu - zeby sie wspierac na raz za jednym razem
-
WITAJ POWOLI KONCZA SIE U MNIE BALETY I WRACAM NA DROGE DIETY BEDE TEZ MIALA WIECEJ CZASU NA POGADUCHY BUZIALKI DLA KEVINA OD WIRTUALNEJ BABCI ULI.
-
Hej Agata
przesyłam Ci pozdrowienia i jak juz napisałam u siebie - miło Cię znów widzieć
super, ze masz Kevinka.. my juz tez myslimy powoli o powiększeniu rodzinki
trzymam kciuki za Twoje glyxowanie niech te kg szybciutko uciekają! miłego nowego tygodnia
-
Psotulka wierszyk swietny
POWOLI KONCZA SIE U MNIE BALETY I WRACAM NA DROGE DIETY
to bedzie nasze motto
shalala jak tam weekend minal w dietce ? jak synus ?
mi niestety zostala odcieta droga do pilnowania mojej bratanicy //buuuuu , bo bratowa sie na mnie obrazila, sama nei wiem o co a przejdzie jej
buziaczki
-
saki obrazona bratowa??? to ci dopiero :P ...ciekawe co tam nabroilas?
Ania! Fajna wiadomsoc - czyli chudniesz teraz dla ladnej ciazy? :P Bo ja tak. Chce schudnac i zyskac na kondycji, zeby przygotowac sie na drugie dziecko [nie, ze tak mi sie podoba bycie mama - perspektywa posiadania dwoch malutkich dzieci na raz nie jest kolorowa - ale rozsadek mowi, ze rodzenstwo jest Kevinowi szczegolnie potrzebne do rozwoju].
psotulka Faktycznie wesole podejscie do nowego startu. Choc nie watpie, ze i podczas baletow nie dawalas sobie calkiem na luz... co? Kevin dziekuje za buziaki
Dietka wczoraj bardzo ok - powod: zupelny brak slodyczy w domu. Kolacja wzorcowa: pelnoziarsniste pieczywo + serki biale + pomidor.
A dzis sie z Wami zegnam, bo jutro rano jedziemy juz do kliniki [nie bedzie mnie jakos 2-3 tygodnie]. Operacja 19-stego - trzymajcie kciuki za mlodego.
Bede dalej dietkowac - i mam nadzieje, ze choc o troche przesune linijke po powrocie.
Sciskam i zycze niskokalorycznych dni!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki