Wątek: Walka z kilogramami-tym razem wygram!

U mnie to samo, o tej samej porze na drugim krańcu Polski...
A wiało tak nieziemsko, brrr

Ale przez okno to nawet było fajnie popatrzeć.Tam za oknem lało, grzmiało ,błyskało itd a w domku miutko i cieplutko.


O rany zbliża się początek roku ile ja musze szykowac kasy żeby chłopacy mieli wszystko do szkoły...strach myśleć i jeszcze te mundurki

taaa burza byla boska :] tez to widzialam
dawno mnie tu nie bylo ..poczatek roku..boszzz..wspolczuje...
ja mam jeszcze miesiac ale pewnie niedlugo tez zaczne myslec o zakupach...
powodzenia w dietkowaniu

Hejka !!!

u nas tez byla burza w nocy ale jakos wyszlo ze nawet do kuchni nie poszlam zeby okno zamknac niechcialo mi sie...

Reniu,poczatek roku szkolnego,(wrzesien) to ciezki pod wzgledem finansow okres nie tylko dla Ciebie,ale i dla innych. Zawsze to jakies pocieszenie....
Milego dnia.
Tusiaczek.

A u nas pobłysało,powiało i przeszło bokiem........a ja tak lubie popatrzyc na jeszcze daleką burze z hebką w ręku na balkoniku...z Miskiem przy boku...a pozniej razem uciekamy jak zacznie lac...hehehehehehehehe

Cos znowu się zapowiada na burzę bo sie zachmurza i wiaterek się zrywa a tym bardziej że zapowiadali u nas burze na wieczór i noc.

Dziewczyny czy któraś z Was miała wymiane i naprawę stolarki okiennej?O co dokładnie chodzi.Moje okna się nie domykaja i są nieszczelne itd.I się zapisaliśmy na coś takiego za 1000zł.I nie wiem czy to się opłaca.Może któraś z was robiła już coś takiego?Aha mamy 73,5 m2 to i okien trochę jest.

Co do okien to nie mam Renatko pojecia, bo my szczęsliwie wymieniliśmy wszystkie drewniane na plastikowe i jest kolosalna różnica. CHoć bardziej podobają mi się oczywiście drewniane.

A co do kosztów mundurków to sie nie wypowiem, możeby państwo to sfinansowało, zamiast kłócić sie o stołki. Nadmieniam, że w szkole nawet ławek nie ma porządnych, nie mówiąc o innym sprzęcie. A jak nauczyciel chce sobie zrobić super pomoce to prosze bardzo, jak sobie za nie zpałaci. ALe przeciez tyle sie mów, ze swietnie zarabiaja, lekarze tez i w ogóle fajnie jest

Matko kochana, do nas też burza wieczorem ma dojść. W mieście straszne szody porobiła, a mój sąsiad nia ma dachu. Dach jest po drugiej stronie ulicy...

I tym optymistycznym akcentem ide dalej ćwiczyć

Ja tez nie pomoge Renatko w kwestii okien....
Czasem warto dolozyc i kuypic cos nowego,lepszego,niz 'ulepszac'....
No ale ja sie nie wypowiadam w kwestii okien,bo nie mam zielonego pojecia.
Buziaki.

z tymi oknami to może chodzi o jakieś uszczelnianie, szlifowanie dokręcanie
jeśli okien sporo i zrobią to porządni to cena nie jest aż tak wysoka....

dla mnie finansowa też wrzesień jest najgorszy bo wiadomo latem urlopy i wakacyjne szaleństwa a później powrót do rzeczywistości z pustymi kieszeniami a coś jesiennego by się przydało kupić, że już o pomocach naukowych nie wspomnę