-
Witam
Co do okularów to ja lubię ( choć nie mam bo wzrok mam super ) ale w technikum pozyczałam
od koleżanki 0 i wiem że mi pasują i są eleganckie ale wtedy ja jestem bardziej jak...
pani nauczycielka a tą nie chcę byc.
A soczewki kiedyś też chciałam ale mi odrazono.
pozdrawiam
-
Cześć dziewczyny
oczywiście nie pojechałam na konie i zaluje b. ale mialam 3 powody: poszlam spac kolo 1 bo przyjaciolka mojej siostry robila impreze na urodziny i mnie b. prosila zebym przyszla. No to przyszlam i potem za kierowce robilam :P no i te soczewki! boje sie ze wsrod kurzu, siana, slomy i innych takich moglyby mi oczy zaczac jakos mega lzawic i by mi wypadla jedna lub druga, a one sporo kasy kosztowaly :P no i powod 3 skonczyla sie benzyna :P a konie sa w okolicach wieliczki :P No ale dzieki temu w koncu sie wyspalam :P hihi
Musze sie pochwalic ze wczoraj na tej imprezie to tort byl i ani okruszynki nie zjadlam!! i wypilam tylko ice tea ktora chyba duzo ma kcal ale ile mozna sobie zalowac :P:P
Okulary z jednej strony chcialabym miec bo niektore sa ladne, ale kiepsko sie w nich widzi (przynajmniej mi) bo trzeba obracac cala glowa a nie tylko oko
Dum tez mysle nad operacja, ale i tak kasy na razie nie mam :P i sie boje... zobaczymy czy te soczewski ustabilizuje wade bo tak maja zrobic i za 2 lata na nowo sie zastanowie
Waszko no kon jest mojego taty wiec mam radoche, ale czasem jak chce pojechac to on mowi ze on dzis ma trening z trenerem (tak ma 2 razy w tyg) i nie moge mu zabierac konia :P i w sumie trudno nam sie zgrac zeby pojechac razem, a sama normalnie to nie mam auta a to daleko :P wiec pozostaja nam weekendy
Giulietta miłego masz tate ze Ci gazetki wysyla ja chyba tez bym chciala wiedziec co sie dzieje w Polsce jakby mnie tu nie bylo, ale takie wiesci sa chyba malo przyjemne (jak np. sexafera)
Squalo moj tata lubi mi dawac samochod, mimo ze mu porysowalam kilka razy :P bo on uwaza ze umiejetnosc prowadzenia jest b. wazna i dobrze ze jezdze duzo bo nabywam doswiadczenie
Pris ja mam wade -4,5 wiec prawie rowna mamy
Xixa dieta idzie raz lepiej raz gorzej, ostatnio lepiej staram sie trzymac wyznaczonych moich granic a wczesniej bylo troche przestepstw wiec bylo zle. ale teraz dzieki naszemu postamoweniu zero slodyczy i rewelacja
DObra strasznie sie rozpisalam! caluje papa
-
ja noszę soczewki, ale nie codziennie. tylko wtedy, kiedy mam nartki albo tańce. no i na imprezki.
ale wolę okulary, bo soczewki zawsze mi trochę przeszkadzają
a okulary lubię tylko, że ja mam niewielką wadę (-1 i -1,25 więc od biedy i bez okularów wytrzymam)
mój tata też chce, żebym jeździła, mam swoje autko, bo na uczelnię muszę jakoś dojeżdżać, ale ogólnie nie lubię sama jeździć i na nowe czy dłuższe trasy sama się nie wypuszczam :P
buziaki
-
ja wlasnie wole sama bo sie mniej stresuje, a jak zrobie cos glupiego, zle skrece czy cos to po prostu zawracam i jade dalej :P hihi a czasem sie gubie i musze dzwonic do taty lub mamy :P i np. jade jak glupia i sie wszystkich pytam: przepraszam, gdzie ja jestem? :P potem komoreczka i wracam spokojnie do domu lub do miejsca gdzie sie wybieralam :P Na szczescie juz coraz wiecej w Krk znam ulic i tras w najblizsze okolice
-
Ja mam jedno zdanie i się go trzymam.
Nie każdy może być kierowcą bo to nie dla każdego sztuka do opanowania!
Ja nie jestem i nie będę!
Chcę żyć i chcę aby i inni żyli !
Dlatego to jest takie moje przekonanie.
Wiem, że są osoby które mogą się nie zgodzić ze mną ale ja i tak nie zmienę tego.
Pozdrawiam
-
o raju ja uwieeeeelbiaaam jeździć
tylko póki co autko użytkuje tatko,ale jak byłam u M. przez 3 miechy to jeździłam sobie codziennie. po kielcach..nie powiem że bez problemu, bo kielc wogóle nie znam. także przed każdym wyjazdem maglowałam M. co po drodze mijam i na których światłach mam skręcić i takei tam ale dojeżdżałam do celu a nawet raz jechałam z Teściową i przeżyłam, ale co wazniejsze ona też
mnie nie przeszkadza czy jeżdze sama czy nie. choć fakt. nie przepadam jeźdżić z mamą,ale to powoli też przestaje być już problemem,natomiast uwielbiam jeździć z tatkiem, bo zawsze czegoś nowego się dowiem,albo coś mi wytłumaczy...to takie jego skrzywienie zawodowe..bo jest...instruktorem nauki jazdy hihi
oskubana, fakt że nie każdy na kierowcę się nadaje,ale..kiedyś przychodzi taki czas że drugie prawo jazdy w domu się przydałoby mieć np. w tej chwili u mnie w domu ojciec złamał nogę i gdyby nie to że i mama i ja mamy prawko to rze3 które są do załatwienia w 3 min samochodem, załatwialibyśmy w 3h..albo wogóle. Ale to prawda że każdy musi do tej decyzji dojrzeć..albo i nie
ps...a jeszcze co do wady wzroku..Wy to dziewczyny macie przynajmniej równą wadę.. u mnie różnica wynosi 2.75.. na prawym -4.75..ale to tak na marginesie
-
Dum - ja mam tatę zawodowego kierowcę bo całe życie jeździ na tirach.
A nikt po za nim nie ma w domu !
Tylko mój mąż ma ale on to tylko w pracy jeździ autem.
A ja że nie to że nie dorosłam do prawka.
Ale jestem 1 osobą która nie wypije i bym musiała za kierowcę robić.
A mi się to nie uśmiecha.
A dwa, raz w życiu weszłam do malucha - fiat 126 p jak ktoś nie wie.
Ledwo weszłam, miałam do garażu wjechać i urwałam linkę!!!
Więc ja nie mam daru - napewno nie do auta !
Dum - powiadasz że teściowa przeżyła
-
Dzień dobry!
Miłego dnia Kaja :P
Co do Ice Tea, jeśli to była ta Liptona, to ma ok. 25 kcal w 100 ml (u mnie w domu moje chłopy ją piją), więc jeszcze nie tak tragicznie, jak inne słodzone napoje, co to potrafią mieć po 50 kcal
Co do prawka, to ja też całe życie (a trochę już żyję) WMAWIAŁAM sobie, że się nie nadaję do prowadzenia autka, że to nie dla mnie, że nie na moje nerwy i takie tam inne pierdoły i co????
Prawko zrobiłam, jeżdżę i jest OK! Jaką to daje swobodę :P Już nie muszę prosić męża, żebyśmy pojechali na zakupy albo do Konstancina, wsiadam jadę i luzik
-
Oskubana, niektórzy nie mają daru albo myślą że są super kierowcami, a nie są. Ale myśle, że gdybyś poćwiczyła to na pewno by było lepiej w końcu ćwiczenie czyni mistrza
jem własnie activie śliwkową bo rano nie miałam i dopiero teraz mogę zjeść
-
Corsicangirl - w tej chwili też ją jem !
Po moich 4 kostkach piernikowych i 9 szklanek herbaty i 1 kawy !
Jeszcze na mnie czeka 1 wafel ryżowy-czekoladowy obsypany wiórkami i sałatka.
A co do kierowcą byc - to może kiedyś indziej
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki