MOJE GRATULACJE JAK SUPER ALE MUSISZ BYC SZCZĘŚLIWA
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
MOJE GRATULACJE JAK SUPER ALE MUSISZ BYC SZCZĘŚLIWA
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
WIELKIE GRATULACJE DOROTKO :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P
Ale fajnie się czyta takie radosne wiadomości
o jejku moje kochane, dziękuję wam bardzo bardzo
A co do reszty to zaczęłam biegać i mam zamiar robić to codziennie
A powodem jest to że dostałam bieżnie w prezencie od babci- bo kobiecinka już za bardzo się męczyć nie może- i od wczoraj po 7 km robie
Normalnie powiem wam, że daje mi to tyle frajdny jak nic wcześniej Aż sama w szoku jestem :P
I od razu pytanie, czy biegając zwalczę też tłuszczyk oponkowo- pępkowy
A co diety to coś wam powiem.
Mam jej cholernie dosyć
Po prostu nie nadaje się do tego
Więc doszłam do wniosku, że będę jadła normalnie
Znaczy dalej nie jem smażonego, ziemniaków, zwykłego białego chleba, ale reszta to normalnie tyle, że nakładam normalną porcje na talerz, a później połowę odkładam
Chyba źle nie robię prawda
Lecę jeszcze do was i się pouczyć na jutro
Buziole
Bardzo dobrze robisz Dorotko :P :P
Na pewno jest to bardzo dobre dla Twojej psychiki i ciałka też
Co do bieżni, to super sprawa! Jeśli będziesz ćwiczyć regularnie to i oponka spadnie
Jeśli czujesz ból, to nie rób! możesz sobie zaszkodzić! a może nawet warto skonsultować to z ortopedą?
Cześć Dorotko!
Poczytałam sobie twój wątek ale niedoszłam do tego ile ty wlaściwie ważysz,ale skoro masz w tytule 50 kg mniej to myślę ,że ponad 100 , i ztego co czytałam ćwiczysz na steperze, orbitreku - sorry kolezanko ale to przy twojej wadze absolutnie odpada - uszkodzisz sobie stawy kolanowe i bedzie tragedia, steper czy orbitrek poniż ej 80 no 85 kg w ogóle wchodza w gre.
A jesli chodzi o bieznieta jest oki ale MaRSZE absolutnie nie bieganie!
Chyba że cos źle przeczytałam, jeśli nie to uważj laska bo zrobisz sobie krzywde.
Marsz ponad pół godziny najlepiej godzinę.
Ale przy takiej tuszy polecam prz3ede wszystkim rower i aqua aerobic .
Pozdrawiam serdzecznie i mam nadzieje ,że cie nie urazilam
Buziaczek karla
Do zyskania mam tak wiele , do stracenie kompletnie nic
Może poczekaj z brzuchami, na razie biegaj, skoro to polubiłaś, a brzuchy potem?
A odkładanie połowy to super pomysł właśnie najgorsze jest to postanowienie - jestem na diecie! U mnie to działało w odwrotną strone...cos więc trzeba wymyślić, żeby nie czuć tej diety i być zadowoloną no i chudnąć
Zamieszczone przez doroocia
GRATULACJE. SKACZE PO DOMU I CIESZE SIE RAZEM Z TOBĄ
Zakładki