I jak te wczorajsze racuchy? Smakowały mężowi?
I jak zdrówko :?: Grzecznie się kurujesz :?: :wink:
Wersja do druku
I jak te wczorajsze racuchy? Smakowały mężowi?
I jak zdrówko :?: Grzecznie się kurujesz :?: :wink:
Pasqudka...mam nadzieje, ze nie rozlozylo Cie calkowicie :? :? :? :?
Sciskam Cie juz Swiatecznie, bo jak sie zamkne w kuchni lepiac pierogi, to nie wiem czy Cie jeszcze zlapie :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink:
Buziaki slonce nasze!!!!!!!!! :D :D :D
http://3danimation.e-spaces.com/3d_i...istmastree.jpg
Hej co tam u Ciebie? Milego piatku zycze :)
Kochana:
Żcyzę Ci, aby te sięta były spokojne, zdrowe, a przede wszystkim spędzonew nie tylko przy stole z pysznościami, a z rodziną :D
Dużo ciepła i rodzinnej atmosfery :D
Hej, kartofelku :wink: , lepiej sie czujesz?
Wesołych Świąt!!!!!!!!!!!
Pięknych życzeń nie potrafię sama pisać - choć te poniżej nie są całkiem "moje" wierz mi jednak, że najszczersze.
Tradycyjnie jak co roku
sypią się życzenia wokół,
większość życzy świąt obfitych
i prezentów znakomitych,
a ja życzę, moi mili,
byście święta te spędzili
tak jak każdy sobie marzy.
Może cicho bez hałasu
idąc na spacer gdzieś do lasu,
może w gronie swoich bliskich
jedząc karpia z jednej miski,
może gdzieś tam w ciepłym kraju
czując się jak Adam w raju,
może lepiąc gdzieś bałwana,
jeśli śniegu napada
Z dźwiękiem dzwonów melodyjnych,
Wraz z opłatkiem wigilijnym,
W dzień Bożego Narodzenia,
Ślę serdeczne te życzenia
Zdrowia, szczęścia, powodzenia
Notta
Pasqudko, pragne zlozyc Ci bozonarodzeniowe zyczenia :D
dniu Bożego Narodzenia.
Radości wszelkiego stworzenia
Więc niech pełna tej radości
Zawsze w sercu Twoim gości.
Kasiula! Trzymaj sie cieplo!!!! uwazaj na siebie i nie wystawiaj nosa, do wyzdrowienia calkowitego! :roll: :roll: :roll: :roll:
http://www.4to40.com/images/ecircle/...tmas02_big.gif
Paskudko jak zdrowie???
życzę Świąt spokojnych i wesołych, uśmiechów wokół, zwolnienia czasu i odpoczynku od tego co goni w codziennej gorączce życia, chociaz na ta krótką chwile w cieple rodzinnego grona... :D
Gdy Mikołaj wychodzi z mroku,
A blask choinki bije z cienia,
Najpiękniejszy dzień tego roku
W żywą prawdę się zamienia.
Prezenty są dla Ciebie w worku,
Ja Ci składam ciepłe życzenia,
I oby bałwan na podwórku
Nie nosił Twojego imienia!;)
Szczęścia, zdrowia,
powodzenia w dniu Bożego Narodzenia!
Beczkę piwa, wiadra wódki by odgonić wszystkie smutki
Sto całusów na dodatek by smaczniejszy był opłatek! :D :D :D :D :D :D
obiecałam ze kiedys i ja napisze ci taki elaborat jak ty mi :D:D (jestem ci za niego wdzieczna) ale jeszcze nie ten czas... wiesz ani troszke nie poczułam sie urazona twoja wypowiedzia wrecz przeciwnie podzialo troszke jak balsam - fakt ze nie tylko ja sie spieram lub spierałam z takim problemem mimo wszystko ODROBINECZKE :D (specjalnie takie sformułowanie) mnie podbudowało....
Pasquko mam zepsuty komp pisz do mnie na waku postaram sie odwpowiadac w miare mozliwosci rwóniez na twoim watku...
Ah... no i tak jedno z wazniejszych ZAUWAZYŁ ZMIANE POWIEDZIAŁ ZE BARDZO LADNIE WYGLĄDAM I NAPRAWDĘ DUŻO SCHUDŁAM
WESOLYCH DLA WSZYSTKICH - DZIEKI ZA PAMIEC:: JA SIE FASZERUJE NISKOKALORYCZNYMII :) SRODKAMI LECZNICZYMI:... MUSI BYC LEPIEJ:::
A POKI CO ZMYKAM PELNIC OBOWIAZKI ZONY I JUZ LECE PRZYTULIC SIE DO UKOCHANEGO:::
JESZCZE RAZ WESOLYCH SWIAT ROBACZKI
Dziękuje i nawazjem... :)
Heloł :)
Dziękuję za życzenia i odiwedzinki :)
Też bym chciała tak z rańca przytulić się do Ukochanego...
Miłego dnia!
witaj paskudko w ten swiateczny dzionek :D
widzilam wlasnie Twoje zdjecie przegladajac Twoj wateczek
sliczna laska jestes :D :D :D :D :D
tez chce taka figure :!:
Miłego i udanego dnia :wink:
Buziaczki - powiesiłam parę zdjęć z Wigilii
witam witam ..mimo iz po dlugiej przerwie tu zagladam nie wieje tu chlodem i nic nie jest kurzem przysypane za co z gory i z dolu bardzo dziekuje..
jestem wlasnie po wizycie u lekarza.. zaraz po tym jak cale swieta spedzilam z chusteczkami w nosie.. ze smarkiem..z wielkimi oczami.. i kaszlem.. wybralam sie do lekarza.. i co ???? 5 minut w gabinecie.. uscisk dloni pana doktora..usmiech :) zyczenia szczesliwego nowego roku... dwie butelki kropli - ehh zawsze sie przyda- i jestem juz w domu.. w sumie najgorsze mam juz za soba moja glowa juz nie peka a moj maz zostaje zwolniony z obowiazkow kucharza.. i wszyscy sie ciesza.. ja juz calymi dniami nie leze.. a on nie musi mi herbaty przynosic.. kolacji robic.. :) :) mowie wam tak sie na swieta ustawilam.. ze pod nos wszystko mialam :):)
teraz to na wage nie wchodze.. bo troche pojadlam sobie.. :) malo ruchu glownie preferowalam pozycje lezaca :) :) wiec pewnie przybralam troche.. ale teraz zaciskam pasa.. i do konca tygodnia bedzie znow wszystko w normie :) :) :)
teraz musze tylko nowe spodnie na sylwestra kupic albo cos innego .. bo ide na taka prywatke.. ze znajomymi.. zaden elegancki lokal czy cos.. no ale ladnie ubrac sie trzeba.. i moj choopek juz mi powiedzial ze fajnnie by bylo jakbym jeansy w domu zostawila - ehhh wiec kombinowac musze.. :D :D :D :D :D :D
zmykam was wszystkich poodwiedzac .. poki moj choopek z lozka nie wstanie mam pelne pole do popisu.. :) :) milego dnia zycze
To on jeszcze nie wstał?! Ło matko!
No faktycznie lekarz Cię szybko załatwił. Ale czujesz się już lepiej (tzn, tak mi się wnioskuje z tego co napisałaś :) ), więc się cieszę :D
Nie ma co, na Święta ustawiłaś się wspaniale! Ale z 2 strony pewnie Cię ten katarek jednak męczył, więc nie wiem co bym wolała...
Miłego dnia!
Eh.. to swieta okropne mialas...
Ale przynajmniej maz sprawil sie jako kucharz:)
Grunt to przedsiębiorczość - ja też całe święta spędziłam w pozycji horyzontalnej, pozwalając się obsługiwać :lol: przyjemnie było poleniuchować, ale pominę fakt jaki to miało wpływ na moją wagę 8) pozdrawiam!
[b]Pasqudko, ja tez mam ochote na niektore potrawy w lodowce,ale wieksza mam ochote jeszcze cosik schudnac, wiec.... :lol: :D [/b]
dobry na wieczor...
musze sie znow wziac za siebie bo po tych kilku dniach leniuchowania jestem szybka jak moj PC .. nic tylko mlota wziac i ostro w niego trzasnac.. taki jakis powolny sie zrobil.. dokladnie jak ja.
dzisiejszy dzien:
:arrow: wizyta u lekarza
:arrow: 3 kawy - bez cukru i mleka
:arrow: 2 herbaty
:arrow: kartofle.. i jogurt na obiad ok. 400 kcal
:arrow: torcik :oops: :oops: no zostal ze swiat a szkoda wyrzucic :oops: ale maly kawalek
:arrow: 2 pomarancza
:idea: 30 minut cudownych wygibasow przy strasznie usypiajacej i wciagajacej plytce dvd Pilates - nie bylo zle.. tylko ze boli wszystko jak cholera :) taki sportowiec ze mnie
:idea: spacer ok. 20 minut - zimno bylo a calkiem zdrowa to ja jeszcze nie jestem
nooo mam troche wyrzuty sumienia za ten kawalek tortu.. mam jasne ze mam.. jutro planuje jechac na zakupy.. no bo przeciez musze jakos ladnie na tego sylwestra wygladac. Chcialabym sobie kupic spodnie ktore mi przestana z dupska zjezdzac.. ale znajac mnie i zycie.. to spedze pol dnia na szukaniu... i nic nie znajde no bo po swietach to ciezko bedzie na swoj rozmiar trafic :) kupie troche ciasnawe.. zeby motywacja mi wzrosla :D :D :D :D :D tak sobie to pieknie wymyslilam..
zmykam jeszcze was troche poodwiedzac.. bo cos ostatnio opornie mi to wszystko wychodzi..
milej nocy Buziol
Paqudka! no juz akurat nie trafisz na swoj rozmiar :lol: :lol: :lol: :lol: Trafisz trafisz! naprzyklad na swoj rozmiar z przyszlego miesiaca :wink: :wink: :wink: :wink: Teraz akurat SOLDy wszedzie, wiec zaszalej troche :wink: :wink: :wink: :wink: :wink:
A propos szalenia! gdzie bedziecie szalec?
Buziaki!
Trochę dawno tu byłam.
Teraz ja choruję.
A spodnie dobra motywacja ;)
Dobra motywacja. Ja się już w żadne po Świętach nie mieszczę, więc muszę schudnąć. Pamiętam, że kiedyś tak mi zależało, aby zmieścić się w spodnie, takie śliczne (teraz na pewno w nie nie wiejdę, może za ok. pół miesiąca, miesiąc. I tak codziennie wskakiwałam w te spodnie, patrzałam czy dam radę zapiąć się. Oczywiście wtedy ograniczałam jedzenie, nawet pewnie za bardzo, bo spodnie już po 5 dniach dały się zapiąć na moim brzuszku :lol:
PASKUDKO DZIELNIE SOBIE RADZIŚ. JA Z WAGĄ MAMY FERIE DO 8 STYCZNIA.
DZXIĘKUJE ŻE ZAWSZE M MYŚLISZ O MOJEJ WNUSI.
Czyli z tym chorowaniem na święta to nie taki do końca zły pomysł, skoro wszystko było podstawiane pod nos :wink:
Moje spodnie ciasne. Nadal ciasne, ale nie ciaśniejsze bo nie przytyłam w Święta. Ale też nie schudłam. A właśnie się dowiedziałam, że na domówkę, na którą się wybieram, proponowoanym stylem jest styl elegancki. A ja własnie uprałam swoje ukochane dżinsy :cry:
Lekka panika, ja po prostu NIE MAM W CO SIĘ UBRAĆ! Aaaaaaaaaaa!!
Lecę zaraz na zakupy, może na jakiejś wyprzedaży coś elegantszego ( i wymemłanego jak psu z gardła) wygrzebę.
no już nie narzekaj, na pewno coś znajdziesz odpowiedniego :D ja to na razie mogę pomarzyć, że coś mi spada z tyłka :lol:
Pasquda81- a chodzisz czasem w kieckach? Bo mogłabyś sobei kupić na Sylwka, wszyscy by padli zaskoczeni, jeśli zwykle nie chodzisz:) Albo kup sobie jakieś megaseksowne biodrówki, obcisłe na tyłku, a co tam, masz teraz taką figurę, że grzech ukrywać:)
Ja chodze w spódnicach,ale nie znoszę wąskich, tylko takie megaszerokie i do tego plaskie baletki:) Taka elegantka ze mnie. Oczywiście w zimie baletki odpadają, więc łażę w jeansach non stop, wyglądam asexualnie, eh:( Ale co tam, dziś przyszły mi kolczyki zakupione na allegro, więc pierwsza część stroju na Sylwestra już mam:)
Miłych zakupów i pochwal sie co kupiłaś:)[/url]
PAsqudko!, zdroweczka zycze!.
Tusia tez zakatarzona,z bolem glowy i oslabiona. Moj ukochany rowniez okazal sie tak dobrym Misiem i dogadzal chorej iwonce jak tylko mogl. Jedzonko, masaze, cieple herbatki,przytulenie. ah:).
Udanych zakupow
tusia
cześć
chciałam złożyć najlepsze życzenia Szczęsliwego Nowego Roku, dużo radośći, miłości , zdrowia i spełnienia marzeń :)
pozdrawiam, pa
:* miłego dnia.
Pochwal się, co kupiłaś.
:D
witam witam.. troche pozno tu wpadam ale lepiej pozno niz wcale.. na wczorajszych zakupach spalilam tle energiii ze az mi sie slabo robi na sama mysl.. otoz od 13 do 17 buszowalismy z moim mezem po sklepach.. :D :D :D :D :D :D :D :D oczywiscie tak jak przypuszczalam spodni nie znalazlam.. jak juz byly dobre w biodrach to w pasie odstawaly a jak juz w pasie byly dobre to w biodrach zbyt ciasne mierzylam nawet takie w New Yorker i super pasowaly biodrowki, z takimi wyszywkami na kieszeniach.. takie mazane.. oczywiscie jeansy.. ale co sie okazalo.. byly tak obcisle na nogach jak rajstopy do samych kostek byly obcisle.. jak getry.. TRAGEDIA :D :D :D :D :D ale usmialam sie ze hej :) :) normalnie jak Robin Hood w rajtuzach ;);););) mialam taki ubaw..
wiec spodni nie kupilam,pomijam fakt ze wszedzie byla masa ludzi, ze wszyscy sie przepychali, ze spodnie wisialy przewaznie w rozmiarach od 38 do 44 a 36 zadnych nie bylo.. oooo przepraszam byly jedne sztruksy kremowe..one mialy guziki takie plastikowe a w srodku byla glowa BARBIE :):):) rozowe byly te guziczki :):) oczywiscie przymierzylam ale jak moj maz sie guzioli dopatrzyl to wybil mi spodnie z glowy :) :) :) na cale szczescie bo bym sie w domu chyba zalamala :):):):):) ja na nie po prostu nie zwrocilam najmniejszej uwagi..
wiec kupilam dwa sweterki.. jeden rozowiutki - takich kolorow nigdy nie nosilam - blekitny golf do tego dwie pary rajstop i postanowilam ze pojde na sylwka w sukience.. mam jakies w szafie to nie musze nic kupic.. no i w koncu chodze w sukience raz w roku.. :) albo rzadziej wiec moge zaskoczyc niektorych :):):)
dorwalam sie w koncu do kompa bo moj maz do roboty na chwile pojechal i na zakupy.. ja szybka przerwa w sprzataniu.. gotowaniu i doprowadzaniu mieszkanka do ladu i porzadku.. ehhh no przeciez musialam sie pochwalic.. no i ja tez robie wagowa przerwe do 8 Stycznia.. :):):) lepiej dla nerwow...
a imprezka ma byc gdzies na jakies wynajetej sali.. taka prywatka bardziej.. bo jacys znajomi znajomch to organizuja .. wiec ubrac sie mozna chyba jak sie chce...a ze sylwester jest raz w roku to sobie tam wyskocze w sukience jak mala gwiazdka :) :) :) :) :) :) taki mam plan.. no i juz sie zglosilam na ochotnika za kierowce imprezki ;););) przynajmniej piwska nie bede musiala zlopac :):)
dobra zmykam dalej obiad robic i sprzatac.. zawsze spale jakies kalorie co nie :):) buziole dla wszystkich ..
RAPORT.
:arrow: 2 gruszki
:arrow: 3 rafaello - musze musze slodkosci mnie ciagna :oops: :oops:
:arrow: 2 kartofle
:arrow: kroma z dzemem
:arrow: pic, pic i jeszcze raz pic...
:arrow: a i cudowne krople na kaszel i gardlo
:idea: troche wygibasow przy sprzataniu.. i troche pilatesa - jeszcze mnie wszystko po wczoraj boli :):)
WPADŁAM ZŁOŻYĆ
ŻYCZENIA NOWOROCZNE.
Niechaj nowy w życiu rok
uczyni chęciom Twym zadość,
niechaj za Tobą krok w krok
idzie wesołość i radość.
http://republika.pl/blog_ti_267886/3..._kieliszki.gif
Rok ten Nowy, Rok ten Młody
niech Wam błogo zajaśnieje,
niech wśród uciech i pogody
ziści wszystkie Wam nadzieje.
http://republika.pl/blog_ti_267886/392270/tr/toast.gif
KASIA :D :D :D :D SUPER!!! Idz w sukience 8) 8) 8) 8) 8) 8) No i co z tymi wlosami? Ty masz juz dlugasne, nie? to se mozesz jakiegos loka strzelic :wink: :wink: :wink: :wink: Tylko nam sie koniecznie pokaz 8) 8) 8)
A propos Rafaello....Ty Kasia widzialas ta reklame, ze niby Rafaello jest bez czekolady :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: (moglam Ci tego nie mowic :lol: :lol: :lol: :lol: )
Taka noworoczna zmiana image'u ? :D Świetny pomsył z tą sukienką, wkońcu taka okazja raz do roku jest, żeby błyszczeć i sypac brokaty ;) Na pewno będziesz wyglądaćsuper, cud, miód i orzeszki.Cytat:
Zamieszczone przez Pasquda81
A te spodnie mnie nie dziwią - takie trendy w tym sezonie, widziałam kolekcję wranglera (czy Lee?), to większość spodni prosty krój, a nawet zwężajacy się. Co śmieszniejsze to modele męskie tez tak wyglądają, mój K. się za głowę złapał :lol:
Dzwony do lamusa :wink:
słuszna decyzja, wprawdzie nie znoszę tego "święta", ale w końcu zdarza się raz w roku, więc sukienka obowiązkowo 8)
Dużo uśmiechu, siły i wytrwałości w dążeniu do celu,sukcesów w pracy,tylko słonecznych dni,przyjaźni, miłości i wielu buziaków i aby ten rok uskrzydlił Cię...
http://www.kartki.bej.pl/kartki/mari...rowie_duza.jpg