Uff... Az glupio mowic, ale niedziele tez zawalilam... Ogolnie weekend spisany na straty... Co nie znaczy ze nie sprobuje jeszcze zrzucic czegos do SwiatSprobuje, a co...
Chociaz mi troche smutno... Ale staram sie nie zalamywac... W koncu nie sama dieta czlowiek zyje... Prawda?
Zakładki