czesc Pani Uchachana :lol:
zlotko, a moze Ty jakies ziolo a nie leki zastosowalas :P :wink:
ja wiem dlaczego Ty sie tak cieszysz :twisted: bo agola wpada do Ciebie :lol:
Wersja do druku
czesc Pani Uchachana :lol:
zlotko, a moze Ty jakies ziolo a nie leki zastosowalas :P :wink:
ja wiem dlaczego Ty sie tak cieszysz :twisted: bo agola wpada do Ciebie :lol:
ja też sie ciesze,że ty sie cieszysz,ale tak po prostu też sie ciesze, bez powodu, a może jednak....kocham wszystkich, kocham siebie, kocham życie i marzenia :P
a w niedzielę na koniki :D:D:D:D
buziaki kochana
a gdzie Corsi ?
miłego wieczoru życzę :D
Corsi pracuje.
ale ile mozna pracowac??
hej dziewczyny,
u mnie w porzadku, dosyc duzo spraw nagle spadlo mi na glowe, humor juz nie ten sam i w ogole jakos kiepsko.
z dieta tez kiepsko, ale biore sie za siebie.
dzis sobie pare rzeczy przemyslalam i jestem zdecydowana tak na maksa, ze musze schudnac.
no to tyle
caluje
w sumie corsic, jutro jest poniedziałek :) i jutro będzie jutro :P więc to najlepszy czas ;)
powodzenia kochanie :* i mam nadzieję, że humorek wróci, bo smutna corsic to nie to :P
Corsi :D
już zdążyłam się stęsknić za tobą :roll:
ale długo cię nie bylo, dla pocieszenia powiem że u mnie masz do nadrobienia 20 stron czytania :wink:
ja też jestem pełna energii i już chudnę :)
ech, kochana, dobrze,że jednak będziesz walczyć :twisted: :P widzę,że dziewczyny ostro sie wzięły za dietę [ :twisted: ], agassek chudnie, kitola też, pozostałe również :P to i ja muszę, i CHCĘ 8)
Jak tam realizacja tych decyzji :D na maksa??
cześć siostrzyczki :D
pozdrawiam :D
heheheh corsi chyba Cie natlok mysli przyblokowal, skoro nawet nie zajrzalas :roll: wiem, wiem... myslenie to ciezka praca :P
a teraz serio.. stalo sie cos powaznego? :?
no troche sie stalo, ale nie za bardzo chce i moge o tym pisac. ale damy rade no nie? no wiec nie ma co panikowac!
dzis postanowilam, ze sie na basen wybiore! moze jak poplywam to mi sie polepszy z iloscia pochlanianego jedzenia. bo w ogole nie idzie mi zachowanie rownowagi. raz na maksa duzo, potem malo, potem rano malo wieczorem duzo. no i jak tu schudnac..? :roll: :roll: :lol: ale jak juz mowilam musze schudnac wiec zloty srodek nadejdzie :) a wraz z nim zlota ja ;) tzn szczupla :D
w takim razie mam nadzieję, że to nic poważnego i że będzie dobrze :*
powodzenia corsa :*
Trzymaj się dzielnie Kaja :P :P :P
Buziaki zostawiam i pozdrawiam :)
czesc cors,
tylko nie mow, ze po swietach :wink: :roll:
buziaki!
hej :)
no już wróc do nas, bo mi zaczyna brakować Twojego optymizmu :roll:
hje hjo :lol:
corsicola za jezor nie ciagne, ale moglabys sie nam tu pokazywac czesciej i pochichrac troche z nami :wink:
byloby nam weselej, a Tobie lzej :wink:
no pewnie!! jak nie TY to KTO???Cytat:
Zamieszczone przez corsicangirl
hej :*
Ty też widzę zabiegana... :*
schudniesz, na pewno. Musisz nabrać siły :) i uwierzyć że jesteś w stanie schudnąc :)
3maj sie i pzesyłam uśmiechy :)
hej :):)
no to wpadam sie pochichrać z Wami :) :lol: :lol:
wiecie co? obudziłam się dziś i bardzo wesoła i bardzo wściekła jednocześnie.. :roll: :lol: no bo sen był bardzo ale to bardzo wyrazisty i moja przyjaciółka ujawniła w nim wszystkie swoje złe cechy i strasznie mnie irytowała, ale poza tym to był bardzo przyjemny sen, mile w nim spędzałam czas ze znajomymi, świeta juz byly ;) :lol: dziwne to...
Bylam wczoraj w kinie na Michealu Claytonie i bardzo mi się podobał ten film, chociaż trochę przerażające jest to ile może zrobić taka ogromna korporacja.. :roll: :evil:
co do diety to tak. nie byłam na basenie i wcale nie jem dietetycznie. ale na pewno tak dłuzej nie bedzie bo mi z tym bardzo zle. dzis jest nowy dzien i nowe postanowienia no nie? ;) juz sie lepiej czuje, pojde jutro na basen. a dzis w pracy nie bede jadla. bo w ogole zamiast na jakies andrzejki czy cos innego to ja bede pracowac. i boje sie ze dzis jakis rekord dlugosci pobije.. :roll: no ale nie marudze :P przynajmniej na kurtke wymarzona zarobie :lol: hihi
jutro Was poodwiedzam bo musze jeszcze prace na angielski napisac, pozniej na niego pojsc no i praca.
Mi tak jak i Wam brakuje mojego optymizmu i energii wiec powracam znowu optymistyczna ;) z piosenka She's like a rainbow na ustach ;)
kici, kici, maleństwo :mrgreen: ja też nie jem zbyt dietetycznie [właśnie kakao piję :oops: ], i puree ziemniaczane zjadłam :oops: :oops: :oops: no i nie mam czasu jeść normalnie, tak jakbym chciała, ajuż było tak ładnie :mrgreen:
tez marzę o świętach.a ostatnio mi sie śniło....eeeee...lepiej nie powiem :oops: :oops:
<poszła oglądac underworld evolution> :twisted:
provehito in altum
U mnie nie jest żle dietowo, tylko choróbsko mnie łamie :|
ale Ty zabiegana jesteś :roll:
mam nadzieję, że od jutra dieta już będzie? poniedziałek w końcu :P
heh, śmiesznie jest z takimi snami, czasem nie chcesz się budzić, bo chcesz zobaczyć co będzie dalej i dalej :roll: a jak się budzisz to chcesz, żeby tak było naprawdę :)
w każdym razie ja tam mam :P
aczkolwiek nie przywiązuje większej wagi do snów :P
buziak na niedzielę :)
hej :D
jestem juz znowu. dzis jeszcze nie za bardzo dietetyczne (mama szarlotke upiekla!) ale od jutra juz bedzie. bo tez bylo juz niezle a od jakiegos czasu zawalam na calej linii!! ale jutro tez na basen pojde. :lol:
co do snow to ja tez za bardzo nie przywiazuje do nich wagi, ale wole zeby mi sie snilo cos milego niz zlego bo mam bardzo wyraziste sny i dlugo je pamietam. :lol:
Ja też mam tak ze snami :lol: :lol: jak filmy są i długo je pamiętam :lol:
Oj, z miłą chęcią zjadłabym kawałek szarlotki :wink: :) :)
Kupiłam wczoraj lody Cremeria o smaku tiramisu, ale rozbolało mnie gardło i nie zjadłam :( a świadomość ich posiadania jest dość męcząca :wink: :lol:
ponoć lody to najlepsza opcja na bolące gardło ;)Cytat:
Zamieszczone przez Kasia Cz.
no... to się dwa razy napisało
buziak corsic
i powodzenia od jutra :*
hej :)
Corsi :D uwielbiam czytać twoje posty, są tak pełne optymizmu że normalnie ładuję sobie akumulatory energią na cały tydzien :D
całuje :*
Buziaczki Corsi... basenu to chyba na razie u mnie nie będzie
ja tez sie rozchorowuje właśnie, jestem w trakcie :evil: :evil: :evil: gardło mnie przedwczoraj i wczoraj baaaaardzo bolało [pilismy z barmanem herbatki z miodem, syropem i cytryną - zjedliśmy pół słoika miodu :oops: :oops: :oops: ], a lody tez były :oops: a dziś już mnije boli, ale mam okropny katar, ledwo zipię :evil: i głowa mnie boli.Cytat:
Zamieszczone przez agassi
Kaja,
nei łap doła po wpadkach, tylko pamietaj - do przodu idziesz
wiec wpadka do skoczek z dołka jeszcze wyzej ( z wagą niżej) niż byłaś.
a bardzo sie przy tym cieszę
ze basenikujesz
ja jak czytalas, przerzucam sie na basen znow :)
heh, muszę przyznać, że z tego drugiego zdania to ja kompletnie nic nie zrozumiałam :shock: :lol:Cytat:
Zamieszczone przez aniakuleczka
jak tam corsic? dieta rozpoczęta? :twisted:
chodzi o to, zeby od każdego dołka się odbijać
i skakać wyżej, niż się było przed dołkiem
a nie brnąć w dół dietowy
czyli jeżeli zdarzy się wpadka to
NIE POGŁĘBIAĆ DOŁA, nie objadać się, nie zamartwiać się i nie pocieszać czekoladkami
nie mysleć: skoro dzisiaj już zjadłam kawałek czekolady to cały dzien jest do niczego, więc zjem jeszcze 3 pączki
jak będzie wpadka, to trzeba IŚĆ DO GÓRY
ograniczyc jedzenie tego i nastepnego dnia
i zmobilizowac się bardziej
ech, takie to pokrętne
nie dawać się dołom!!!
NIE DAWAĆ SIĘ DOŁOM!!
o bardzo mi sie podoba ten pomysl! koniec z dolami ;) zycie jest super, swiat jest piekny, ja mam sile i bede walczyc, zeby czuc sie jeszcze lepiej sama ze soba ;)
dzisiaj powiem Wam, ze mialam calkowicie zajety dzien, w dodatku malo spalam w nocy (zaczytalam sie :P;)), a musialam wstac wczesniej. mimo to, a moze dzieki temu jadlam tak grzecznie jak dawno nie bylo :) czuje sie z tym dobrze i zaraz pojde rozgrzac miesnie na basenie. wymyslilam moj sposob na odchudzanie. zajac sie czyms i nie myslec o jedzeniu, ale tez nie zapomniec o nim i zjesc sniadanie, obiad i kolacje w odpowiednim czasie :) taka ze mnie spryciura :) hihihi
bardzo się cieszę, ze tak na Ciebie działam :D ;):):lol:Cytat:
Zamieszczone przez Kitola
Aniu na basen juz za godzine pedze i nic mi nie przeszkodzi do niego dotrzec ;)
Agasse jasne, że rozpoczęta :D:D
basen jest super:)
nie dawaj się dołom, tym dietowym i tym innym. ja tez spróbuje już jutro jesć dietetycznie...
byłam na basenie. serce mi o mało z klatki piersiowej nie wyskoczyło, spociłam się, zrobiłam się czerwona jak burak ale jakoś przepłynęłam wszystko. :lol: teraz choroba czy nie choroba ide plywac bo z taka kondycja to daleko nie zajde (a raczej nie doplyne :P).
musze poszperac jeszcze w internecie, a potem spaaac :)
http://images.amazon.com/images/G/01...cs/Calvin4.gif
Brawo za basen
kondycja zaraz wroci
fajne uczucie sie spocic w basenie :)
Aniu, to teraz już wwzystko rozumiem i w 1oo% się zgadzam :D
corsic, cieszę się :) i fajnie, że się nie poddałaś :D teraz już będzie tylko lepiej, co? :)
buziak :*