hmm..jaka to jest czekolada piernikowa???? jest taka?? z jakiej firmy ?
Wersja do druku
hmm..jaka to jest czekolada piernikowa???? jest taka?? z jakiej firmy ?
Skąd ja to znam.Cytat:
chce mi sie rzygac i czuje ze nie jestem w stanie nic osiagnac
Najgorzej jak ta cholerna waga nie rusza :twisted:
Ale nie dajmy się.. bo tylko sobie zrobimy na złość.. i w jakąś czarna dziurę się zakopiemy..
WALCZYMY, WALCZYMY! xD
sobolcia - firmy Terravita :) Tylko lojalnie uprzedzam ze jest pyszna :)
Armida- RAZEM DAMY RADE! MUSIMY DAC RADE! Trzymaj sie :*
A ja uwielbiam gorzkie czekolady, ale nie mogę ich kupować, bo zamiast planowych 2 kawałeczków zjadałam 1/2 tabliczki, więc teraz po prostu nie kupuję.
Nie kupuję = nie mam = nie jem :lol: :lol: :lol: :lol:
Ostatnio Goplana wypuściła na rynek gorzkie nadziewane o smaku: cafe creme, marcepanowym i karmelowym.
Hmmm, to dopiero niebo w gębie.
I wcale nie są bardzo kaloryczne, bo mają ok. 475 kcal w 100 g, a dla porównania mleczna Milka ma 530, więc różnica jest :wink:
Kupiłam, zjadłam i koniec.
Więcej nie kupię, o nie!!! :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Ja tez tak mam z czekoladą.. zadko się zdarza że skończe np na 2 kostkach.. albo chociaz na 1/3 tabliczki..
hmmmm.. gorzka :roll:
Goplana, tak? :]
Gorzka nadziewana Goplana, przepyszna!!!!
Przetestowałam na razie tylko cafe creme i karmelową, bo marcepanowej nie było :(
no ladnie sobie dietkujecie.. ja tu wpadam zobaczyc jak sobie kolezanka radzi.. a tu tyle czekoladowych pokus.. i trafilo akurat na mnie... ja z czekolada mam jak z waga.. na wage musze wejsc.. a czekolade.. chocby polizac to cholera muuusze.. :twisted: :twisted: :twisted: czekoladoholik jestem i tyle... najlepsza.. to millka.. zwykla mleczna.. albo z wedla.. zwykla mleczna.. albo teravitta.. mmmm niebo w gebie.. co ja gadam co ja gadam.. smakuja OHYDNIE :!: :!: :!: :!: :oops: :oops: :oops: :oops: tylko czemu tak pieknie rozplywaja sie w ustach i powoduja gesia skore.. to ja tego naprawde nie wiem....
milego wtorkowego dietkowania.. i dzieki za wizyte u mnie.
No pieknie, pieknie :) Niedlugo to bedzie watek o czekoladzie 8) Ja uznalam ze zaczynam dietkowac od jutra, bo juz nie moge zniesc tego, ze ciagle cos przekladam i doopa wychodzi... Dzisiaj juz i tak zjadlam mase rzeczy, nie mysle nawet ile tego bylo, bo po co sie dolowac?? :D Mam to gdzies... Oczywiscie dzisiaj, od jutra dieta :)
Jeszcze dzisiaj sobie pofolguje, tym bardziej ze moja mama wraca z Krakowa i przywozi bajgle :D
No nic, od jutra dieta jak na osobe na diecie przystalo :) Bedzie dobrze! Musi byc dobrze, prawda??
no pewnie ze bedzie dobrze:D
Dziewczyny, jak możecie tak kusić tymi czekoladami! :P
Moja ulubiona to orzechowa.. Ale dość o czekoladach :twisted:
Pewnie, że będzie dobrze !
Od jutra?
Taaaaaaaaaaaaaaaaak. xD
I na poważnie.
Niedługo juz nie zmieszczę się w lustrze :/
Hej.. milej srody.. duzo optymizmu..i wytrwalosci w walce z zaciem.. i slonka.. zeby przegonilo wszystkie deszcze..
Jezu, ale mi sie nudzi w domu... CHora jestem, nie mam co robic... Zaraz usne z nudow, a w dodatku mimo ze moj ukochany zespol przyjezdza do mojego miasta, to znaczy Warszawy, to nie moge isc go zobaczyc, bo to zamknieta impreza... No do doopy po prostu... No i w dodatku ide dzis do lekarza, bo okropnie kaszle... Trzymajcie sie 8) ŚWIAT JEST PIĘKNY :) No, i wymyslilam swoje haslo =) (WYBORCZE) :P
RAZEM :arrow: TOGETHER :arrow: ZUSAMMEN
Haslo ma nam pokazac, ze wspierajac sie mozemy zajsc daleko :) Heh, chyba zostane dyplomata albo cos... Jezu, juz wariuje... Gadam glupoty... No nic, trzymajcie sie, a ja ide wariowac do lozka :)
Jaaaaaa.. ile czasu mozna przed kopmpem spedzic xD
Wczoraj to czytałam sobie chociaz.. ale jakos dzisiaj sie mnie nie chce.. brat mnie wygoni jak wróci ze sql to poczytam.. zaległosci mogłabym nadrobic troszke szkolnych.. ale nie.. moj leń sięga zenitu :]
MUSIMY SIE TRZYMAC RAZEM :D
Ja bez tego forum juz spowrotem wazyłabym 90kg jak rok temu :shock:
Boże :shock:
witam;*
wpadlam pozyczyc milego popoludnia;*
dokładnie tak działa forum. Wyjechłam na działkę w maju z wagą 56 kg a wróciłam w pażdzierniku z 64 :| tak to było bez forum
Cóż za optymizm 8)
Chora jesteś? Prawde mówiąc to Ci zazdroszcze :P
Agacishii - w sumie to nie ma czego zazdroscic... ale juz jutro ide do szkoly, bo bylam dzis u lekarza i sie okazalo ze nic powaznego, tylko okropny kaszel mam :)
No a dzisiaj kiepawo zjadlam, bo tylko sniadanie, tj. bulke z ziarnami + 200g piersi z kurczaka pieczonej...
No i 30 min biegania, 20 min tanca, i 40 min na rowerku :)
Ciągle mnie ciekawi jak u Ciebie z tym bieganiem :P
Biegasz od salonu do kuchni? :D Czy w miejscu? :>
Uu bardzo mało zjedzone, a dużo spalone. Uważaj, zebyś nie zasłabła :wink:
Pozdraiwam!
buziak na mily dzien;*
Koniec o slodkosciach!. To jest forum dla osob odchudzajacych sie:).
ZYRAFFA:
Osobiscie wydaje m isie ze takioe odkladanie odchudzania na kolejny, kolejny i kolejny dzien nie jest dobre,( ja kiedys odkladalam na kolejny poniedzialek , i tak mijamy tygodnie). Zegnanie z jedzeniem tez nie jest wskazane.
Trzymaj sie dzielnie.
Buziaki.
Tusia.
Hej... Co tam u Was? Ja zaspalam dzis godzine... Mialam wstac o 6, wstalam o 7... Eh... No coz, dzisiaj moj bilans wyglada tak:
ŚŃIADANIE: grahamka z serkiem wiejskim i powidlami + kawa z mlekiem = 325kcal
II SNIADANIE: jablko = 100 kcal
OBIAD: brokuly z jogurtem = 150 kcal
RAZEM: 575 kcal
No i 30 minut biegania... A biegam po salonie 8)
Wiem ze moj jadlospis wyglada jak wyglada, czyli tak sobie, ale mam dola, bo... Hm, mozna powiedziec... Chociaz... Nie, chyba jednak mozna... Tak wiec olal mnie facet, wiec mam chandre...
Prosze zjeść kolacje! Z takiego jedzenia nic dobrego nie wynika... :? Potem czlowiek nie wytrzymuje i zajada cały tydzien naraz! Zastanów sie!
Za mało zjadłaś. Dobijaj do tysiaka, bo potem będziesz miała napad. Rozumiem, że nie chcę Ci się jeść, bo masz chandrę... ale proszę, zjedz więcej. To co, że już 19. ale zjedz. I dziękuje za odwiedzinki :wink:
Ja tez dzisiaj zaspałam.. godzine xD
Zamiast o 6:40 wstałam o 7:30 xD
Ale z jedzeniem niestety u mnie gorzej.. Grrrrrrrr!
Kolacja nawet na te 250 kcal to bardzo dobry pomysł :D
Chyba duzy masz ten salon? :>
A co facetów to ja sie nie wypowiadam najlepiej przez jakiś czas.. w sumie co nas oni powinni obchodzic skoro nas olali.. pewnie spotkamy jakiegos fajniejszego i ktos na gorze tam pilnuje zeby nie marnowac czasu na takich noooooooooo 'mniej fajnych' pomimo jak fajni sie nam wydaja.
Ale zamieszałam.
W kazdym razie głowa do góry! :*:*:*:*
Dobrze ze nie masz syndromu poprawiania sobie humoru jedzeniem :D
Oj, Armidko, zebys wiedziala ze mam ten syndrom, ale teraz tak jakos mi sie nie chce... I w ogole jakos tak mi sie plakac chce caly czas i ogolnie... Oj, sory, smęcę :lol:
Niesmęć już kochanie, zycie jest piękne i szkoda czasu na smęty. Nawet jesienią :)
wpadlam pozycyzc milego dnia;*
Uśmiechnij się i nie martw się :lol: :lol: :lol: :lol:
Oj, ile ja razy już płakałam przez facetów... :( mnie też jeden ostatnio zranił. Ale już jest lepiej i mimo wszystko, co zrobił nie potrafię go nie lubić. :roll:
Będzie good, zobaczysz :)
No i wlasnie to jest najgorsze ze nie potrafie przestac go... lubic?? :?
No coz, dzis bilans jak zwykle cudowny :?
SNIADANIE grahamka z powidlami i serkiem wiejskim + kawa z mlekiem = 325 kcal
II SNIADANIE jablko = 100 kcal
OBIAD: salatka warzywna z jogurtem = 250 kcal
PODWIECZOREK: marchewka = 50 kcal
RAZEM: 725 kcal
No i 30 min biegania
no i łądnie choc za mało! naprawde powinnas zczac dobijac do 1000 bo to moze miec potem zle konsekwencje dla zdrowia!
A gdzie kolacja?
Kolacja to jako podwieczorek, bo poźno zjem :)
To więcej prosze! :shock:
Co to jest marchewka? :lol:
Wpadam tylko na sekundkę podziękować serdecznie za życzenia!!! :P
Miłego sobotniego popołudnia życzę! :D
No, dzisiejszy dzień taki sobie...
Bilansik:
ŚNIADANIE; bulka wieloziarnista z powidlami i serem bialym + kawa z mlekiem = 300 kcal
OBIAD: tuńczyk w sosie własnym i kapusta kiszona - 250 kcal
PODWIECZOREK: jakieś durne ciacho :? - z 250 kcal
RAZEM: 800 kcal
30 min biegania i moze coś jeszcze na rowerku...
No bo to ciasto to było jakieś takie z kremem... No to policzyłam z naszego dzienniczka kalorii jako rolada śmietanowo-cośtam...[/b]
A wiec jednak... Jednak nie utrzymałam diety dzisiaj :evil: cholera
Musisz bardziej uważać w weekendy, bo to już nie pierwszy.....
Waszko, wiem, ale to glownie dlatego, ze w soboty przyjezdza do mnie dziadek i przywozi rozne rzeczy :? ale musze sie trzymać :) BEDZIE DOBRZE :) A w czwartek mam ważenie...
U mnie dziś zagrożenie - kawka u kumpla Rysia mojego. Jego żonana pewno upieczecoś pysznego...