Strona 147 z 381 PierwszyPierwszy ... 47 97 137 145 146 147 148 149 157 197 247 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,461 do 1,470 z 3804

Wątek: *****PAMIETNIK ODCHUDZANIA TUSIACZKA*****

  1. #1461
    Guest

    Domyślnie

    HEJ TUSIA,

    ROWNIEZ GRATULUJE WYTRWALOSCI I SILNJ WOLI!

    POZDRAWIAM WEEKENDOWO [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

  2. #1462
    Sava jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    2

    Domyślnie

    Mam 300 na kompie i to od 2 tygodni.Obejrzalam pierwsze 10minut ale ze nie wciągnął mnie czekam az przyjdzie do mnie chłopak to razem obejrzymy.Moj brat chwalil sobie ten film,mój kolega go zjechal ja po 10minutach uwazam,ze to będzie średni film(no i po recenzjach któłre czytalam wczesniej),mozna obejrzec ale nic specjalnego,na dlugo w pamieci nie zostanie i raczej jednorazówka ale może Tobie sie spodoba..
    Tussia,ja mam problemy z platkami bo nie umiem obliczyc ich kalorycznosci,jak ty je liczysz?jakos w łyzkach czy masz wage?Ile ma taka lyzka platkow fitness choc to pewnie zalezy tez od marki?Ile ich zjadasz na sniadanie?

  3. #1463
    amalinka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    03-02-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    witaj tussiu/

    twarda z ciebie babeczka ciesze sie razem z toba jak ty zawsze ze mna wiec masz silna motywacje z czego bardzo ci gartauluje:*

    Buziaczki i miłego weekendu zycze strasznie owocowo słonecznego

  4. #1464
    klajdusia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ja się musz wypowiedzieć w obronie filmu, który mnie osobiście się baaardzo podobał
    '300' to genialny film, ale uważam, że należy go obejrzeć na dużym ekranie... No cóż, tak już jest, że filmy historyczne trzeba zobaczyć w kinie, żeby się nimi zachwycić. Przu komediach romantycznych, komeidiach czy nawet sensacjach nie ma takiej dużej róznicy.
    '300' ma świetną po prostu grafikę, ogromy efekt daje wspaniale dobrana muzyka... No i to wszystko razem to dla mnie bomba. Doskonale pamiętam wiele scen z tego filmu, dla mnie to nie jest 'jednorazówka'.
    Oczywiście to zależy tez od tego, co się lubi...

    Na stopklatce, któś napisał, że najlepsza scena o ta, kiedy Leonidas pyta swojej skromnej armii: " Spartans! What is your profession? (spartans)- Harooh! Harooh! Harooh! - (Spartan King Leonidas)- See old friend, I brought more soldiers than you did."
    To nie est scena, którą się zapomina

    :* :* :*

  5. #1465
    TUSSSIACZEK Guest

    Domyślnie

    Dzien dobry Kobietki .

    Jaka piekna pogoda w Plocku...slicznie. Jestem ciekawa czy bedzie ciepelko w wekend,tak jak zapowiadali w telewizji.Bardzo bym chciala...

    Dzisiaj ledwo wstalam z lozka...Nie dziwne...Skoro zasnelam przed 2:00 w nocy...Hmmmm.Musze wrocic do kladzenia sie spac o normalnej/wczesnej godzinie...

    Od rana jezdze z mamka po miescie i zalatwiam sprawy. Po zabiegu nie moze kierowac autkiem,wiec wczoraj i dzisiaj przypadla mi rola -taksowkarza

    Wiecie co Kobietki?,wczesnie o tym nie pisalam,ale tak naprawde kazdy dzien jest dniem pokus...Nie wiem jak to u Was,ale np. dzisiaj kusily mnie slodkosci na poplkach sklepowych,pozniej czestowano mnie swiezutkim ciastem drozdzowym... . Chyba sobie napisze na czole, 'nie,dziekuje' ...
    Jak mija Wam dzionek??. U Was tez tak slonecznie??.

    Juterkiem jade rano do Opola…Na szczescie jutro weekend zjazdowy, jeszcze jeden zjazd wieczorkiem mam spoko jaz do października…No wieczorkiem wieczorkiem gorki…2 semestry za mna. Nie obejrze się wieczorkiem będę bronic prace dyplomowa. Znowu stres.Ehhhhhhh.

    Dzisiaj wieczorkiem ide na silke...Bardzo mozliwe ze moj narzeczony ze mna pocwiczy...a nie jak to ostatnio bywalo. Siadal na kanapach i czytal gazete,( zdarzylo sie jak zagryzal 2 grzeski).


    Meeg85:
    Powiem Ci tyle…Wypij sobie na zdrowo. Wkoncu to urodziny koleżanki…ale jedzono delikatnie…tak żebyś nie miala wyrzutow sumienia. Wierze ze Ci się uda…Poza tym nie ma co się tak dręczyć.Jutro wszystko wyćwiczysz. Nie psuj sobie zabawy liczeniem kalorii i nie objadaj się do granic możliwości. Zasada złotego srodka,pamiętaj.
    Mam nadzieje ze humorek masz już lepszy…



    Wrotka:
    Zalezy kto co lubi…Ja lubie filmy grozy,ale ten specjalnie nie był straszny… Polecam Hotel. Niebawem będzie premiera Hotel 2…Ja z niecierpliwością czekam na komedie Jas fasola na wakacjach. Będzie smiesznie.
    Mam nadzieje ze dobrze się czujesz…


    Pat3f:
    Na mnie tez czeka trawnik…do skoszenia. Zrobie to w tygodniu…Przyjemne z pożytecznym…
    W Plocku dzisiaj słonecznie…Przesylam troche promieni słonecznych słonecznych Twoja strone.


    Klajdusia:
    Każdemu podoba się co innego. Może Tobie się akurat spodoba…Jeśli chodzi o 300 to zaciekawily mnie i mojego P zajawki w kinie. Grafika i sciezka dzwiekowa swietna.
    Tata zapewne dbal o to by corka najukochansza się wyspala…



    Anise:
    Dla Ciebie również milego dzionka…


    Grubasek1992:
    Pozdrawiam.



    Qqlka, mysza81:
    Dziekuje. Będę się starala jak tylko moge



    Agata1001:
    Ja bym się bez Was zatęskniła. Nie ma mowy. Jesteście moim nalogiem,ale nie powiem, bardzo przyjemnym.



    Sava:
    Jeśli chodzi o 300, to pojde,ze względu na narzeczonego…Jakbym nie psozla,to by mi gadal,gadal i gadal. Zrobie mu ta przyjemność…
    Jeśli chodzi o platki,to jadam mieszanke płatków. Odmierzam za pomoca wagi platki, najczescie 4 rodzaje). Zazwyczaj jest to 10,albo 20g. Tak meirze żeby sniadanie było w okolicy 200-300 kcal…
    Ja korzystam z wagi elektr.,( dokładność do 2g). Nie wiem jaka masz łyżkę/łyżeczkę…to zalezy.Jednak jeśli chcesz mogę zważyć ile płatków wchodzi na 1 lyzke/łyżeczke.
    Dorzucam jeszcze czasami prazony słonecznik, migdaly,oraz rodzynki. Czasami owoc. Mleko 0%, 0,5%. Mniaaaaaaaam.


    Amalinko:
    Dzieki sliczne. Mam nadzieje ze będę czesciej potrafila sobie odmawiac…Wciąż się tego ucze. Zreszta pewnie nie tylko ja…



    Postaram się Was poodwiedzac.
    Poki co pracuje na laptopie bez zasilacza i zostalo mi 12 minut uzytkowania…
    Pozdrawiam cieplo.
    Tusiaczek.

  6. #1466
    Sinoope jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-09-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Tusiaczku u mnie też dzień pokus... łapałam się na tym że brałam coś do ręki, coś kalorycznego a później odkładałam i uciekałam z butelką wody ze sklepu...
    a pogoda - cudna

    a ja czekam na maturre

    nie ma co się stresować... najważniejszy jest luz i relaks

    mam nadzieję że nie dostanę po główce za to, że Cie tak zaniedbałam

    miłego popo
    i słoneczkowatego uśmiechu )


    PS : a facetowi chyba troszkę ruchu na siłce nie zaszkodzi
    buziole

  7. #1467
    agggniecha jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-06-2006
    Posty
    952

    Domyślnie

    tusiu-u mnie tez piękny dzionek
    i tez pokusy slodkiego kryja sie na kazdym kroku...ach...
    cudnej wiosenki!

    Zapraszam do siebie: Tak! Mogę! Potrafię! Uda mi się! (czyli ze 130kg na 75kg)
    Ludzie, którzy tracą czas czekając, aż zaistnieją najbardziej sprzyjające warunki, nigdy nic nie zdziałają. Najlepszy czas na działanie jest teraz! Mark Fisher

  8. #1468
    isssabella jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-02-2007
    Mieszka w
    Sulechów
    Posty
    13

    Domyślnie

    U mnie piękny dzionek i pokusy..tyle tylko że ja tym pokusam często ulegam nie radzę sobie z tym za dobrze niestey dlatego podziwiam Cię za to że potrafisz powiedzieć NIE

  9. #1469
    wrotkfa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-01-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Oj tak zdecydowanie kazdy dzien dla kogos na diecie jest pelen pokus ...moj dzisiaj nie byl za dobry ,jakies takie zarcie bez ladu i skladu ,ale na loda sie nie skusilam ...a pijac kawke w mcdonaldzie tak sobie pomyslalam ,ze kurcze sa szczesciary ,ktore jedza wszystko i nic im sie nigdzie nie odklada:/ a ja wiem ,ze jak juz uda mi sie schudnac to cale zycie bede musiala byc na "diecie" shit shit shit nie nie nie bede do siebie dopuszczac takich mysli. Musze sie skupic nie dawac sie pokusom ,planowac wsyztko ladnie i z kazdym dniem zblizac sie do celu...
    no Tussia ,ale wywody strzelilam
    milego wieczorku

  10. #1470
    Awatar juli29mar
    juli29mar jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    31-12-2006
    Mieszka w
    Paron
    Posty
    576

    Domyślnie

    Niestety ja za kazdym razem gdy jestem na spozywczych zakupach, gapie sie jak dzika na te slodycze. Wszystko bym polknela gdybym mogla. Ale zawsze opanowuje sie gdy spojrze na opakowanie tej "pysznosci": 500kcal w 100g - nie, nie dziekuje
    Ostatnio niestety wpadlam przez glupie suszone sliwki Producent nie napisal ile maja kalorii, kupilam, zjadlam pare, zajrzalam do mojej ksiazeczki z kaloriami i sie przerazilam Ostatecznie sliweczki schowalam do barku, zeby nie straszyly

    10.03.2009 Powiedzielismy sobie "TAK"
    Zapraszam do wspolnych cwiczen
    Juli29mar walczy ze slodyczami

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •