Wątek: Dieta 1000 kcal, chyba sam nie dam rady

Witamy na forum po długiej nieobecności
Po takim wyjezdzie suto zakrapianym i objadanym to waga pewnie podskoczyła
U mnie spada ale bardzo powoli. W moim przypadku nie sprawdza sie powiedzenie : chcieć - znaczy móc
Ja bardzo chcę .......

hej kwachu

No... wiec powiadasz ze byłes na delegacji a gdzie to ci twoja szacowna firma wysłala... bom ciekawa hehehe
a przytyłes
wybacz za wscibskie pytanie

Lun, w Chinach byłem, a czy przytyłem boję się na wagę wskoczyć.

Witaj kwachu, widzę, ze Ty to światowy człowiek jesteś
A co do wagi - spokojnie - jak przytyłeś szybko wrócisz do normy

Witaj spowrotem

Skorzystałam z zaproszenia i wpadam na kawke
Wczorajszy dzień mogę zaliczyć do udanych - nie objadałam się.
Wieczorem mąż pokroił babke a ja dzielnie trzymałam się i nie dałam się pokusie.
W końcu wyszło na to że małżonek zjadł całą
Szkoda że do kawki nie można zjeść takiego ciasta

Witam wszystkie niewiasty . Od rana same nieszczęścia. Spadła mi reklamówka z kefirem. Do wyrzucenia bułka i jabłko. Tylko zupa chińska została co miała być na obiad. Dobrze, że chociaż z rańca galaretkę drobiową w pałaszowałem bo głod był by nie do opisania.
Kwiaciarko, jak ty Te obrazki wklejasz

no, faktycznie kwachu pecha miałeś, a moze to był jakiś znak

Miłego dnia zatem na jednej tylko zupie chińskiej

Czyżbu znowu jakiś wyjazd służbowy

Pozdrowienia wtorkowe

Hej kwachu ja tylko na chwilke wpadam zeby sie przypomniec i zebys nie myslał ze o tobie zapomniałam - ostatnio czasu naprawde nie mam a do tego mase problemów na głowie...