Jak to trudnozjeść troszke, łatwiej nie ruszać :D
Wersja do druku
Jak to trudnozjeść troszke, łatwiej nie ruszać :D
Jeśli ktoś nie potrafi zjeść troszkę, to pewnie, że lepiej, żeby w ogóle nie ruszał, ale ja na przykład umiem zjeść tafelek czekolady a nie od razu całą, więc nie widzę powodu, aby całkiem z niej rezygnować :wink:
z czekoladą sobie jakos radzę, gorsze te nie słodkie łakocie....
Waszko, chyba że tak :wink: :lol: :lol: rozumiem :D
ja też wolę trochę jednak jeść. inaczej rzucam się potem na słodycze i marnuję całą dietę :) a tak... jadłam codziennie jakiegoś batonika i też chudłam. potem miałam okres, że jadłam rzadziej, po prostu nie miałam aż takiej ochoty, ale teraz ochota wróciła :evil: :roll:
ja robie tak jak agassi, czekam, aż będę miałam chcicę, jeśli nie, po prostu nie jem, teraz akurat nie mam chętki 8)
Taa ale tu słodko...
JA tam lubie czekolade gorzka w tabliczkach.
Lody i inne smakołyki.
Ja tak samo jak Kasia Cz. jem wszystko ale mniej :D
Pozdrawiam
Witam :D
Ja kocham czekoladę w każdej postaci. I zaraz sobie zjem mój ząbek czekolady gorzkiej. Zaraz, bo potem zrobi sie bardzo późno i już nie będe chciała jeść.
Kurcze, mam trochę cz.na gorąco marcepanowej, ale za mało dla dwóch osób. A jest też mąż. i też pewnie by chciał, jakbym sobie zrobiła :roll:
jutro sie napije.
Ale paskuda jestem , nie ?? :wink:
:mrgreen:
A jadłyście gorzką nadziewaną Goplany? bo ja tak, jest pyszna :D
Są 3 smaki:
:arrow: caffe
:arrow: marcepanowa
:arrow: karmelowa :D
I wcale nie jest bardzo kaloryczna, w granicach 470 kcal na 100 g :D
Polecam tym, którzy na diecie nie mogą się obejść bez kawałka czekolady :lol: :lol:
Ja to chyba mam tak,że lepiej nie jeść wcale bo jak mi ktoś da palec to ja mogę chcieć całej ręki :) Poza tym wcale nie mam ochoty na słodycze, może dlatego,że się za dużo o nich naslucham na studiach.
Właśnie miałam coś napisać i mi się internet wyłączył!! ale już jest znowu! :) na szczęście! ;)
co do słodyczy to ja raczej nie jem bo nie kupuje. Moi rodzice cos dziadzieją bo zaczeli ostatnio kupowac bo wczesniej w domu nic nie bylo :P ale raczej nie jem chyba ze mam mega wielka ochote.. wtedy wole nie mowic co sie dzieje!
I tez trudno mi sie zatrzymac na 1 kawalku ciasta czy kawalku czekolady.. :roll:
Dzis wstałam rano i padało! :evil: a tata przeziebiony wiec on powiedzial ze na konie nie jedzie.. mnie pogota przymulila i tez nie pojechalam.. w sumie dobrze sie stalo bo potem mialam sensacje zoladkowe i nie wiem co bym z tym zrobila jakbym wlasnie prowadzila albo na koniu siedziala.. :roll: ale to i tak nie powstrzymalo mnie od zjedzenia duzego obiadu i kawalka ciasta.. :roll: ehh no trudno. tak sie najadlam ze i tak kolacji nie jadlam bo jeszcze u kolezanki banana zjadlam :P teraz troche czuje glod ale zaraz napije sie herbaty i bedzie! ;)
Juz w piatek na narty!! ;) super!
W ogole jak wyszlam od kolezanki to cos mi humor w ogole zniknal i jakos tak zaczelam lapac dolka. Ale weszlam na gg i zaczelam gadac z takim chlopakiem co go spotkalam jak wracalam w nocy z pracy do domu. Nie bylo zadnych autobusow, a ze skapa jestem to zdecydowalam sie na piechote wracac. W dodatku byla ladna pogoda i pomyslalam ze spale przy okazji co nieco :) no i ten chlopak mnie zaczepil ktoredy on ma isc.. no i poszlismy razem :P i teraz na gg flirtowalismy :mrgreen: nie ma to jak dobry flirt! :mrgreen: od razu mi lepiej! hihi
Chyba musze jeszcze do ksiazek zajrzec bo dzis w ogole jakos nie mialam ochoty wiec czasu tez zabraklo! (zawsze znajdzie sie cos innego do roboty.. :roll: )
Flirciala z Ciebie :lol: :lol: :lol:
Odważna jesteś po nocy z nieznajomym chodzić :shock: :shock: :shock:
Ja też już znikam, jutro pobudka 6.20 :(
Dobrej nocki życzę :D
http://www.alsindependence.com/praye...ht%20kitty.gif
Musieliście jakoś owocnie iść i rozmawiać skoro się skończyło na wymianie numerów gg ;)
Suuper, uwielbiam takie przygody :D:D:D
To się nazywa mlodość!
e tam młodość...wszystkim się może zdarzyć :)
Dokładnie każdemu może się zdarzyć!
No troche sie bałam ale najpierw pytal sie tylko o droge i jak zaczelam mu tlumaczyc to strasznie poplatalam wszystko i sie spytal gdzie ide a potem czy moze sie przylaczyc. wygladal porzadnie. wiec sie zgodzilam. a w ogole przystojny! i z kolczykiem w wardze :P
szlismy dobre 40 minut i caly czas gadalismy wiec nie moglo sie skonczyc inaczej jak wymiana numerow gg. a w ogole tego dnia pofarbowalam sobie wlosy na blond i wyprostowalam prostownica! :) hihi
ja to sie boje takich przypadkwych znajomosci.Mam bujna wyobraznie i jak zaczepia mnie w nocy ktos na ulicy to uciekam gdzie pieprz rosnie :mrgreen:
Hi Corsicangirl, zapach czekolady rozwiał się z Twojego wątku na całe forum. Kocham ten produkt w każdej postaci, niemal każdy smak, lecz od wczoraj zrobiłam mu już papa. :lol: :lol: :lol: Cierpię straszliwie z powodu tego rozstania, ale jak chcę schudnąć muszę zrobić ostre cięcie, nie umiem zjeść tylko kostki czy dwóch, trzech. :lol: :lol: :wink: Powodzenia w nowym tygodniu. :P
właśnie..z tego względu dziś sobie pewnie takie coś kupię :evil: :evil: :evil: i wypiję :!: zwaszcza że @ nadciąga... to może na chwilę uspokoję swoje "czujniki słodkociągu" :evil: :evil: :evil:Cytat:
zapach czekolady rozwiał się z Twojego wątku na całe forum
właśnie sobie przypomniałam że zostawiłam u M. taką czekoladę :) i leży..bo on za słodkim nie przepada :shock: :shock: :shock: :shock: :? :? to przynajmniej w K-cach mam zapas :lol:
Kaju - miłego dnia :!:
Miłego dnia i całego tygodnia udanego życzę! :D
Buziaki na dobry początek :lol:
Pozdrowionka z Gdańska wysyłam
Widzę,że czekoladowy wątek nadal trwa :)
corsic
misie tak czesto zdarza :)
najbardziej na swiecie przyjaznie sie z facetem, ktorego poznalam w schronisku w nocy
i tylko gadalismy do switu :)
weic sie nei przejmuj,
dobry flirt nie jest zly :)
zarzadzam wszem i wobec ze temat czekolady jest SKONCZONY! :):D:D w koncu to DIETA! :)
Aniu wcale sie nie martwie! Przeciez nigdy nie wiadomo jak, gdzie i kiedy spotka sie te druga polowke.. :P tzn nie mowie ze ten chlopak ma takie zadatki :P ale oczy mam szeroko otwarte! ;)
Dzis w sumie całkiem dobry dzien. A jeszcze sie nie skonczyl ;) czeka mnie basen :D i nauka.. :roll:
Kupialam sobie dzis sok grejfrutowy wyciskany (nie w kartonie, ale w takich butelkach malych) bez cukru i konserwantow. calkiem byl niezly :) bo chcialam sobie moje ukochane soki MarWit kupic ale akurat ich nie bylo w sklepie.. cala lodowke przeszukalam i trafilam na tego grejfruta wiec go wzielam :P
Mam dla Was zadanie! :) fajnie? ;) hihi no wiec tak! napiszcie mi prosze swoja ulubiona piosenke (z wykonawca) lub taka piosenke co Wam nie daje spokoju ostatnio, szalejecie za nia, sluchacie w kolko i podspiewujecie :) ;) bo ja kocham muzyke i ciale cos sciagam z internetu i interesuje mnie czego WY słuchacie ;)
Corsiczku fajny pomysl :D Kojarzysz " Dance with me" z reklamy czekoladek :?: Uwielbiam ten kawalek. a ostanio " Smak that" Akon i Eminem i oczywiscie Beyonce ( choc jej nie lubie :P ) " Irrepleacable" -chyba tak to sie piszę :D
A i bezwglednie piekna ballada "Dwie bajki" Dody :mrgreen:
Buziaki :D
Ja lubię słuchać Jamesa Blunt'a, Piotra Rubika, ostatnio jakoś nową płytę Timberlake'a słucham...a oprócz tego to Culcha Candela i wielu wielu innych...no i techno. Ja słucham prawie wszystkiego, bo to bardzo rozwijające i wiele piosenek wpada w ucho.
Ja mam setki ulubionych piosenek ... i wykonawców :lol:
Mój naujkochańszy wykonawca to Kazik i Kult i wszystkie jego formacje, chodzę na koncerty, słucham na co dzień, kocham :lol: :lol:
I jeszcze Nirvana (uwielbiam :P) i Myslovitz ( to nawet mój nick na Allegro i na innym forum :P) i Hey i Edyta Bartosiewicz, i SOAD i ...
Mogłabym tak wymieniać do jutra.
I T.Love i Hurt i Happysad i ... itd. i Sex Pistols i ... no dobrze, już kończę :P
Nie wyobrażam sobie życia bez muzyki i koncertów, już się nie mogę doczekać kolejnego koncertu Kazika :lol: :lol:
Oby do wiosny :lol: :lol:
Bartosiewicz i Myslovitz to i ja lubię :)
Hmm teraz muzycznie :)
piosenka która mi czasem chodzi po glowie i jest bezkonkurencyjna
to: Opowieść pewnego emigranta
Jacka Kaczmarskiego
duzo tam historii w niej :)
pozdrawiam i dobrej nocy
A mi przepiękne "Memory" - Barbara Streisand. Właśnie słucham.
No i "I will always love you" Whitney Houston
"time of the season" the zombies za mna lazi od niedawna....
a potem kawalek przy ktorym zapominam o calym swiecie: zygmunt konieczny - muzyka do filmu "pornografia" - tytul przewodni, ktory powtarza sie w jeszcze kilku fimach Kolskiego.....
spokojnej nocy :) :) :)
Hi Corsicangirl, a ja zawsze mam ochotę na "Older" GM, nie ważne kiedy i gdzie. :wink: :P
Do mnie przyczepiła się jak rzep piosenka ze wspólnego albumu JJ Cale i E Claptona "Danger"
Miłego wtorku Kajeczko Ty nasza :lol: :D
Kochana!!!
Cieszę się, że dzień poszedł dobrze, zapewne tak sie tez skończył :) Basenik.. no no, a ja tyłka ruszyć nie umię :/
Ahhh muzyka :D:D:D Ja równiez kocham i również co chwile ściagam i płyty pozyczam ;)
Ostatnio jestem pod wrażeniem COMY 'System' i wszelkich innych utworów COMY :P (A swego czasu byłam nawet pod wrażeniem Roguckiego :shock: wokalisty) hehe. Ponad to polecam 'Snow' Red Hot Chili Peppers, polecam Hey wszytskie utwory :D w szczególności 'Zazdrość', 'Chyba' i inne w ogole duzo ich :P no i oczywiście Dżem dobry na wszytsko!! Kochany, niezastąpiony, poczciwy Dżem. Wybór duży hehe ale to jednak trzeba lubić ten rodzaj muzyki, prosiłas o napisanie wiec napisałam :D Jeśli Ci mało, to mogę jeszcze :D hehe
Pozdraiwam!
Miłego dnia życzę!
Co do muzyki to za dużo pisania co lubię.
To zależy od nastroju i chili.
W tej chili słucham Natalii Kukulskiej " Puszek okruszek " :lol:
Hej wpadłąm się przywitac :D
Pa miłego dnia :mrgreen:
hej, i jak tam podsumowanie dnia? same pozytywy? co do piosenek, to ja ostatnio ciągle nucę LONDON AFTER MIDNIGHT - Sacrifice, kurde, taka smutna piosenka, a jaka romantyczna i mhroczna :twisted:
hello wpadłam się przywitać :lol:
pozdrawiam wszystkie babeczki :lol: