-
hej
i ja jestem. Przyszlam po kopa w tyłke bo mi bardzo potrzebny... ciagle gadam ze jestem za gruba i nic nie robie w tym kierunku a nie umiem sama sie zaakcepotowac. Dzis załozylam sukienke sylwestrowa i sie popłakamal.
Eh az normalnie zazdroszcze tych 7 zrzuconych kilo. ja bym sie cieszyla teraz z 3-4...
-
Olka... Co Ty za bzdury wygadujesz Jak to Cię nie odwiedzamy chcesz klapsa w pupę
Kochana, wracaj do nas i jeśli nie wszystkie, to choć ja moze Ci wystarczę...
Czekam na spowiedź z dnia... pednko... prędziutko...
Ja się pozbierałam... to i Ty mozesz... wal śmiało
-
Pewnie, że wystarczysz Właśnie zrzucam kalorie sprzątaniem, szukam przepisów na świąteczne ciasteczka i wogóle ganiam sobie. Muszę jutro upiec teściowej ciasto, bo jedziemy na urodziny do niej w niedziele i obiecałam bananowca. Jakoś niby nie pracuję, a mam coraz mniej czasu. Święta tuż, tuż. W przyszłym tygodniu znowu czekają Mnie okna, to nic, że półtorej tygodnia temu je myłam, ale teraz ściągam firany, a przed urodinami męża już mi się nie chciało. Wogóle muszę wszystko rozplanować co, kiedy i jak zrobić. Acha jeszcze muszę iść za tydzień do fryzjerki, bo mi pasemka gdzieś zniknęły za 50zeta zrobi mi pasemka, obetnie i nawet wymodeluje :P Waga nadal zaklęta, ale dopiero dzisiaj uświadomiłam sobie, że od niedzieli codziennie zjadałam albo ciasto albo jakiegoś mikołaja w czekoladzie i co efekty są, ach znowu trzeba się będzie pilnować.
Dobra wracam do sprzątania i pozdrawiam, słonecznie, bo dzisiaj u mnie ślicznie świeci :P
-
Olka... odpuść sobie słodycze :P będzie dobrze...
to ile razy Ty okna chcesz myć?????? Tak się zabrudziły, czy chcesz sobie robotę znaleźć, zeby mieć co robić
I masz gotową odpowiedź na pytanie: dlaczego brakuje Ci czasu ?
Wiesz... ja myłam okna wczesną jesienia i nie mam zamiaru ich do wiosny ruszac. Mieszkam na 8 piętrze i są zabrudzone, ale sąwazniejsze rzeczy od okien Firanki prałam 2 tygodnie temu i nie musiałam myć okien
-
Ja to lubię sobie znajdywać robotę, wtedy nie myślę o jedzeniu, no ale firanki muszę uprać, więc pewnie machnę te okna. Słodycze odpuszczam sobie, bo to kurcze 3 czy 4 kostki czekolady, a kalorii jak obfity obiad Dobra dzisiejsze sprzątanie mam za sobą, jeszcze chyba wieczorem skocze do jakiegoś marketu po składniki do ciastek świątecznych
Muszę też wykombinować w co się ubrać w niedzielę na te urodziny, w końcu będzie tam dużo ludzi, więc mój strój powinien odzwierciedlać fakt schudnięcia
-
Miłego weekendu Olu i nie zaprocowuj się
-
Ola ale z Ciebie pracus mam nadzieje ze i ja bedetaka dobrą gospodynią domową jak Ty Dzieki za kopa bolał odpowiednio już wzięłam się w garść
Kurcze a ja nie wiem czy isc do fryzjera czy zapuszczac hm... chyba zapuszcze sobie tak do łokci
-
Mój mąż bardzo by chciał, żebym była taką gospodynią na medal. Ale ja bardziej z tych leniwych i lubię sie poobijać.
-
Moja siostra wczoraj myła okna, ale ja jakoś za tym nie przepadam... Najgorzej jak myję u babci, bo ona ma w sumie chyba z 13 okien, z czego 5 podwójnych i 3- skrzydłowych I zawsze na okna tracę cały dzień a wieczorem jestem tak wymęczona, że nawet nie pamiętam jak się nazywam
Pracuś z Ciebie straszy! I koljene dobre ciacho się szykuje! A ja dalej nie upiekłam tego cytrynowego, bo moja mama stwierdziła, że na święte zrobię.
-
Witaj Olu
Dawno mnie nie bylo, nie tylko u Ciebie,ale ogolnie na forum...Stesknilam sie.
Widze ze rezultaty odchudzania sa!. Gratuluje. Pkny spadek centymentrow.
Ja tez zaraz zabieram sie do pracy. Od ok 2 h buzuje po forum i nadrabiam zaleglosci!.
buziaki
tusia
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki