mój dzionek bardzo pracowity i na świezym powietrzu
mój dzionek bardzo pracowity i na świezym powietrzu
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
Hej Red
Mam nadzieję, że dzionek moja fantastycznie. Ja coś się obawiam że trochę za dużo kalorii spałaszowałam, ale już wracam do równowagi.
Pozdrawiam
Notta
Hej
widze ze dopiero zaczynasz diete jak ja zycze samych sukcesow mamy podobne zalozenia hihi to dobrze
jaki kolor paznokci?
Hej dziewczynki, właśnie skończyłam buszować po Allegro w poszukiwaniu kotka. Chcemy kupić z małżem po przeprowadzce do nowego mieszkania maine coona, norweskiego leśnego albo syberyjskiego. Zrobimy to dopiero pod koniec stycznia, ale już teraz rozglądamy się za hodowlami. Już nie mogę się doczekać, kiedy taka mała puchata kulka zagości w naszym mieszkanku
Za mną bardzo udany dietkowo dzień. Poszło bardzo dobrze - i pod względem ilości kalorii, i pod względem niejedzenie słodyczy. Walczę też z węglowodanami - wcześniej jadłam ich zdecydowanie za dużo. Teraz tylko na śniadanie jem chleb, potem już do końca dnia unikam chleba, kaszy, ryżu, makaronu. Na razie nie ciągnie mnie za bardzo.
Majandra, pewnie, że czuję się bezpiecznie Na dodatek mój mąż jest jeszcze dość potężnym mężczyzną i zdarza się, że milkną rozmowy małolatów, gdy wchodzimy do tramwaju. On tymczasem jest łagodny jak baranek
Zresztą zobaczcie same, jak razem wyglądamy. Jedno z naszych ślubnych zdjęć znajdziecie [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]. Zaznaczam, że w dniu ślubu miałam wysokie obcasy
Macy, a niech tam domownicy się śmieją i niech żałują, że Ty dbasz i siebie, a oni nie! Fajnie, że możesz ćwiczyć z mamą, zawsze to raźniej i bardziej motywująco.
Martusia, witaj, dzięki za odwiedziny. Każde wsparcie się przyda!
Squalo, hehe, potraktuję Twoje słowa jak dobry żart Ale fakt faktem, że przez te kolejne próby odchudzania pracuję nad sobą dużo bardziej świadomie niż wcześniej. Odchudzamy ciało, ale problem tkwi w głowie. Dlatego w moim pisaniu tutaj dużo filozofowania, afimracji i motywujących haseł. Mnie to pomaga, mam nadzieję, że innym też
KawaZMleczkiemLight, było dokładnie tak, jak piszesz: zdrowo-dietkowo. Mam dużo motywacji i mam nadzieję utrzymać ją jak najdłużej
Waszka, gratuluję udanego dietkowo dzionka! Ja często żałuję, że nie mamy działki, na której moglibyśmy spędzać weekendy.
Notta, oj tam, jeden dzień kalorycznie ponad normę nie zaszkodzi. Ważne, żeby jutro stanąć na równe nogi.
Dzisiaj czeka mnie jeszcze godzinka z pilatesem.
Życzę Wam dziewczyny miłego wieczoru i udanego początku tygodnia!
Red
Corsicangirl, dziękuję i wzajemnie - oby dietkowało nam się skutecznie i bez pokus Kolor paznokci - jak zawsze, mleczny
O kurcze! Faktycznie ten Twój Mąż to potęga! Ale muszę przyznać, żę bardzo mi się Twoja suknia podoba W ogóle ślicznie wyglądałaś (czy to nie jest tak, że każda panna młoda jest najpiękniesza na świecie?)!
Ja na początku nie odczuwałam braku węglowodanów. Dopiero tak w 2 tygodniu... A teraz to już się nawet przyzwyczaiłam. W sumie to już nie miałam chleba, makaronu i ziemniaków w ustach prawie 3 tygodnie! Da się bez tego żyć!
Zapomniałam dodać, że uwielbiam kociaki!!! Jak kiedyś będę miała domek to na bank będą w nim koty! Bo jednak uważam, że w bloku to zwierzaki się męczą. Chyba że rybki bo im i tak wszystko jedno
Ale suknia
Apropos zwierzaków to posiadam psa... w bloku, bo uważam, że i tak miałby gorzej na śmietniku, gdzie goznalazłam, albo w schronisku
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
moj kumpel ma kota norweskiego albo seberyjskiego smieszny jest!! tylko troche dziki i sie mnie boi :P ale mysle ze to wina jego wychowania a nie pochodzenia!!
milego dnia
Zakładki