-
Witam !!!
SARO GRATULACJE :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: Jestem z Ciebie dumna :D
A ja cierpię na to samo co Biedroneczka...Mam ostatnio ogromne chęci na słodycze i czasami im ulegam :oops: Dzisiaj na przykład cały dzień wzorowo /nawet lepiej niż lepiej/ potem 1,5 h siłowni potem zakupy 1,5 h i tak powinnam zakończyć ten dzień. Ale ja zjadłam na sam koniec 8 kostek czekolady :!: :!: :oops: :evil: :shock: :roll: Jutro okres i mam nadzieję, że to koniec :!:
Pozdrwiam
-
-
NIE JEST DOBRZE :cry: ...
WCZORAJ CO PRAWDA BYLAM NA BASENIE, ALE WIECZOREM ZJADLAM DUZO SLODYCZY :oops: :oops: :oops:.
NIE WIEM CO SIE ZE MNA DZIEJE :?: :!: TRZYMAM SIE DO PIERWSZEJ WPADKI, A POTEM JEM ILE WLEZIE :? - I TEN MOJ KRYZYS DOTYCZY WYLACZNIE SLODYCZY :(...
NA RAZIE NIE BEDE PISALA TUTAJ BO JAKOS ZA BARDZO MI WSTYD :( ...
ODEZWE SIE (MAM NADZIEJE WKROTCE) JAK OPANUJE TEN PROBLEM.
NIE OBAWIAJCIE SIE, ZE DAM SOBIE SPOKOJ Z ODCHUDZANIEM, BO TEGO JESTEM PEWNA :!:
TRZYMAM ZA WAS KCIUKI :!:
-
Biedroneczko nie przejmuj się tak bardzo - jak pisałam wczoraj przechodzę to samo co ty :!: Nie możemy z tego powodu opuszczać swoich znajomych na forum - NIE RÓB NAM TEGO :!: :!: :!: Pisz co się narobiło a my spróbujemy dodać Ci jakoś otuchy. No i naprawdę pamiętaj, że podobne problemy mają też inni :!: :!: :!:
-
To mile Kameleon, ze wierzysz, iz mi to przejdzie...
Ale niestety po raz pierwszy od paru miesiecy (odkad zaczelam sie odchudzac) jest tak zle w kwestii slodyczy :?...
Jesli uda mi sie zaliczyc kilka dni z rzedu bez wpadek - uznam, ze kryzys zostal zazegnany i wroce tu, by walczyc dalej :twisted:!
Usciski!
-
Czy ma sie ochote na słodycze tydzien przed nim takze? czy pare dni tylko bo juz nie pamietam jak to jest...mnie nie ciagnie do słodyczy na razie a jestem przed okresem jakis tydzien...i czy waga sie zatrzymuje badz wzrasta tydzien przed tez?...bo jak dzis po nie przespaniej nocy prawie...sie zwazyłam było poł mkilo wiecej...czy to wlasnie on jest sprawdza tego wszystkiego?
-
Sara dziś nie odwiedziła swojego wątka??? :(
-
Saro gdzie jesteś :?: :?: :?: Odezwij się bo tęsknimy :)
-
Witajcie kochane dziewczynki :D
To miło że za mną tesniłyście :lol: Ja za Wami też i brakowało mi forum, ale miałam wczoraj paskudny dzień. Mnóstwo pracy (i nawet ze wszystkim się nie wyrobiłam), a do tego bolał mnie żoładek. Także myslalam tylko o końcu dnia i żeby się położyć :?
Ale już jestem, zdrowa, pełna energii i zapału do dietkowania :D
Dietkowanie ok, a żoładek wczoraj bolał mnie po zjedzeniu banana :x Chyba troche mi siadł na żoładek ;)
No i nie ćwiczyłam wczoraj aerobiku :x
Ale dziś juz nie odpuszcze :D Rano zrobilam a6w (30 dzień) i ćwiczenia na uda i pupe :lol:
W nocy przeszła okropna wichura. Pewnie u Was też. U nas powyrywała drzewa, złamała lampe i nieźle się bałam w nocy. Usnęlam dopiero jak się wtuliłam w męża i nie słyszałam grzmotów :wink: Dziś już ma ustać ten wiatr i bardzo dobrze. Chyba już wole mrozy niż takie wiatry...
Widzę że niektóre z Was są troszkę podłamane. Nie dajecie się dziewczyny :!: W końcu coraz bliżej wiosna, lato. Chcemy wszystkie mieć piekne ciałka :D
Mój małżonek też wczoraj zamówił sobie wielką pizze :shock: I też za mną chodzi jedzenie bo jestem przed okresem, ale sie nie dalam. Przebralam sie w stroj do ćwiczen i zaczęłam ćwiczyć nieco. Choć było dość późno. I jestem z tego powodu bardzo dumna. I Wam też życzę żebyście miały jak najwięcej takich powodów do dumy :D
Pozdrawiam ciepło i wspierająco
http://www.3fatchicks.net/img/bar013.../80/57/67/.png
-
Witam Saro :)
U mnie tak samo była taka wichura, że nie dało się spać, ale najgorszy był grad uderzajacy z wielką siła i wytrzarzajacy masakryczny huk :x :shock: :x :shock:
Gratuluje tej pizzy, ciesze sie ze sie nie dałaś :)
Buziaczki i miłego dnia :D