Strona 12 z 38 PierwszyPierwszy ... 2 10 11 12 13 14 22 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 111 do 120 z 377

Wątek: Fit mama :)))) Powrót :)

  1. #111
    Awatar diznev
    diznev jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-11-2006
    Posty
    27

    Domyślnie

    Dzisiaj oczy na zapalki, Oliverek mial wczoraj szczepienie i budzil się często w nocy, a to cycuś, a to mokra pieluszka itp...
    Chyba bedę musiala zorganizować sobie drzemeckę w ciągu dnia

    Shalala - ślicznego masz synka, wirtualnie go ściskam mocniarno , uwielbiam takie bobaski , no i czekam na twój jadlospis co sie tam jadlo??

    U mnie znowu jadlo się sporo, bo mąż zrobil mi niespodziankę i zabral do restauracji na obiad, nawet nie wiem jak to kalorycznie wyszlo, bo jak tu policzyć???

    No ale pochwalę się, a co
    - jablko
    - 200g twarożku z lyżeczką fruktozy
    - 1 kromka ciemnego pieczywa
    - kawa latte
    - serek homogenizowany 60g
    - kebab porcja
    - chlebek NAN
    - salatka z salaty lodowe, pomidora i ogórka
    - koktail mango z mlekiem duża szklanka
    - teraz uwaga hinduski przysmak na święta 3 kuleczki z ciasta w syropie owocowym, bardzo slodki i bardzo pyszne
    - kawa z mlekiem
    - mus truskawkowy kubeczek ok 80g
    - mleko 0.5% 100ml

    shalala ja tez kiedyś stosowalam dietę niskoglikemiczna South Beach i też ladnie na niej schudlam, moje początkowe zalożenie też bylo jeść niskoglikemicznie i jeszcze nie lączyć węglowodanów z bialkami, ale jak widzisz nie wychodzi
    A jak laczę ćwiczenia z opieką nad maluchem, no cóż... kosztem snu, bo zamiast iść spać jak polożę malego to zaczynam ćwiczyć i chyba kiedyś się to na mnie zemści, bo juz czuję że organizm domaga się dluższego wypoczynku i obmyślam co tu dalej robić. W ciągu dnia jak Oliverek nie śpi nie ma szans, bo się juz domaga uwagi i jak tylko zaczynam ćwiczyć, to On zaczyna kwękać, a dzienne drzemki ma tak krótkie, że nawet rozgrzać się nie zdążę i co tu robić???

    Coś się wymyśli

    Oj znowu sie rozpisalam

    Milego dzioneczka wszystkim życzę

  2. #112
    majandra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-11-2007
    Posty
    10

    Domyślnie

    Bardzo ladnie chudniesz, powoli,a to bardzo dobrze, bo szybko przez to nie przytyjesz po odchudzaniu no i jest male prawdopodobienstwo skokow (na jedzenie ) podczas diety; moj maz tak samo wolno chudnie i jeszcze u sie przez te 4 miesiace nie zdazylo rzucic na jedzenie!


    GRATULUJE!

  3. #113
    doty22 Guest

    Domyślnie

    diznev ślicznie Ci idze, tylko to jedzenie... ale nic nie mówię, bo samam nie lepsza
    Patrz na wszystko z przymrużeniem oka przecież nie można dać siezwariować, nie

    shalala ślicznego masz synka i bardzo Ci współczuję tych problemów... wiem, co to znaczy... sama w tym roku w kwietniu trzymałam na rękach mojego osłabionego ośmiomięsięcznego wtedy synka Był ardzo osłabiony, przeszedł zapalenie płuc a potem ostrą biegunkę i był praktycznie 3 dni pod kroplówką, nic nie jadł, nie pił... to okropne, jak się widzi, jak gaśnie płomyczek w oczku Twojego dziecka
    Ale cieszę się, że u Ciebie życie toczy sie dalej i już jest o wiele lepiej Bardzo się cieszę...

    Pozdrawiam

  4. #114
    Awatar diznev
    diznev jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-11-2006
    Posty
    27

    Domyślnie

    Czas na spowiedź, dzisiaj piszę wczesniej, bo Maly odsypia nocke, mnie niestety się nie udalo i w przybliżeniu wiem także co mam w planach zjeść, więc piszę co dzisiaj w menu się pojawilo:

    - serek homogenizowany 120g
    - kawa z mlekiem
    - 3 kromeczki z bagietki z maslem czosnkowym i ziolami z grilla, na to żólty ser
    - jajecznica z 2 jajek z pieczarkami
    - 1 kromka chleba ciemnego
    - koktajl z 1 litra soku pomarańczowego i 250 gr bananów (popijany przez caly dzień)
    - 400g pieczarek, 175g marchewki, 155g lososia duszone na lyżce oliwy pycha!!!

    ok Maly się obudzil więc spadam

  5. #115
    shalala jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-02-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej dziewczyny!
    Ale mi czas minal predko - nie zdazylam sie wpisac.

    Dzieki z slodkie komplementy dla Kevinka. Fakt - taki miesiac w klinice daje w kosc. Czlowiek chce byc silny caly ten czas, zeby byc dla dziecka. Schudlam jednak tylko 2kg przez miesiac w klinice.

    Przedczorajszy jadloplan:
    - chleb pelnoziarnisty z chudym zoltym serem i chrzanem
    - chleb pelnoziarnisty z szynka
    - mussli z mlekiem
    - 2 bulki z miesiem mielonym na cebuli i czosnku (niepoprawnie)

    Sportospis:
    nic - nawet brzuszka

    Bilans:
    raczej pozytywny - bo bez slodyczy. Tylko jedno niepoprawne jedzonko.

    ---------------

    Wczorajszy jadloplan:
    - chleb pelnoziarnisty z miodem
    - tiramisu
    - paczek
    - pelnoziarnista bulka z serem zoltym
    - 5 m&m-sow

    Sportospis:
    - nic a nic [tzn nie listuje chodzenia po schodach, czy robienia zalupow, bo z to nie jest powodem do dumy ]

    Bilans:
    negatywny - po zakupach spalaszowane samo slodkie, z lenistwa nic nie ugotowane
    Wrocil mi kilogram - mam 78

    -----------------

    Dzis postanawiam nie tknac slodyczy, ktorych niemalo sie czai po przedswiatecznych zakupach

    Sie uda i juz!

  6. #116
    shalala jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-02-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    diznev - z tym sportem faktycznie nie jest latwo, jak dziecko nie spi dluzej w ciagu dnia. Twoj w nocy sie czesto budzi? Kevin wlasciwie przesypia - jak pozno wieczorem usnie, to zwykle spi do 5-6:00 rano. Ale i tak jestem niewyspana...

    Generalnie moglabym sobie zorgranizowac czas na sport, bo maly czasem sie sam bawi. A jest juz w tym wieku, ze nie powinnam od razu leciec do niego, jak marudzi z nudow. Fizjoterapeutka potwierdzila, ze to wiek ze on zauwaza ze ma wplyw na otoczenie i mozna go nauczyc zlego wzorca... tzn ze za marudzenie jest nagradzany. Bawie sie z nim zatem ile wlezie, podchodze tez jak sie sam bawi i jest wesoly... ale jak jest sam i zacznie jeczec, to (o ile wiem ze nie jest glodny) pozwalam mu pozastanawiac sie co teraz :P Czesto po paru minutach bawi sie dalej. Czasem mu cos zmienie, dam cos nowego do patrzenia, przeloze w inne miejsce... Nierzadko stoje za rogiem i patrze, jak sie meczy... bo bolesniej odczuwam jego jeki, jak sobie wygodnie siedze przed komputerem. Wole dac mu mozliwosc uczenia sie samodzielnosci bedac przy nim i uczac sie tez jego reakcji na te nowa szkole. Ech - a to dopiero poczatki wychowywania...

    Ale sie rozpisalam nie na temat..

    Po swietach wezme sobie sport bardziej do serca - poki co wolne chwile oddaje domowi...

  7. #117
    Awatar diznev
    diznev jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-11-2006
    Posty
    27

    Domyślnie

    Oj tak nie jest latwo, mój Oliverek idzie spac ok 21 i budzi sie gdzies ok 4-5 nad ranem np dzisiaj zrobil sobie przerwę w spaniu na "rozmowę"od kilku dni intensywnie gaworzy i chyba mu sie to spodobalo , a że lóżeczko ma obok naszego lóżka, to ne spalismy z mężem również
    No ale myslę, że jeszcze trochę a zacznie spać do 7 bez przerwy.
    Ja też od trzech dni bez ćwiczeń, ale muszę się pochwalić, że pomimo kilku dni "obrzarstwa" pól kilo mniej na liczniku

    Przesylam wszystkim buziaczki na nowy dzień i uciekam na ostatnie przedświąteczne zakupy dokupić kilka prezentów


  8. #118
    Awatar diznev
    diznev jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-11-2006
    Posty
    27

    Domyślnie

    Powiedzcie mi jeszcze jak się wkleja zdjecia , bo się tez moim slonkiem chcialam pochwalic

  9. #119
    Awatar diznev
    diznev jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-11-2006
    Posty
    27

    Domyślnie

    hejka

    Szybciutkie podsumowanie dnia:

    - kawa latte
    - 2 tosty z ciemnego pieczywa z dżemem
    - twarożek 250g
    - 2 lyżeczki fruktozy
    - kawa z mlekiem 0,5%
    - 4 jablka
    - kawa inka z mlekiem
    - 300 ml mleka
    - 50g platków owsianych
    w sumie ok 1200cal, trochę malo, ale zalatana dzisiaj bylam

    Ćwiczenia - w końcu godzinka callanetics
    3 godziny latania po mieście z wózkiem obladowanym tobolami

    Wszyscy chyba pieką, gotują na święta, bo takie pustki tutaj

    Dobrej nocki
    [/img]

  10. #120
    Awatar diznev
    diznev jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-11-2006
    Posty
    27

    Domyślnie

    Świeta, święta i po świętach
    Oczywiście objadlam się smakolykami, nawet nie spisywalam tego bo nie bylo sensu, braklo by mi papieru jutro rano się zważę i zobaczymy ilemnie to kosztowalo

Strona 12 z 38 PierwszyPierwszy ... 2 10 11 12 13 14 22 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •