Wątek: dieta, tak po prostu :)

Miłego wtoreczku nasza narciarko!

Hi Corsi, a ja zawsze miałam pecha przy siadaniu w niezbyt pasującej mi grupie na egzaminie. Fajnie, że egza już za Tobą, no a ten basenik :P :P :P

czesc kaja
niestety uczyc sie regularnie pewnie nie bedziesz
ale moze uda CI sie np robic regularne notatki
taki urok studiowania

Dniami sie nie przejmuj,
jedyne, co mnie trzyma w taki pechowy dzien
to mysl, ze on sie kiedys skonczy
i zawsze patrz na jutro,nigdy na wczoraj
bo jutro jeszcze od Ciebie zalezy
wczoraj juz nie zmienisz
taka tam filozofia poranna

PS mialam wczoraj dzien koszmarny
i tez sie ciesze, ze was poznalam

Czesc Wam
Aniu notatki staram sie regularne robic i chodze na wszystkie cwiczenia i wiekszosc wykladow, wiec chyba zle ze mna nie jest
dzis jest jak na razie spoko tylk onie chce mi sie uczyc :P no ale zaraz sama siebie pogonie
Za to A6W zrobione coraz bardziej sie mecze i nie moge sobie wyobrazic ze tyche serii bedzie 18 czy wiecej :P moze wtedy juz bede miala wycwiczone miesnie brzucha...
Dzis chyba mi sie imprezka mala szykuje. Tzn szykuje sie na pewno ale nie wiem w jakim stopniu ja bede sie na niej bawic :P Bo jutro pracuje.. ale chcialabym sobie potanczyc troche tyle sie naczytalam o balu u Waszki ze strasznie mam ochote potanczyc

Kaja,
idz potańcz i wyjdź zanim wszyscy zaliczą zgon

z mięśniami brzucha jest tak, ze
od dzis juz do końca W nie bedzie mneij niż 3 serie
a ilość powtórzeń rośnie
ale rośnie powolutku,
więc mięsnie też rosną i nie przejmuj sie tym

tyle tylko, ze to nudne sie robi coraz bardziej
ale sprobuj przy muzyce albo telewizji :0 dziewczyny mowia, ze to skuteczne

zhej, corsi, miłego wieczoru życzę. nie mam nic mądrego do napisania

Wlasnie, na studiach sie nie da uczyc systematycznie U mnie to nawet fizycznie nie bylo mozliwe (taka ilosc materialu) No i dobrze! Szkoda czasu Teraz sie trzeba uczyc jak docierac do wiedzy
Usmiechnelam sie, kiedy przeczytalam

hm tak mysle zeby zaczac jakos bardziej systematycznie sie uczyc w przyszlym semestrze

Cale studia kazdy tak mowil A z kazdym rokiem uczylismy sie nowych "sztuczek", jak sie nie nauczyc nielubianych rzeczy, a mimo to "byc do przodu" Taka wiedza tez sie czasem przydaje Ale nie bierz ze mnie przykladu

Trzymam kciuki Corsa!

buziaczki
Ja tańca nigdy nie ma dosyć

ja też lubię tańczyć, ale przy muzyce rockowej [nooo, to jest możliwe]

corsi, jak tam dzionek minął? ładnie, grzecznie,dietowo?

hej corsi
taniec to chyba najfajniejsza forma gubienia kcal (no może prawie najfajniejsza )
ja tez kocham tańczyć
jak już wejdę w swój rytm odchudzanka i ćwiczeń, to trzymam się go bardzo rygorystycznie (szkoda tylko, że tak krótko), ale właśnie wtedy włączam najczęściej muzykę, która mnie straaasznie pozytywnie nastraja i szaleję sama w pokoju Spocę się jak mysz, ale jaka zadowolona jestem