Strona 12 z 88 PierwszyPierwszy ... 2 10 11 12 13 14 22 62 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 111 do 120 z 873

Wątek: Nie poddam się NIGDY W ŻYCIU!

  1. #111
    Guest

    Domyślnie

    Witaj Marysiu
    Fajnie, że zawitałaś na mój wątek, zapraszam częściej. Na swój też częściej wpadaj
    Pgosiu cieszę się, że dietka dobrze. Obiad rzeczywiście smaczny miałaś wczoraj. Ja na razie wyjadam to co mam w zamrażalniku. Ale mam też rybkę, więc może sobie zrobię
    Widzę, że z tymi spodniami to nie jest źle. Postanowiłam, że poczekam te 2-3 tygodnie i przed świętami jako prezent kupię sobie dżinsy rozmiar 28 Oj marzenia się spełniają. Pgosiu i 27 kiedyś założymy...cierpliwości
    Mikamaly z rozmiarami to wiem, że tak jest, że zależy jakiej firmy. Ale u mnie najczęściej przeważał rozmiar 30, a teraz jest ona za duży. Tylko się cieszyć

    Dizś było ważenie i mierzenie i efekty są następujące.
    Waga 62,7kg
    Wymiary (a podam raz:P):
    biust 88cm
    talia 67cm
    biodra 97cm (moja zmora )
    udo 56cm (jak wyżej)

    Idę sprzątać
    Miłego weekendu

  2. #112
    Awatar pgosia
    pgosia jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    12-05-2006
    Mieszka w
    Opole
    Posty
    136

    Domyślnie

    Huhu, ja też miałam dziś ważenie i mierzenie waga pokazala 0.5 kg mniej niz tydzień temu, cyli mam ta magiczną piątkę z przodu, centymetry w sumie w miejscu, tylko w pupie spadło 0.5
    to może ja też podam, jak szaleć to szaleć, ale ja się w takich dziwnych miejscach mierzę
    pupa 99
    biodra 95
    brzuch (na wys pępka) 86 :/
    talia 72
    i udo 58
    Nie jest źle (ywało gorzej :>) ale jak to zawsze w takich przypadkach byma mogłoby być lepiej :] i będzie :> ja się w biuście nie mierze, bo jest coraz mniejszy i mniejszy :/ teraz już pewnie ma ok 85, a kiedyś mialam 90
    ale wychodzi że wymiary ammy podobne - moją zmorą są uda i brzuch bo ciągle stoją, za to w biodrach zawsze tracę najszybciej (na początku odchudzania miałam 104 O.o).
    No więc postępy są małe bo małe, ale to chyba nawet lepiej, bo im wolniej się chudnie tym podobno na dłużej :]

    Ja za to idę piec jabłko, co je mam na 2gie śniadanie. Pap :]



    がんばれ!

  3. #113
    Guest

    Domyślnie

    Ja też się mierzę w różnych dziwnych miejscach, ale podałam tylko te najważniejsze. Gdzie się w ogóle mierzy biodra? Bo ja podałam wam, że w biodrach mam 97cm, a to właściwie w pupie tyle mam, czyli w najszerszym miejscu mojego ciała:P W kościach biodrowych mam 87cm (10cm różnicy ). W pępku też się mierzę hehe. Tam centymetr pokazuje 78cm.
    Właśnie się zajadam pysznym, świeżym, jeszcze ciepłym chlebkiem słonecznikowym z masłem. 3 kromi już zjadłam Ale warto bo jutro już nie będzie taki pyszny jak dziś.
    Chatka posprzątana i wypadałoby się pouczyć, ale cholernie mi się nie chce. Jutro też jest dzień. Nauka nie zając nie ucieknie

  4. #114
    Awatar pgosia
    pgosia jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    12-05-2006
    Mieszka w
    Opole
    Posty
    136

    Domyślnie

    Biodra moja droga, jak sama nazwa wskazuje, są właśnie na wysokości kości :pPrzynajmniej ja się tak mierzę. To zmienia postać rzeczy wiesz? :> Jak Ty to robisz że masz wszędzie mniej niż ja mimo że ważysz więcjej, hę? :> Też tak chcę ><
    Ja właśnie wcinam moje pieczone jabłko :] Zaszalałam i wsadziłam do niego 2 suszone śliwki, konfiturę z róży i wiórki kokosowe. Może troche dużo słodkiego, ale zawze to zdrowsze niż ptysie i rury z bitą śmietaną, które zażerała wczoraj cała moja rodzina, a których ja nawet nie tknęłam. Jestem dumna z siebie, o!



    がんばれ!

  5. #115
    Awatar mikamaly
    mikamaly jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-07-2006
    Posty
    257

    Domyślnie

    Nie nie nie Krawcowe zawsze mierza biodra w najszerszym miejscu a to nie sa kosci biodrowe.Bo jesli by tak było to bysmy nic na siebie nie włozyły Od kosci biodrowej odmierzcie w doł jakies 12-13cm to własnie w tym miejscu powinno sie mierzyc.(najszersze miejsce)To jest jakies 3-4cm od konca posladkow w gore.I pamietajce by mierzyc sie w wyprostowanej pozycji
    Newa ja mam:
    Kosci biodrowe 94cm
    Biodra 101cm
    Talia 67cm :P z tym nigdy nie miałam problemow
    Pod biustem 75-74cm
    Biust 94-95cm


  6. #116
    Guest

    Domyślnie

    No właśnie też mi się wydaje, że biodra są w najszerszym miejscu. A krawcowe to jak mierzą biodra to wychodzi zawsze 10cm więcej niż w rzeczywistości Wiem, że muszą mieć zapas ale bez przesady. Najgorsze jak są świadkowie a krawcowa jak na złość na głos mówi "biodra 112cm". Jakby nie było ja mierzę się i na kościach i w tyłku.
    Pgosiu nie mam pojęcia jak to jest. Może to mięśnie? Bo odkąd zaczęłam swoją przygodę z odchudzaniem to kilogramy nie bardzo chcą lecieć w dół, a centymetry owszem. I to jest chyba cudowne zjawisko zamiany tłuszczu na mięśnie. Bo jak inaczej to wytlumaczyć? I mimo, że waga nie spada spodnie robią się coraz luźniejsze
    A ja nie powiem ile wszamałam tego chleba Ale co tam raz się żyje. Jak jadłam ten chleb to chodziła mi po głowie taka myśl, żeby zjeść sobie prince polo, które spokojnie leży sobie w mojej szafce i czeka na moją chwilę słabości. Ale powiedziałam sobie nie, nie kochana nie dzisiaj. Jak już coś to jutro sobie zjem według planu- słodycze tylko w niedziele.

  7. #117
    Awatar pgosia
    pgosia jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    12-05-2006
    Mieszka w
    Opole
    Posty
    136

    Domyślnie

    No dobra, już mniejsza z tymi biodrami, wyszła na jaw moja mierzeniowa ignorancja :p Ale w końcu nie ważne, jak się jaka część ciała nazywa, ważne, że się systemetycznie zmniejsza, nie? ;] (nie dotyczy biustu)
    A u mnie dzisiaj straszne rzeczy. Policzyłam kcal z dzisiejszego dnia i wyszło mi niecałe 1000. Ponieważ do 1200 miałam jeszcze całe 200 kcal, postanowiłam siebie nagrodzić że tak ładnie mi iezie i zjadłam 3 kostki czekolady i 1 chlebek wasa poza dietą. Spokojnie miałam się w tym limicie zmieścić - i jak juz zjałam to przypomniałam sobie, że przecież już się nagradzałam dodatkowym jogurtem wczesniej :/
    I teraz zamiast 1200 mam 1370 i nauczkę żeby nie podjadać więcej wieczorem i nie ma że nagroda czy coś :> No i ominął mnie wyrzut sumienia tym razem, bo to niechcący było.
    Teraz dla odwrócenia uwagi od żarcia (mam lekki objaw wieczornego głodu właśnie)
    idę sobie poczytać, a później lulu. Dobranoc :]



    がんばれ!

  8. #118
    Guest

    Domyślnie

    Dobra wybaczam Ci Masz rację ważne, że się zmniejsza. Ja zmieniłam wagę na tikerku, bo chciałam żeby było już bardziej grudniowo A to kwestia paru dni (mam nadzieję), więc nic się nie stanie;P
    Ja się chyba dzisiaj nagrodzę. Od kilku dni chodzi za mną czekolada. Wszędzie czuję jej zapach. Wczoraj weszłam do sklepu spożywczego i czułam tylko czekoladę, mimo że stałam koło stoiska z wędlinami Jakaś zboczona jestem. No i tak myślę, że zjem sobie prince polo

  9. #119
    Guest

    Domyślnie

    Ufff ale się njadłam. Zrobiłam sobie pyszny obiadek. Ziemniaki, brokuły, marchewka, seler i por. Wcześniej podgotowane (oprócz opra oczywiście) i zapieczone w piekarniku z dodatkiem oliwy z oliwek i mnóstwem przypraw. Nie wiedziałam, że takie dobre mi wyjdzie, chciałam wyjeść warzywka z lodówki, żeby się nie zespuły. A tym czasem okazało się palce lizać...mmm

    Ps. Skopali nam tyłek, ale i tak wspaniale grali nasi chłopcy

  10. #120
    Awatar mikamaly
    mikamaly jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-07-2006
    Posty
    257

    Domyślnie

    Srebrny melal to tez duzy sukces :P Najwazniejsze ze my skopalismy tyłek ruskim Gratulacje

    Ja tez bardzo lubie warzywa.Jutro robie zupke kalafiorowa :P
    Newa zaniedbujesz moj watek Chyba wpadne w depresje Szkoda ze nie ma juz 30stop polezałabym sobie na plazy

Strona 12 z 88 PierwszyPierwszy ... 2 10 11 12 13 14 22 62 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •