Witaj pimpuś
Strasznie sie ciesze że wróciłaś. Naparwde sie o Ciebie martwiłyśmy
Więc już tak nie znikaj.
A jeśli nawet będziesz miala gorszy dzień to wpadaj tu po wsparcie i mobilizacje. Na pewno wszystkie postaramy się pomóc
Trzymam kciuki za dietkowanie.
Najważniejsze że jednak wróciłaś i chcesz dalej walczyć
Pozdrawiam ciepło
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Zakładki