Wątek: dieta, tak po prostu :)

dzien doberek

ojj a ja zaraz podpadnę corsi, bo ja nie lubie fioletu! ba! wręcz go nie znoszę! od zawsze kojarzył mi się ze starością oczyma widze stare kobiety w takich fioletowych "podomkach"
chociaż corsi raczej nie wygląda jak stara babka :P

no nie wiem
ja nie lubie bezrękawników wyglądam w nich strasznie, mam wielkie bary i jakis takie "rozjechany biust" jesli ktoś wie o co mi w ogóle chodzi

a bzy? mmmm tez mam na podwórku pięknie pachna, ale w domu nie moge ich trzymać, bo sa zbyt intensywne i mdlące. Ale na powietrzu - zapach wiosny!

No ale Ty Weronika nie mozez miec pochmurno skoro mieszkasz nad lodami ze Starowislnej!! hihi
A u mnie slonce ciagle za chumre i zza chmury :P i jest raz jasno raz ciemno! :P
Agasse a ja wole w sklepie! zeby dotknac i ogladnac! przymiezyc tez warto! hihi i sprawdzic czy jest w dobrym stanie! nie internetowe zakupy to nie dla mnie :P

no bo Ty jesteś szperacz-próbowacz cokolwiek to oznacza! ale mam dziś głupawę

ja sama w fiolecie to też nie bardzo... kupiłam jedną bluzkę w necie (vintage shop)
babcia mi ją przerobiła... ale nadal się w niej nie czuję dobrze
w ogóle szczerze mówiąc dużo głupich zakupów zrobiłam przez neta (ale to był okres prób i błędów :P ) i lepiej, że w miarę tanio przez neta niż jakbym miała wydać po kilkadziesiąt złotych na to w sklepie (bo pewnie kupić i tak bym kupiła)

a zapachu bzów też nie lubię. i konwalii. takie duszące są. chociaż wyglądają ślicznie :P

szperacz- próbowacz? nie wnikam

A ja sie boje robic zakupy przez neta Raz kupiłam posciel i przysłali mi nie ten wymiar co chciałam i do tego zle uszyta

witam,
po pierwsze 132 strona jest fajna
w fioletowym całkiem Ci dobrze
i rzuć sie trochę ta energią, bo ja nie mam jej ani troszke.

ale mi telegram wyszedł

hej Malutka

fajny ten bezrękawnik, a ja ostatnio mam hopla na punkcie fioletu i wszelkich odcieni rózu oj az glupia jestem , a w mojej nowej swiątyni namiętności jedna ściana jest fioletowa

Agasse, nei lubisz, a to chyba ty masz pokój pomalowany na fiolet ??

ja mam w szafie straszny bajzel, aż mi wstyd, bo nie mam zwyczaju składać ubrań, ;tylko je wciskam zwiniete w rulon gdzie popadnie, a jak nie mam miesjca już, to wciskam na siłę, i już tyle razy mnie ubrania zaatakowały (czyli wyleciały na mnie po otwarciu szafy) że szok. Ale ja już sie chyba nie zmienię

no to na razie

Hej
Ago hmm jesli szperacz probowacz to dobre okreslenie to moze byc hihi a fioletowy moze byc tez mlodziezowy nie tylko dla starych pan :P:P
Agasse okresy prob i bledow sa konieczne niestety :P:P
Mika ja wlasnie tez sie boje, ze rozmiary beda nie te!
Aniu telegram calkiem niezly! to ja w telegramie tez energie przesylam fioletowa!!
Kitolka wiesz, ze mozesz sie jeszcze zmienic? :P hihi a rozowy tez lubie!

Kochana ja mieszkam na Biezanowie New ,a moja przyjaciolka nad lodami a wtedy u niej nocowalam ,stad lody o 9 rano i cale nieporozumienie
ale na rowerze bylam ,zdarzylam przed deszczem i w kapturze jezdzilam (w ROZOWEJ bluzie z kapturem)

ping i dostałam porcję energetyczną nadfioletu
dziekuje