SUPERR zdjęcia.
Pozdrawiam ,miłego wieczoru.
Wersja do druku
SUPERR zdjęcia.
Pozdrawiam ,miłego wieczoru.
Witam :)
Wczoraj nie zajrzałam, bo nie miałam czasu, na 8 do pracy, przyszłam o 14 zrobiłam obiad, do ogródka porządek zrobić, wycięłam z moim mężusiem 2 drzewa, które nie rodzą tylko przeszkadzają :D
A dziś też mam trochę pracy, ale nie w ogródku tylko w domu :)
Aha zapomniałam powiedzieć, że przytyłam 1kg, no masakra, nie wiem dlaczego :x zacznę znowu wszystko zapisywać :)
Zapraszam na kawę....
Dasz rade i szybko stracisz ten przybrany kilogram.
Miłej pracy.
W końcu pokazała się dwucyfrówka na wadze :!: :lol:
Ja w czoraj zasówałam;przerzuciłam 1,5 tony węgla i układałam drewno.
A dzisiaj sama przyjemność.Po południu jedziemy do lasu i przy okazji może grzybki się znajdzie.Dzieciaczki uwielbiają chodzić na spacery do lasu i zawsze 'złote skarby " przynoszą ;liście,szyszki.
Pozdrawiam.Miłych porządków w domu.
Zgadzam się na pewno szybciuteńko zgubisz tego kiloska.
obejrzalam zdjecia, sliczne sa :) na slubie wygladalas po prostu cudownie! i bardzo mi sie podoba twoja suknia :)
a i mezus calkiem calkiem :D wygladacie na bardzo sympatyczna pare :)
nie przejmuj sie tym kg, moze to jakis chwilowy zastoj wody czy cos, albo waga ma gorszy dzien ;)
Witam :) Właśnie wróciłam z pracy :)
Dzień bardzo pracowity miaąłm i męczący :)
Wycięliśmy dziś 3 drzewa z mężusiem, ja ugotowałam obiad, pojechałam na 14 do pracy, potem wziełam małego i na cmentarz trochę posprzątać :)
Dziś mało jadłam :) Już od 19 nic nie jem, tylko sama woda :)
Arletko ja mam też niedaleko do lasu, często chodzę na spacery w niedziele a nawet na tygodniu z małym :) też różne skarby przynosi do domu :) Chciałabym mieć już swojego bobaska :D
Renatko miejmy nadzieje że szybko wróci waga :D
Koczkodan dziękuje
Może zacznę zapisywać co jadłam:
:arrow: śniadanie:
kawa z mlekiem
pomidor, łyżka kefiru, pół cebulki i wasa
:arrow: II śniadanie:
3 łyżki leczo
:arrow: obiad:
udko i 2 ogórki kiszone
:arrow: kolacja:
kanapka z almette
Tyle :D a ile to kalorii to nie wiem :shock:
hmm mi sie wydaje ze to nawet do tysiaka nie dobija... ;> a ty wczesniej liczylas kcal?
i moim zdaniem masz troche za skromne sniadanka, powinny byc troche bardziej obfite bo porzadne sniadanie ci nakreci metabolizm na caly dzien :)
branoc :*
Ja obliczam sobie kcal w dzienniczku kcal na wejściowej stronie dieta.pl.
Moje diety też nie są układane przez dietetyków więc jem to co uważam i na co mam ochote,ale staram się nie przekraczać kcal.
Moje diety też za bardzo niesą urozmaicone,ale narazie nie mam problemu z metabolizmem.
Powodzenia w dietkowaniu.
A jeśli chodzi o bobaska to może zdecydujecie się wkrótce.Tego Wam życzę.
http://images33.fotosik.pl/2/e6f5e0c8117e1939m.jpg
http://images34.fotosik.pl/2/40dddc4923bebfd1.jpghttp://images33.fotosik.pl/2/4172cd6249d5af8d.jpg
Witam z rana :)
Dziś na 8 do pracy idę :) wstałam wcześniej, bo musiałam mężusia w jedno miejsce zawieżć :)
Koczkodan to moje śniadanie nie jest dobre?
Arletko my się już staramy o dzidziusia :D
Zapraszam na poranną kawę :D
Agapinko to świetnie że juz się staracie o dzidziusia.Mam nadzieje że niedługo pojawi sie malutki bobasek u was w domku.
Reniu juz od 2 miesięcy się sttaramy i nic nie wychodzi :(
Wiem, że jak się bardzo chce to nie będzie tak szybko :( No cóż ja poczekam :)
Moje dzisiejsze śniadanie:
- bułka maślana z rodzynkami i kawa z mlekiem :D mam nadzieje, że ta bułka nie jest bardzo kaloryczna :D
http://images28.fotosik.pl/92/8ce543cf530efd2a.jpg
Na pewno niedługo sie uda.Ale to przecież takie przyjemne to staranie sie :wink:
Miłego dnia. :)
SUPER :!: Powodzenia w przyjemnościach. :) .Napewno Wam się uda.
czesc Agapinko!chciałam cie pocieszyc i szepnąc ci na ucho ze tegoroczna jesien jest WYJĄTKOWO wiartopylna..u mnie co druga kolezanka w ciązy...poczekaj..i do ciebie te wichry dolecą:)i bedziesz mogła nam przy kawie zakomunikowac te radosna nowinkę:)
buziaczki
ps.kawe pije:)zeby nie było....z toba zawsze:)
:D trzyam kciuki za dzidziusia... napewno niedługo sie nam pochwalisz radosna nowina :):):):) pozdrawiam
ps: zjadłam czekoladke :D
Wezcie na mnie okrzyczcie, zaraz wam napisze co zjadłąm do tej pory:
- bułkę z pasztetem, 2 kanapki z boczkiem, kanapkę z almette :(
:shock: Aleś dała czadu.
No to teraz do końca dnia tylko woda :?:
Ja nie jestem lepsza wciągłam 400g fasolki po bretońsku,a ma sporo kcal.Więc na dzisiaj koniec jedzenia.Mam taką nadzieje.Mam nadzieje,że wytrzymam do rana.Bo inaczej znowu trzy cyfrówka na tickerku. :evil:
No własnie!!Pasibrzuchu!!!!
wszyscy gadaja,,nie jedz..''
a ty wzięłas nażarłas sie jak świnka..
ale co tam...ja tez bym sie nazarła gdyby nie ten zakład.Poza tym jak sie starasz o dziecko to nie opłaca ci sie przytyc.w ciązy schudniesz jak bedziesz zdrowo sie odzywiac..moja kolzanka zachodząc w ciąze wazyła 64 kg....po porodzie 54..miała dietę ze względu na cukrzyce ciązowa i tak ładnie schudła......a dzidzia zdrowa sie urodziła:)
arletap...fajnie masz..ja tez chciałabym juz dwucyfrówke na moim suwaczku:)
hmm nie wiem czy dobrze mowie ale moim zdaniem okres starania sie o dzidziusia to nie najlpesza pora na odchudzanie.. bo jak sie wreszcie uda to musisz byc w pelni sil a nie wykonczona dieta!
Dziewczyny co ja poradzę, że dziś chciało mi się wpierdalać :(
Jeszcze zjadałam zupę pomidorową przed chwilką :evil: :evil: :evil:
no bywaja takie dni niestety :(
pociesze cie tym ze na szczescie dzien sie juz konczy a od jutra nie bedzie ci sie chcialo tyle jesc ;)
agapinko :arrow: to chyba zaraźliwe bo ja miałam także obżarty dzień :oops: :oops: :oops: :oops:
Ale co mi tam dałam za to popisówke.
:arrow: 38min na stepperku
:arrow: A6W
:arrow: 30min ćwiczeń
Więc chyba to co zżarłam :cry: to spaliłam chociaż częściowo.
Ale od jutra wracam na dobrą droge i znowu 1200kcal :wink:
Miłego,spokojnego wieczorku.
NIe martw sie Agapinko jedna wieksza wpadka nie szkodzi oby nie powtarzac tego zbyt czesto jak ja :) heh bo potem mozna przytyc 5 kg :)
powrociłam na forum i ebde dalej walczyć
Witaj Agapinko.
Proponuje zapisywac regularnie co zjadlas....
Dzisiaj faktycznie sporo....postaraj sie do konca dnia zjesc lzejsze produkty,(chleb tuczy).
Mam nadzieje ze niebawem uda Wam sie to 'przyjemne staranie' o bejbe.
Witam :)
ja już po pracy :D :D :D
Moje menu :
- kawa z mlekiem, kanapka z pasztetem
- wasa z szynką konserwową
- malutki kawałek piernika :x :x :x :x :x :x :x :x
Dziś wypiłam chyba 5 szklanek herbaty bo jeść mi się chciało dalej :( :(
Chleb powoli odrzucam :) Przecież ja tak długo bez chleba mogłam wytrzymać :( Nie wiem co się ze mną dzieje :(
:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
no wiesz Agapinko!ja nie wiem co sie z toba dzieje..ale moze ..juz nie musisz sie starac o bejbe?????
hyhyhyhyhyhyhyhy
a chleb....zmora grubasów!!!!!!!
ja przestałam go kupowac..biore bułki na sztuki dla dzieci i męza
i takim to o to sposobem nic mnie nie kusi:)
Jak ja bym pieczywo kupowała to też im same bułki, ale mam w domu samych chlebowców :x :x :x
a ja już kupiłam sobie wasę i będę ją jadła, 1 kromka ma zaledwie 35 kcal :D
Ja wase też kupuję i ciemny chleb kilka skibek pakowanych 500g jest tam 7 kromek jedna ma około 75g więc jem albo 1szt albo 0,5 i tak to chlebek starcza mi na tydzień chyba ,że dzieciaczki się przykolegują tak jak do wasy.Też lubia sobie czasami chrupać.
Arletko mi też nieraz wasa znika, mama z tatą lubią sobie pochrupać jak oglądają tv, ale kupić to nie kupią :D
Przywiezli mi sypialnie, wszytko w pudłach :) ale cieszę się że już jest :D :D
Ale jak wnosiłam to do domu to masakra, ale zmarzłam, już w kurtce zimowej będę chodzić, bo mroźno jest :)
A teraz popijam sobie czerwoną herbatę i jeszcze nic nie jadłam, tylko tyle co wcześniej napisałam :D
No to z mężusiem dzisiaj wyprubujecie nową sypialnie. :?:
Miłego wieczorku.
Hej
Rzeczywiście zrobiło się zimno. Chyba trzeba zimowe kurtki powyjmować :shock:
Jak składanie sypialni? Może jakieś fotki nowych mebelków? :P
pozdrowienia!
Czeka Cie wiec troche rpacy na skrecaniu sypialni.Co dokladnie zamowiliscie i z czego?.Plyta,drewno?.
Buziaki.
Hejka Agapinko. Dawno mnie nie było, bo miałam awarię laptopika i musiałam czekać na część która sie zepsuła. Sypialnia sie spisała w nocy?? :wink: :wink:
Witam :) :)
Dziś byłam na zakupach, kupiłam sobie taskei ciepłe skarpetki :) hahahah kolorowe :)
Majteczki i bluzeczkę :D :D tyle :(
Zjadłam sniadanie:
- wasa x 2 - 40kcal
- serek naturalny 25g -69kcal
- dzem ananasowy 18g - 26 kcal
- kawa z mlekiem - 70 kcal :)
Śniadanie - 205kcal :)
Jestem zadowolona, bo zaczynam się odchudzać normalnie :D
Ale znowu jest problem,bo dziś na imprezę idziemy :( i będzie wódeczka i żarcie :(
Arletko nie wypróbujemy sypialnie na razie, bo najpierw czekamy na okna, później malowanie w pokojach ,a na samym końcu będziemy meble składać :)
Frukatelko ja dziś już zimową kurtkę założyłam,bo zimno jak cholera, ten wiatr jest najgorszy ....brrrr...brrrrr
Tusiaczku no wiem że czeka nas trochę pracy, ale wiesz u mnie w domu mój mąż sie na tym zna, nie tak super ale się zna :) więc jest plus :) Z firmy Vox sobie zamówiłam sypialnię, a mebelki do pokoju z Forte :) Nie ma dużego wyboru u nas :(
Anulkapi witam, witam :) miło że jesteś :)
Hmm fajnie sypialnia :wink:
zakupy tez fajne ..i ciesze sie ze odchudzasz sie normalnie :) a impreza sie nie przejmuj ja tez ide na impreze..i co tam jak bedzie wodeczka to i trzeba wypić :) moze byc wszystko z umiarem i ze smakiem wiec sie nie przejmuj
Pozdrawiam
Ja tez na imprezie się wódeczki trochę napije, z umiarem będę jadła, bez chleba będzie :D
hi ;)
ogladalam Twoje zdjecia ;) sliczna jestes ;)
3mam kciuki ,zebys dopieła swojkego ;) i zjechala tyle kg ile chcesz ;)