Wątek: kiedyś wreszcie trzeba

hej! dzięki za wizytę i miłe słowa; muszę Ci się pochwalić, że mam plan, wydaje mi się nawet, że niezły... w sumie luźne połączenie kilku diet; nie wiem jak długo wytrzymam, w razie czego będę improwizowała i modyfikowała; ale mam nadzieję, że będzie ok; pozdrawiam i życzę sukcesów w odchudzaniu

Gratulacje

ja też ważyłam sie codziennie ale załamać się mogłam bo np trzymam dietke a tu 0.5kg wiece a na następny już 1kg mniej

ślicznie dzisiaj buziakkk :*

Tak tak te wahania wagi mogą wprowadzić w obłęd

Dzisiaj jakoś idzie chociaż mi sie strasznie nic nie chce ..poszłam tylko na jeden wykład do szkoły żeby sie uczyć a nie mam teraz ochoty nawet jednych notatek otworzyć a poza tym jestem po obiedzie i mam tak bym jeszcze coś pysznego teraz zjadła że nie wiem jak dotrwam do obiadu

a zjedzone:
-2 kromeczki ciemnego chleba (klapnięte) z serkiem i polędwicą
- activia do picia
-tymbalik, marchewka, mały ziemniaczek pokrojony we frytki
- pół banana

zrobie sobie u Skarba jeszcze mój koktajl

i jedziemy na zakupki małe, bo aparat chce sobie nowy na święta sprawić ..trzymajcie za mnie kciuki żebym jutro przeżyła te trzy zaliczenia

trzymam trzymam mocniutko napewno dasz rade

no to ładny dietkowy dzień

ok. trzymam mocno :*

czekamy na podsumowanko dzionka <całkowite>

Uuuuuu... Aż 3! Całkiem sporo jak na jeden dzień!
Dasz radę

Nie mam już siły przez te biomedyke pisać czegokolwiek obawiam sie, ze dopiero w niedziele sie poźnym wieczorem odezwe tutaj i u was Kochane

tylko nie zapomnijcie o mnie bo i tak już nie wiem jak sobie w tej szkole poradze i do tego padnięta jestem ehh

chwilowa depresja, ale dietka według planu ;]

to do niedzieli ;*

to do niedzieli :*