Strona 2 z 12 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 111

Wątek: Chudnę, dbam, walczę!

  1. #11
    Minelka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-05-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witam!
    Jak milo tutaj na Twoim wateczku

    Masz piekne postanowienia, z realizaja tez bedzie dobrze.
    Zanim sie obejrzysz na wadze zobaczysz swoje upragnione 55 kg.

    Pozdrawiam

  2. #12
    Awatar waszka
    waszka jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Ursynów / Kołbiel
    Posty
    20,842

    Domyślnie

    Super zaczęłaś
    Ja też zaliczyłam niedawno spore jojoi walczę kolejny raz. Założenia mamy podobne
    Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
    Etap II ..... wychodzenie z diety
    Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia

  3. #13
    KawaZMleczkiemLight jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    14-10-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Trzymam za Ciebie kciuki. Sama dobrze wiem, jak to jest czuć się źle w swoim własnym ciele. Ten dyskomfort, niezadowolenie. Nie wiem czy to tylko moja przypadłość, ale kiedyś z powodu mojej nadwagi często czułam się brudna, spocona, obrzydliwa...Czułam jak tłuszcz wylewał się z ubrań i wcale nie dodawało mi to pewności siebie Nienawidziłam siebie za to, że doprowadziłam swoje ciało do takiego stanu w jakim się znajdowało. Do teraz mam silne uprzedzenia do swojego ciała. Mogę iść na zakupy cała w skowronkach, radosna, ale wystarczy, że wejdę do sklepu i zacznę przymierzać- dobry humor mija. Wydaje mi się, że czuje na sobie kpiące spojrzenia, że niezależnie od tego jak mocno wciągne brzuch i tak jestem za gruba, nic na mnie dobrze nie leży. To straszne nie akceptować własnego ciała. Mam nadzieję, że Tobie się uda pokonać zbędne kilogramy i powitać Nowy Rok z luźniejszymi gatkami

  4. #14
    squalo jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-09-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ślicznie było woczraj. Zobaczysz, przyzwyczaisz się do tej wody. Ja tu tylko ostatnio wszystkich chwalę. Widzicie jak nam ładnie idzie!

  5. #15
    Notta jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    18-10-2005
    Mieszka w
    Nottingham
    Posty
    456

    Domyślnie

    Witam i życzę powodzenia Z takim zastępem kobietek musisz schudnąć.
    Ja również uważam , że powolutku ale aby do przodu. Prawda jest taka, że czas strasznie leci. I zanim się obejrzymy będzie maj, czerwiec i już mój duuuży płaszcz nie zakryje moichfałd na brzuchu.

    DO DZIEŁA

    Notta

  6. #16
    RedDelicious jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-11-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej dziewczynki, za mną kolejny udany dietkowy dzień. Do 15.00 łaziłam po mieście z kochanym małżem, więc spaliliśmy trochę kalorii. Jedyną przegryzką w tym czasie był banan i nie uległam pokusom restauracji w centrum handlowym. Po powrocie do domu zdałam sobie sprawę z tego, że zaniedbałam picie wody - ale udało mi się to nadgonić, właśnie kończę 1,5 l butelkę. Przede mną jeszcze wieczorne rowerkowanie, może znajdę też czas na pilates.

    Dziękuję Wam kochane za odwiedziny. Bardzo to motywujące

    Minelka, dziękuję za miłe słowa. Bardzo wierzę w to, że teraz się uda. Niedawno wyszłam za mąż, w zasadzie zmieniło się całe moje życie, więc chcę zacząć ten nowy etap zdrowa i szczupła. Mam nadzieję, że będzie to dla mnie wystarczającą motywacją

    Waszka, witam i dziękuję za odwiedziny. Życzę, aby tym razem udało Ci się pokonać jo-jo. Mnie poprzednie chudnięcie poszło świetnie i bardzo szybko, w zasadzie bez wielkiego wysiłku. Teraz każdy kilogram muszę wypocić i wywalczyć. Ale cóż, sama do tego doprowadziłam

    KawaZMleczkiemLight, dziękuję za odwiedziny. U mnie jest trochę inaczej. Mam raczej pozytywne podejście, lubię samą siebie, a moje cialo też darzę pewną sympatią Chcę poprawić kondycję, zadbać o zdrowie, o lepsze samopoczucie. Ale nie jest to dla mnie priorytet. Priorytetem jest moje małżeństwo, tworzenie nowego domu i praca, która dajemi wiele satysfakcji. Ciało to tylko narzędzie, które umożliwia mi codzienne fukcjonowanie. Wiem, że muszę o nie zadbać, ale nie jest to moją obsesją. Niewiele mnie odchodzi, co inni myślą na mój widok, nauczyłam się w ogóle nie zwracać uwagi na ludzi na ulicy. Zresztą - dlaczego miałabym zwracać uwagę innych? Jestem przecież normalną, zdrową kobietą. Jeśli mam być piękna, to tylko dla siebie, nie dla innych. Codziennie się maluję, ale nie po to, żeby się podobać - uwielbiam eksperymentu w makijażu i cały poranny rytuał z tym związany

    Squalo, oj, nie chwal dnia przed zachodem słońca Mam nadzieję, że będziemy mogły się wzajemnie chwalić jak najdłużej

    Notta, oj, masz rację. Czas leci strasznie szybko. Wiecie, że zostały już tylko trzy tygodnie do świąt? Fakt, za parę miesięcy już wiosna, nie będzie się pod czym schować. Oj, marzy mi się, żeby najbliższe lato było latem bez kompleksów. Czego sobie i Wam życzę

    Wiecie dziewczyny, myślę, że najważniejszą rzeczą w całym tym odchudzaniu jest optymizm i zdrowy rozsądek. Ważne, żeby chudnąć dla siebie i wiedzieć, kiedy przestać. Dla mnie kobiecość to piękne zaokrąglenia, a nie brak talii. A w końcu przecież robimy to wszystko wlaśnie dla naszej kobiecości.

    I jeszcze jedno motywujące hasło:

    Każda droga prowadzi do celu, jeśli się nią idzie wystarczająco długo.

    Miłego wieczoru!
    RedDelicious

  7. #17
    Guest

    Domyślnie

    Hej, zycze Ci powodzenia, na pewno Ci sie uda Masz super plan i madre podejscie Bomba, trzymam kciuki

  8. #18
    RedDelicious jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-11-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dzięki Żyrafko za słowa wsparcia Trzymam kciuki i za Ciebie!

  9. #19
    Guest

    Domyślnie

    Dobry wieczór
    Cieszę się, że tak świetnie zaczelaś, a te hasła są genialne Ćwiczyłaś tego pilatesa?ja go ćwiczę od poniedziałku, i jestem bardzo zadowolonacoraz bardziej podobają mi się te ćwiczenia
    Dobranoc

  10. #20
    Notta jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    18-10-2005
    Mieszka w
    Nottingham
    Posty
    456

    Domyślnie

    Witam RD

    Z tym czasem to niestety prawda. Gdzieś znalazłam świetny artykuł - już pewnie ma z 2 lata. Postaram się go znaleźcv i wkleić - jest dokładnie na temat czasu jaki upływa i dietach.

    Dziś już jestem po impreze, chciałam pogadać z moim Kochanie wieczorem ale nie wyszło. Ale dietkowałam ładnie- więc nie mam dziś powodów żeby się smucić. Jutro jeszcze tylko muszę poćwiczyć (i w pon z resztą też).

    Dobrej nocy
    Notta

Strona 2 z 12 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •