na basen chodzę 3 razy w tyg. a swojego to od piwa go odstaw i od kolacjiZamieszczone przez pysia1981
na basen chodzę 3 razy w tyg. a swojego to od piwa go odstaw i od kolacjiZamieszczone przez pysia1981
Pysiu kochana, mi też pięknie nie szło, moje odchudzanie to prawie same wpadki. Dopiero po jakiś 40 dniach wpadłam w rytm i mi z tym lepiej. Do niejedzenia słodyczy itp można sie przyzwyczaić, a gubienie wagi i ćwiczenie daje wielką satysfakcję i uśmiech sam ląduje na buźce Nawet jak będziesz miała wpadki (odpukać w niemalowane), które są zresztą normalnym odchudzaniowym zjawiskiem, nie chowaj się już przed nami
Buziaki!
Pysiu, ale super że wróciłaś!! I to jest najważniejsze Teraz już będzie z górki, ja w to wierzę
pozazdrościć rowerka w domu... ja chyba wywlekę z dna szafy skakankę i pomęcze trochę sąsiadów moim chybaniem
kwachu! odstawić swojego mężczyzne od piwa i od kolacji, toż to zakrawa na cud
Ale basen popieram, jak najbardziej Tobie też zyczę powodzenia!
jest jeszcze inny sposób pewny i skuteczny to jest taki jak był ze mną. Kompleksowe badania lekarskie. Krew , cukier, morfologia i takie tam.
Jak mu wyjdzie cholesterol, trujgicerydy, cukier, ciśnienie znacznie powyżej normy i jeszcze dobra gatka szmatka o wcześniejszym zgonie, samotnej żonie i dzieciach bez ojca to sam przestanie jeść i wieczorkiem sam pójdzie na basen czy też z godzinkę drobił będzie do okoła osiedla
Cześć Słoneczka.
Wczorajszy dzień miałam tak zabiegany, ze nie miałam czasu na wizytę -niniejszym nadrabiam zaległości Strasznie dziękuję za tak miłe odwiedziny i ciepłe słowa. Gdyby nie wasze wsparcie nie wróciłabym tu i chyba nadal obżerałabym się śmieciowym jedzeniem.
Mój wczorajszy jadłospis wyglądał następująco:
Ś kanapka z twarogiem na pumperniklu, kiełki, pomidor, kawa z mlekiem;
IIŚ jogobella light z płatkami nestle frutina i otrębami;
O kurczak pieczony w mikrofalówce z brokułami;
P twarożek 3% tł. z kiełkami, krążek wafla ryżowego;
K kanapka z jajkiem na pumperniklu, łyżeczka jogomajo;
Chyba nieźle, nie?
Niestety pojeździłam na rowerku tylko 30min. i jestem zła bo mogło być idealnie! Buuu!
Squalo widzisz jaki ze mnie leser ,tyle opcji a ja tego nie wykorzystuję… a na basen mam nawet karnet ,który wkrótce się przeterminuje!!!! Moje kofanie kupiło karnety w pracy za 40zł.(resztę finansuje firma) na 20 wejść po 1,5h-a ja z tego nie korzystam(trzeba być nieźle skrzywionym, nie?)!!!
Saira dzięki ,że we mnie wierzysz postaram się tym razem Was nie zawieść. Tylko trochę deprymujący jest fakt tylu porażek. Staram się o nich zapomnieć i zacząć wszystko od początku, ale boję się, że znowu dam ciała!
Dzięki Kwachu. Basen jest do zrobienia, z piwkiem będzie ciężko, ale też damy radę
Masz całkowitą rację taki kubeł zimnej wody może zdziałać cuda, tylko że mój Spaślaczek ostatnio oddawał krew i zrobili mu przy okazji badania(jakies podstawowe) które były wzorcowe! Ale on zdaje sobie sprawę z konsekwencji jakie niesie ze sobą nadwaga dlatego prosił mnie żebym go odchudziła uważam, że potrzebny jest mu jakiś silny bodziec ,motywacja.Może powinnam mu powiedziec, że jest trochę za gruby?Chociaz z drugiej strony nie chcę robić mu przykrości, przykro to usłyszec od najbliższej osoby,nie?
Agacishii to może i dla mnie też jest jakaś nadzieja Moim problemem nie są słodycze-bez nich mogę żyć ,ale bułeczek z masłem i z żółtym serem to ja mogę zjeść stertę. Generalnie muszę odstawić złe węglowodany bo jestem od nich uzalezniona!!!
Dzięki Olifko za ciepłe przyjęcie. Bardzo lubię rowerek i polecam jego zakup –jest bezszelestny a można się na nim nieźle spocić i poczuć spalony tłuszczyk a poza tym nie męczy aż tak bardzo jak bieganie.
Pędzę do was tylko wszami drugie śniadanko.
Pozdrawiam
te podstawowe badania nie wykazują najważniejszego one są najtańsze i dlatego najczęściej lekarze je zlecają z uwagi na kasę chorych. Dla porównania podstawowe kosztują ok20 zł a kompleksowe ok.150 zł.
Niech twój pogada z lekarzem rodzinnym, bo u mnie się już pozmieniało na dobre i nie ma z tym problemów.
Kwachu za Twoją namową już go wysłałam na kompleksowe badania.Ma o tyle ułatwioną sytuację, że w pracy ma przychodnię i można to wykorzystać
Dieta jak narazie wyśmienicie, oto mój dzisiejszy jadłospis i jeśli się wieczorem nie załamię to będzie kolejny udany dzień ,więc trzymajcie za mnie kciuki
Ś kanapka z twarogiem, garść kiełków, kawa z mlekiem;
II Ś 70g twarogu z łyżką dżemu i 20g otębów z jabłkami;
O pieczona pierś z kurczaka, brokuły;
P kaki 250gramowe, kawa z mlekiem;
K kanapka z jajkiem, łyżeczka jogomajo,papryka zielona;
Niestety mam dzisiaj strasznego lenia,więc nici ze sportowania chyba,że później się przemogę
Hello
Jadłospis pierwsza klasa! A tym sportem to się nie przejmuj... Tak na raz ciężko wszystko zmienić. Powoli, stopniowo, byle do przodu!
A jeśli chodzi o mężczyznę, to jeden mój znajomy był właśnie taki przy sobie. Lekarz zalecił mu właśnie takie kompleksowe badania i wyniki tak go przeraziły, że nawet nie trzebabyło go namawiać na odchudzanie. Teraz schudł już 25 kg i wygląda o 5 lat młodziej.
Ale mam nadzieję, że wyniki Twojego mężczynzy nie będą takie tragiczne. A może namów go na jakiś sport? Długie spacery?
pysiu trzymam kciuki i czekam na podsumowanko ja już w pt wracam dietkować pełna parą
echh jakieś patogeny mnie dorwały i gardziołek boli
No i brawo!
Napisz jak zakończyłaś ten dzień, mam nadzieje, że pomyślnie
Trzymaj się!
Zakładki