miłego weekendu Againko Kochany dziubku :D
Wersja do druku
miłego weekendu Againko Kochany dziubku :D
Dziś sobota :) byłam na zakupach :) kupiłam sobie czarny biustonosz, top na ramiączkach i bluzkę z długim rękawem :) z Top Secret i kapelusik od mamy na Mikołaja :)
Mężusiowi kupiłam jeszcze szorty z Hendersona i krawat na Sylwestra :)
U teściowej normalnie, zrobiła mi pangę duszoną na parze :) bo jej zawsze mówię, że nie mogę smażonego jeść, bo mnie później żołądek boli :) oczywiście nie powiem jej że się odchudzam :D
Tusiu wczoraj ugotowałam tylko zupę grzybową z makaronem :D :D a ja gotuje zawsze, codziennie dla rodziny i osobno dla mnie :) jeśli jest coś tuczącego na obiad :)
Dziewczyny dziękuję za odwiedziny i zapraszam na gorącą kawę z mleczkiem :D
Ja dzisiaj się wpraszam na kawę.
Witaj agapinko w niedziele po południu.Ja już jestem po trzech kawusiach.Pogoda do kitu,zimno i mokro.Miłej niedzieli do juterka.
Widze ze zakupty sie udaly.Ciesze sie.
Tak sie zastanawiam czy nie chcialabys byc na oddzielnym garnku wraz z mezem?....tzn Wy gotujecie dla siebie,a reszta rodziny dla siebie. Ja tez gotuje dla wsyzstkich,ale z innych powodow,ale jak tylko rodizce zejda na dol i zrobia nowa kuchnie to mam zamiar przygotowywac posilki dla dwojki...
Milego wieczora.
Witaj Agapinko!
Chętnie napiję się trzeciej kawki z Tobą!
Fajne te twoje zakupy! :D
Pozdrawiam, pa! :)
Kolorowych snów.
Ja jestem już po cwiczeniach i zaraz zmykam do łózeczka.
http://images28.fotosik.pl/123/b4857fd658e85836.gif
Hejka!
Dzisiaj jak nigdy wpraszam się na poranną kawusię! :D
Życzę miłego dietkowego dnia!
Kurde wczoraj ok 23 napisałam długi post, że szok, ale jak weszłam dziś to go nie było.... no jestem zła :( a taką wenę twórczą wczoraj miałam :)
Dziś szłam na 6 rano do pracy, więc przed wyjściem nic nie napisałam :(
No szkoda :(
Wczoraj się obżarłam słodyczami jak dzika, a dziś pokutuje :D
Jak wrócę od ginekologa to się jeszcze odezwę :D
Dzisiaj zjedz mniej i sie wyrowna wszystko....Bedzie dobrze....
Wizyta u ginekologa....no coz....jak trzeba to trzeba....
Milego dnia .
Buzka.
Przyszłam na kawe :P :lol: :lol:
http://img525.imageshack.us/img525/8...pthumbwpg2.jpg
Wróciłam od ginekologa, nie za dobrze :( mam nie w normie prolaktynę i muszę brać jakieś tabletki :( i jeszcze muszę temperaturę sprawdzać przez cały cykl.... bo może nie mam owulacji :(:cry: :cry: :cry:
zjadałam dziś:
- kawa z mlekiem
- banan
- pierś z kurczaka gotowana + ćwikła
- bułka maślana
- kawa z mlekiem
No to nie jest za dobrze :roll:
Ja tez musze sie wybrac do ginekologa.
3 lata temu miała robiona cytologie i mysle ze czas nawyzszy na kolejne badania
Na pewno będzie dobrze, głowa do góry! :D
Już nic nie jadłam dziś od 17 :) normalnie nie chce mi się jeść wieczorami :) z czego jestem bardzo zadowolona :)
Do ginekologa trzeba chodzić :) jestem tego zdania :) 2 razy w roku trzeba :)
A dziś już idę spać bo jutro o 5.30 znowu pobudka :)
JEszcze kilka dziewczyn odwiedzę i do łóżka
Usmiechnij sie....Dobrze ze poszlas.
Ladnie dietkujesz....oby tak dalej....
Trzymam za Twoj spadek wagowy.
Buzka.
Witaj.Szkoda,że nie zapamiętało się ,ale to okazja do powtórki aby zaowocowało na twoim wątku.My kobietki musimy miec na pulsie te wizyty u ginekologa wkońcu to o nas chodzi i nasze dzieci u niektórych przyszłych dzieci.Będzie Ok.Jeszcze muaszę pocwiczyc i zmykam do łózeczka.
Ale mnie nie odwiedziłaś :cry:
Co do wizyt u ginekologa to jestem tego samego zdania.
czesc agapinko!!!!!
noo nie jestes jedyna ktora mozliwe ze bedzie brala tabsy aby wywolac owulacje.Moja przyjaciolka tez tak miala i chcac zajsc w ciąże brala tabletki i zaszla przy drugim cyklu,wiec glowa do gory!!!!!
co do ginekoloszki...to ja tez uwazam ze trza chodzic chociaz 2 razy w roku....bo to nasze zdrowie....ja bylam ostatnio.Cytologie mam dobrą,cycorki tez...tak wiec :D :D :D (radość)
agapinko!wpadlam na kawe..nie znlaazlam w necie zdjecia,tzn znalazlam ale cos nie umiem skopiowac...nie wiem dlaczego...ale i tak wypijemy prawdziwa...
cmokam cie czule i po przyjacielsku!!!!
elooooooooooooooooo agapinko 8) wpadam podejzrec jak leci :) bez kawuci niestety bo nie pijam ale za to z ciepłym słowem na wtorek :D
oj Agapinko to chyba normalne ze czasami trzeba brac jakies tabletki dla wyrownani gosp.hormonalnej,szczerze nigdy nie bylam u ginekologa..bz owulacji?ojoj on ci tak powiedzial? :( nie dobrze..ale badz dobrej mysli...:)
Pozdrawiam
Milego dnia.
Buziaki:**.
Witam Kochane :)
Już jestem :)
Znowu wstałam dziś o 5.30 i dobrze,że to już koniec na razie :) Jutro 2 zmiana :D
dziś nawet dietkowo, jeszcze słodyczy dziś nie zjadłam :) Na obiad będę szykowała pierś z kurczaka duszoną z czosnkiem i sałata lodowa z sosem winegret :)
A wieczorkiem znowu aerobik :D
Tusiu dziękuję, mam nadzieję, że zobaczę już niedługo na wadze 83kg :) marzę narazie o tym :) i żeby się utrzymało :D
Reniu nie smutaj się, zaraz Cię odwiedzę :) net mi chodzi jak kupa, więc nieraz się denerwuje i wyłączam kompa :(
Rolini trochę mnie pocieszyłaś :) miejmy nadzieję, że te tabletki poskutkują :) i będzie dzidziuś w brzuszku w przyszłym roku :) nie przejmuje się tym za bardzo :) lekarz powiedział, żebym nawet z przymusu uprawiała seks, ale ja tak nie mogę !!!!! Dziwne, no nie?
Lisiu a czemu Ty kawy nie pijasz?
Ośmiorniczko nie byłaś u ginekologa? No chyba sobie żartujesz? Ja jak pierwszy raz byłam to miałam jakiegoś grzyba, ale w 3 dni wyleczyłam :D :D to od imprez, sikania gdzie popadnie :) no po prostu życie studenckie :D :D :D
No idę to jedzonko sobie robić bo zaraz zemdleje :D
Posprzątałam sobie trochę w pokoju i łazience, zjadłam i wypiłam 0,5 litra herbaty czerwonej :)
A to jak wyglądałam kilka dni temu:
http://images26.fotosik.pl/125/d2f9c89f6b021899.jpg
Posprzątane mam już prawie wszystko jeszcze zostało jedno okno w pokoju i meble w kuchni.
Mimo deszczu byliśmy zaprowadzic Patryka do przedszkola,z powrotem przywiozła nas koleżanka z ulicy udało nam się.Moje maluszki szły pod swoimi parasolkami słodko wyglądały,Patryk pod myszką a Dawid pod biedronką słodki widok.
Szkoda,że to deszcz pada a nie śnieg uwielbiam śnieg i troszke mrozu ślicznie wygląda wówczas.http://images29.fotosik.pl/124/d74094a875e5d0c7.jpg
Arletko ja tez już chce aby śnieg padał :D :D :D i było pełno śniegu naokoło :) to dopiero są święta :D
Wróciłam z tego aerobiku :) ale ma energi :)
I znowu nic dziś od 17 nie jadłam :)
Hurrraaaa :D
Brawo brawo.Super ci idzie.
Spokojnej nocki.Zaraz uciekam oglądac film i jeszcze cwiczenia 45 min i myju myju i spanko.Jutro znowu rano prowadzę Patryka do przedszkola.
czołem agapinko
wpadlam zyczyc ci milego dnia:):)
Witam z rana z kawą w ręku :)
Cholercia kupiłam sobie z Kamisa przyprawę do kaw i deserów w młynku, jest super :) taki niespotykany smak dodaje kawie :) pycha :)
A ja mam dziś lenia, ale muszę go wypędzić, bo okno jedno mnie czeka do wymycia :)
Może Wy mi drogie koleżanki napiszecie, co u Was się znajduje na Wigilijnym stole :)
co ta za przyprawa?????
agapinko u mnie znajduje sie to co znajduje sie chyba w polowie polskich domow...bigosik wigilijny,barszcz czerwony,kapucha z grochem,ryba smazona,sledzie,kutia albo kluchy z makiem(chociaz moj mąż meczy mnie o jakies makiołki),kompot wigilijny,ryba po grecku,i jakies ziemniaki....no i opłatek:):):)
aa jeszcze pierogi z kapusta i grzybami i czasami gołąbki takie z grzybami)
a na koniec jak juz wszyscy sie najedza stawiam makowiec itp:):):)
Rolini ta przyprawa nazywa się : przyprawa do kaw i deserów :) 8)
No u mnie nie ma kutii ani klusków z makiem, ani makiołki - a nawet nie wiem co to jest :)
Przeganiam lenia,a sio a sio. W zamain prosze wygonic smutaski....;-)).
Trzymam kciuki za kolejne wazenie. Napewno bedzie mniej,kwestia tylko ile mniej;-)).
U nas jest barszczyk czerwony, grzybowa, pierogi,ryba smazona,ryba po grecku,salatki,ciasta....ja z tego wszystkiego jem barszczyk i tyci tyci pierogow,bowiem nie przepadam....Ciekawe jak bedzie z ciastami....
Buzka.
mniam ale zapachniało swietami
kutia pyszna strasznie słodka sycaca i w ogole ale pyszna..:) mniam
makowiec tez bardzo lubie widze ze tu bardzo swiatecznie..:)
musze pomyslec o prezencie dla Miska..:)
Agapinko trzymam kciuki za 83 na pewno bedzie :)
Ja też się boje tych świąt :( nawet nie będę chciała na wagę wejść chyba po świętach :(
:D Witam serdecznie,
jeju, przeleciałam połowę "pamiętnika" aby zobaczyć zdjęcia. :)
Są super, byłaś śliczną Panną Młodą. Teraz też wyglądasz świetnie.
Trzymam kciuki!!
Pozdrawiam :D
Nigdy kutii nie jadłam, może tez bym zrobiła na Wiligię :) a robię nowość na naszym stole wigilijnym kulebiaka :) z kiszoną kapustą i suszonymi grzybkami :)
Zobaczymy jak smakuje :)
Ale Ośmiorniczko jak zachwalasz to może to coś dobrego :D :D :D
Aga zapraszam częściej :) A zdjęcia jak zdjęcia :D :D
Agapinko, kutia nie taka straszna jak ją maluja
i zdrowa, bo duzo bakalii ma,
one co prawda dużo karolków mają, ale są zdrowe i z miodem :)
to taki przysmak wigilijny :)