-
[b]czesc dziewczynki a u mnie weekend bardzo ale to bardzo nioe ładnie dietkowow
wiem zawaliłam ale same wiec4e misiaczek przyjechał a z niego taki łakomczuch 


ALe jestem a tak sie zarzekałam ze dam rade
wpadne
-
Załamałam sie troszke , kurcze nie wiem co mnie tak ciagnie do tego objadania sie ; może wy mi powiecie??? W tygodniu wszystko łádnie a w weekend ???same wiecie ..... A jeszcze jak moje kochanie [rzyjedzie to juz całkiem zawalone
Mam doła juz nawet głupio mi cokolwiek obiecywać bo znów zawale ....
Jedno tylko napisze , zaczynam poraz kolejny ta bardza cięzką wojne z samym sobą
Trzymajcie kciuki plissssssss
-
Reniu usmiechnij sie jeden wekend nie zmieni nic ja z moim Miskiem mam tak samo on je duzo slodyzy i wszystkiego i jest wysoki i wysportowany a ja nie jem nawet jeden trzciej tego co on i musze sie odchudzac no ale juz namowilam go na slodzenie herbaty 1 lyzeczka a nie 3albo wiecej i nie je tyle slodyczy ja mysle ze uda Ci sie pokonac Twoje slabosci w koncu pomysl sobie ze jak bedziecie kiedys malzenstwem ( bo zakladam ze bedziecie
) to przeciez nie bedziesz mogla jesc tyle razem z nim bo szybko przytyjesz no wiec naucz sie juz teraz jesc przy nim mniej na pewno I sie uda
a co do wagi 59 to mysle ze bardzo ladnie to ymyslilas ja tez nie chce byc super chuda zreszta moj Misiek msam mowi ze nie che zebym byla chodzacym kosciotrupem mezczyzni lubi odrobinke ciala do ktroego mozna sie przytulic 
UDAEGO DNIA RENIU I NOSEK DO GROY NA PEWNO POKONASZ SWOJE SLABOSCI NA PEWNO
-
No witaj kochana
Nie mart się. Zawaliłaś weekend trudno się mówi. Dzisiaj mamy poniedziałek i zaczniesz od nowa. Wiem, że to wkurzające jak się chce a nic nie wychodzi. Ja też tak miałam. Od świąt Bożego Narodzenia nic nie schudłam. Ciągle przybierałam na wadze ok 2 kg i je zrzucałam i tak przez 3 miesiące. Dopiero teraz udało mi się wziąć się za siebie. Każdy ma swój czasna odchudzanie. Bądź cierpliwa i próbuj a kiedyś się uda. I tak nie jest źle. Do celu zostały Ci 2 kg szybko się ich pozbędziesz. Popatrz ile już schudłaś. Odniosłaś wielki sukces, więc się ciesz z tego i nie przejmuj się drobnymi wpadkami.
Głowa do góry. Trzymam kciuki, żeby Ci się udało i żebyś się nie załamywała.
Każdy czasem przechodzi kryzys to naprawdę normalne.
Buziaki:*
-
Czesc dziewczynki 
Agatko no masz bardzo duzo racji tak bede musiała zrobic juz teraz zacząc mysleć o tym jedzonku
Misiek przeprowadza sie za 3 miesiące nareszcie juz będziemy razem a to wiąze sie z wypadami na lody,pizze itp ...tak jak w tamte wakacje przytyłam aż do 72 kg
Agatko tak to juz jest z tymi chłopami jedzą, jedzą jedzą i co???? i nic waga stoi w miejscu a ja??? odrobinke ciasta itp i w weekend jestem w stanie 2 kg przytyć
Chyba muszę sie z tym pogodzic
Newa dzięki wielkie za pocieszenie. Ja szybko podnosze sie po poniesionej klesce .Dlatego znów stoje zwarta, wyprostowana i gotowa do boju
teraz miska nie zobacze przez 3 tyg więc mam pole do popisu
oby sie udało !!!!!!!!!!
No dobra a teraz o wczorajszym dniu . No to tak zjadłam :
1 kg jabłek
30dkg bobu gotowanego
20 dkg sałatki z kapusty
jajko gotowane + barszcz
Wiem nie zawiele tego było ale wczoraj miałam bardzo napięty grafik i tak wyszło ok 850 kcal .
Dziś dożuce ćwiczenia no i wreszcie musze nad pracą usiąsc bo czas goni i az strach pomyśleć!!!!
-
witaj Reniu 
widze ze dzien wczoraj udany no i mam nadzieje ze dzis juz bedzie 1000
zazdroszcze Ci bardzo ze bedziesz mieszkac z chlopakiem tez bym tak chciala no ale my na to jeszcze trozke musimy poczekac
mysle ze jak sobie to poukladasz w glowce to znajdziesz sposob na to zeby przy nim nie jesc tyle mnie sie to udaje jak jestem z moim Miskiem bo ja sobie pomyslalam kiedys ze nid dzienwgo ze on moze tyle jesc w koncu jest mezczyzna a ja jestem kobieta wiec jak moge jesc tyle co on nie potrzebuje tego pozniej powiedzialam Miskowi zey mnie pilnowal i nie proponawal mi i teraz juz wie ze jak je batona to w zadnym wypadku mi nie proponuje no i nawt zaczal mnie pilowac co mnie bardzo cieszy bo nie musze sie zdazac tylko na moja slaba silna wole
UDANEGO DNIA RENIIU
-
Agato widzisz my postanowiliśmy ze zamieszkamy razem przede wszystkim dlatego ze dzieli nas 200 km i na same dojazdy idzie jednorazowo 100 zł dlatego to by nie miało sensu, związek na odległość ...A to ze uważam ze to jest moja druga połóweczka, którą bardzo bardzo kocham to sama widzisz ze innego wyjscia nie ma
Narazie jeszcze nie patrzyłam na plusy i minusy tego pomysłu ale mysle że wszystko będzie ok
Musze tylko mojego męzczyzne nauczyc spacerować .... w innym wypadku pupa mi będzie rosła
-
I to mi się podoba! Zwarta i gotowa do działania. Tak trzymać. Nie wolno się poddawać.
To jak przebiega dzisiejszy dzionek? Masz więcej czasu na jedzenie?
A jak Twoje ćwiczenia? Robisz jakieś brzuszki czy coś innego?
-
Hej Newa no ćwiczonek nie było
ale dzis już sie postaram cos poćwiczyc , musze bo przeciez nie chodzi o to by tylko pozbyć sie tłuszczyku tylko raz a pożadnie wyrzerźbić ekstra sexi ciałko
U mnie wczoraj dietkowow było ładnie. Delikatnie przekroczyłam 1000 kcal
Dzis już nowy dzien i nowa dietka ! SB <----to moje 2 tygodnie cięzkiej pracy nad samą sobą !!!
QAlew będzie dobrze , narazie nie wiem co jeśc ale jak tylko poczytam troszkę to wiedza napewno będzie bogatsza
A póki co to do pracy zabrałam:
serek wiejski
sałatkę wyśmienitą aż 40dkg
Wiem wiem śmieszne to ale ja naprawdew nie wiem co mam jeśc
POMOCY !!!!
-
A własnie rano sie ważyłam .Moje ciężkie dni @ poszły sobie w zapomnienie więc waga wróciła do normy 
I tak moja ukochana pokazała dzis 61.5 

Nie jest źle , cieszy mnie to !!!!!!!!!
No to do dzieła następne ważenie za 2 tygodnie !!!!! Trzymajcie kciuki!!!!!!!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki