ALe wcześnie wstajecie
Witam w kolejnym dniu dietki
ALe wcześnie wstajecie
Witam w kolejnym dniu dietki
Będzie suwaczek jak będzie mniej niż 80
Witaj pimpek1
Po tym co tu czytam wydaje mi się że odchudzanie się przy dziecku jest jeszcze trudniejsze Ja też chciałabym mieć dzidziusia, ale niestety ...
Teraz moje życie to praca i dom. Wracam tak późno, że nie mam czasu, ani sił gotować Czasem mąż coś upichci
Trzymam za Ciebie kciuki i za nas wszystki. Będe do ciebie zaglądać
Pozdrawiam
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Strzałka dziewczyny!Wesoło tu u was.tak skacze sobie po tych postach a i tak wszedzie was spotykam.Czad.Przynajmiej nie musze szukac postu(bo czasami zapominam jaki był temat).hahahah.taka to juz zakrecona jestem.Mówiłam wam ze sie od dzis ostro biore za siebie???Koncze ze słodyczami itp.Przerzucam sie na herbatke zielona.A własnie.Powiedzcie mi .Która jest lepsza.Zielona czy czerwona,bo powiem szczerze ze juz sie pogubiłam.Moze ktoras z was wie co one,,robią'' z naszym organizmem????
Buziaki misie kuleczki.
Witajcie!
Jak tu fajnie sie zrobiło, tylu owiedzających...bardzo mnie to cieszy
30 minut ćwiczeń mam za sobą , w trakcie gdy w tv puszczanę są teletubisie ( inaczej nie mogłabym sobie poćwiczyć bo mały , stale mi przeszkadza, wchodzi na mnie, a jak robię brzuszki i dochodze do 10 brzuszka, moje dziecko się rozpłakuję... wcale mu sie nie dziwię, wyglądam wtedy jakbym miała urodzić słonia
Mam jeszcze za sobą spacer z dzieckiem, ale nezbyt długi bo ...mocno wieLo
Moje menu:
śniadanie
- 1wasa pełnoziarnista z pasztetem
-2 paróweczki morlinki
-kawka z mleczkiem
II Sniadanie
-jogurt jogobella
Zupka już się gotuje na gazie, a dziecko powoli szuka sobie miejsca do zaśnięcia...już mu rzuciłam na podłogę podusie , ale narazie jeszcze trzyma sie od niej z daleka
rolini co do zielonej herbatki to słyszałam ,że działa na długowieczność, chińczyki ją piją i sobie ładnie długo żyją, chyba też chroni od nowotworów...cud napój...ale może ktoś wie jeszcze więcej
A co do słodyczy...no no popraw sie nam ...jak chcesz ze mna do końca msc stracić 5 kg...to zaponmij o słodyczach
SaroP również za ciebie trzymam kciuki...razem nam się uda
A co do odchudzania przy dziecku, to masz racje w jedym...trudno wygospodarować czas na siłownie, basen, czy aerobik...nie zawasze mamy z kim zostawić nasze pociechy
Moniko abolutnie mnie nie uraziłaś... ja na swój temat wymyślam jeszcze gorsze nazwy ...no kurcze nazywajmy rzeczy po imieniu...sarenki raczej nie przypominam
agapinko ja wstaje jeszcze wcześniej, bo mały budzi się praktycznie o 7 godz...a szkoda bo lubię sobie pospać
Zapomniałam o najważniejszym....przesunełam tickera na 79 kg ...
gratuluje ::
Brawo gratuluję kolejnego kiloska
A ty kotku, czemu dziecku morlinki wyjadasz ??
Kubuś już spi, dlugo zasypiał, ale padł
Mój kuba to znowu płakał jak robiłam brzuszki, bo myslał że mama upadla i nie umie wstać. NO i nie mogłam ćwiczyć. Teraz już mu przeszło. Tylko się złości na mnie że ćwicze zamiast się z nim bawić
Ja na razie męcze sie z @ i nie ćwiczę, pierwszy dzien i drugi są ciężkie do zniesienia i nie mam zamiaru się męczyć.
Pozdrawiam i mam nadzieję, że juz do samego końca będzie ci równie pięknie szło
Groodeczko i Kitolciu dziękuje za gratulację...nie pamietam kiedy moja waga pokazywała 7 na początku
Kitola to tj Kubuś na fotce przy nicku? jeżeli tak to wspaniały dzidziuś
to ja też chce 7 z przodu jeszcze trochę
Pimpuś , tak to moj synek pod awatarkiem jest
mały łobuziak
Groodka, tez schudniesz, trochę pracy i wiary w sukces i schudniesz
nie z takiej wagi dziewczyny chudly. Ja wierzę że nam wszystkim się uda
Zakładki