Wątek: Walka z kilogramami-tym razem wygram!

Reniu no to gratuluje badz wytrwala w drgim etepie uda sie

na poczatek moje wielkie gratulacje zakonczenie pierwszego etapu . super tobie idzie oby tak dalej

a po drugie uwazaj i nei daj sie zarazkom , moze maske sobei kup jakbedziesz do rodzinki podchodzila.moja znajoma tak robila zeby dzieci nei pozarazac , wiec moze w odwrotna strone tez dziala.

u nas pada i oczy mi sie zamykaja uff ciezko w taka pogode odpedzic sie od jedzonka
ale co tam damy rade
zmowtywowal mnei od rana Twoj spadek wagi
ja tez chce

ps . dzieki

gratuluje zakonczenia 1 etapu

3mam kciuki za 2 etap

Dzięki za gratulacje ale chyba z tego zachwytu że mi się w końcu udało obżarłam się dzisiaj jak bąk: dwa talerze spagetti, 4 wafelki, 3 garście winogron i talerzy płatków z mlekiem .Ale mi wstyd

Reniu to ja zjadłam 3 niepełne talerze zupy kalafiorowej

nie przejmuj sie

I kto tu się obżera?Chyba jasne że ta grubsza czyli ja,ale już zaczynam cierpieć mój brzuuuuuuuuuuuuuuuuuuuszek

heheehehheheehehheehehhe oj Kotek :P wez sobie manti jak masz ja nieraz biore to pomaga

Manti?ale to od zgagi a ja jej nie mam.

tak mi pomaga to i tak idzie do zoładka likwidujac kwasy czy cos takiego

Nie mam zgagi więc i nie mam manti ale jak napisałam u Ciebie poradzę sobie z obżarstwem ćwiczeniami wieczornymi(na rowerku) i nocnymi......