Wersja do druku
Niestety te słodkości to potwory są - ja dziś schrupałam jednego czekoladowego cukierka z bombonierki, która została po urodzinach - 55 kalorii a takie to tyci, tyci było :oops:
Na mnie działa jak sobie wyobrażę, że zjadam dużo a potem mnie zaczyna mdlić i robi mi się źle od tego paskudztwa - i cała ochota mi przechodzi. Ot taki sposób
Cimcirimci a ja dzisiaj sobie nie WYOBRAŻAŁAM tak, tylko tak ZROBIŁAM.. zjadłam tyle, że aż mnie mdli, piję teraz mineralkę.. Ale mam spokój przynajmniej teraz, bo nie tknę słodyczy przez długi czas, a przynajmniej nie w takich ilościach, jak dziś, bo zawaliłam.. :?
buziak na mily wtorek;*
Hej Renatko, zycze milego wtorku :D
Hej Renatko, nie daj się dziś tym słodyczom, życze miłego dnia :D
Witajcie we wtorek.U mnie wczoraj możliwie.Tak napiszę.To przynajmniej nie mija się z prawdą.I próbuję się dzisiaj nauczyć biochemii.Oj cos ciężko mi to idzie.
Dzisiaj z daleka od słodyczy sie trzymam.
Gru wczoraj trochę do lodówki zaglądnęłam ale z umiarem
Biedrono aż tyle ma ptasie mleczko?O rany strasznie dużo.
ButterflyEffect To podobnie jak ja tylko że ja jajeczkom.
Mysza to świetnie że wyzdrowiałaś.Próbuję z ta wodą i owocami ale to różnie z tym bywa
Cimcirimci ja tez bym tak chciała ale moja wyobraźnia w ten sposób nie działa.
renat,
ja taki tyci grzeszek tez mialam:) takze sie nie przejmuj zagladaniem do lodowki.
Zjadlam jednego zelka z serii Nimm2, a taze gryz batonika mousli. Mama mnie skusila :twisted: :evil: :twisted: 8)
DLACZEGO TE SłODYCZE SA TAKIE KUSZąCE?
Gru widzę zmianę straznika.Gratuluje.
Witam Reniu :)
Słodycze to potwory :) Dosłownie :) ale ja jakoś narazie się trzymam i nie miałam juz żadnej wpadki od 1,5 tygodnia :)
Tobie też życzę zaciętej walki z nimi :)
Buzka
witam, po kilku dniach zaniedbywania cię, mam nadzieję,że mi wybaczysz :D :D
słodycze - zła rzecz, jak się zje jedną rzecz, to potem sto razy bardziej ciągnie do kolejnych
bardzo kuszące; ja mam bardziej problem z ciastem, niż z czekoladą, ale to tak samo szkodliwe :oops: