hehe jakby makaronik serio odkładał sie w biuście to ja chociaż go nie lubie bym chetnie przeszła na taka diete i wcale bym nie narzekała
hehe jakby makaronik serio odkładał sie w biuście to ja chociaż go nie lubie bym chetnie przeszła na taka diete i wcale bym nie narzekała
największe jojo 80kg
obecnie -> 71,5
mój pamiętnik chwilowo zawieszony: to znowu ja... - Grupy Wsparcia Dieta.pl
Pozdrawiam serdecznie radosna Renate....Udanego wekendu zycze.
Tak jesien słoneczna i ładna tylko brakuje kolorowych spadających liści ale i tak miło sie spaceruje z psem (szkoda ze maz w pracy )
Zupka chinska nie jest zła. W gruncie rzeczy tyle kalorii nie ma, no i to cos na ciepło.. tylko ze mocno przetworzone. Ale co dzisiaj nie jest takie
największe jojo 80kg
obecnie -> 71,5
mój pamiętnik chwilowo zawieszony: to znowu ja... - Grupy Wsparcia Dieta.pl
wow czyli makoron byłby zbawieniem dla mojego małego biustu <hehe>
Hej Reni wiedze, że z weekendu sie ciezysz bardzo i super odpoczywaj regeneruj siły niestety mi humor dziś raczej nie przyja mam nadzieję, że będzie lepiej. W poniedziałek razem sie ważymy a ja jestem przed okresem i czuje sie jakbalon pomimo, że raczej jadłam normalnie jak dotychczas na diecie
pozdrowionka dla Ciebie
no chyba mi nie powiecie, ze zupki chinskie sa zdrowe
ja wiem o tym najlepiej, bo z zoladkiem klopoty miewalam straszne. Zjadlam zupke i umieralam. Ale jadlam wiec wcale, ale to wcale nie bede sie wymadrzac..
zarzucam tylko, ze zamiast zjesc cos cieplego, swojskiego na obiad wcinasz zupke, ktora moglaby byc ewentualnie poza glownym daniem.
A i owszem - zupki sa bardzo tuczace.
o ja tutaj poprę Ago no zupka chińska, może jeszcze dzieci nią karmisz co sama chemia przecież i makaron też tam jest zamiast jakaś pożywną zupkę ugotować o nie ładnie
czy ja źle przeczytałam, piękna, słoneczna jesień podzielcie się taką, bo tutaj ciągle pada....
ja pamiętam ze kiedyś zupki chińskie takie zmakaronem to sie jadło na sucho zz torebki życze miłego i słonecznego weekendu oby pogoda się nie popsuła :P
Wczoraj chwyciły mnie kamienie co mam w woreczku żółciowym o rany co za ból jeszcze do tej pory mi nie przeszło ale ból już nie jest taki straszny.
Ja wczoraj zjadłam:
-kawa
-zupka chińska
-5x gruszka
-kromka chleba żytniego pełnoziarnistego ze śliwką + 2 plasterki kiełbasy
-2xsuchar
-capuccino
-2 plasterki kiełbasy
-serek activia
-2x kromka chlebka wasa z pastą z łososia i fetą
-2x kromka chlebka wasa z pastą z salami
-kromka chlebka wasa z 1 plasterkiem kiełbasy
-kawa
-kawałek arbuza
-litr wody
I do tego 30 minut na rowerku.
Całkiem sporo.A jutro będę robiła gołąbki,bardzo je lubie.
Jak ból pleców minie to może buraczki z działki powybieram i jutro złożę z papryką.Zobaczymy.
Boojeczko zgadzam się z Tobą że dzisiaj co ze sklepu to prawie wszystko przetwożone.
Katarina w poniedziałek napewno waga będzie po naszej stronie.
Ago no już dobrze zero zupek chińskich.W poniedziałek albo we wtorek ugotuje warzywną.Ok?
Gw1azda tylko sobie te zupki serwowałam.Ale przecież w sumie one sa całkiem smaczne.U mnie nadal piękna, słoneczna jesień, przesyłam Ci takiej trochę.
Biedrona ja na sucho to raczej bym jej nie zjadła.
Zakładki