Wątek: O MARZENIA TRZEBA WALCZYĆ!

pozdrawiam

Uleńko i znów Cię nie ma... buu.. wpadnij na dłuzej..
miłego dnia!!

Uleńko, właśnie wróciłam do domu, byłam między innymi na poczcie, bo awizo było wczoraj w skrzynce
ależ niespodziankę mi sprawiłaś tą przesyłką, jejuuu
dziękuję aż mam wyrzuty sumienia, że tak mnie rozpieszczasz

całuję Cię bardzo mocno i czekam na jakiś wpis od Ciebie

POZDRAWIAM

Ula ale dziś mamy słoneczko Wreszcie ...
Mam nadzieję, że plany przyszłotygodniowe aktualne

Uleńko, nie wiem nawet czy dostałaś mojego smsa, czy nie

w każdym razie pozdrawiam Cię serdecznie tutaj jeszcze na wszelki wypadek

buziaczki

mam nadzieję, że nie ma Cię z przyczyn niezależnych - bo już się bardzo zdążyłam ucieszyć z Twojego powrotu
trzymaj się cieplutko i odzywaj jak najczęściej

jestem teraz u ciotki (czyt. w pracy) i tak tylko na moment wpadłam.
Przepraszam, że sie nie odzywałam, ale miałam teraz dla odmiany jazdę z zębem, jakis ropień okołozebny to sie nazywa, a wygląda to tak, ze mi dziasło napuchło i ropa pod zęba podlazła i bolało jak diabli. Teraz jestem na antybiotyku i póki co jest ok.
A nawet lepiej, bo ten antybiotek leczy też moje przeziebienie - chrybiałam i bolało mnie gardło i próbowałam wykaszleć sobie płuca, a teraz przechodzi.
Ale ja nie lubię antybiotyków, nie biore generalnie (gdybynie ten ząb, tez bym nie jadła) i może dlatego szybko zadziałał i wszechstronnie...

Dobraaa, wracam do pracy - z domu sie odezwę obszerniej, narazie chciałam dać tylko znak życia i wytłumaczyć się z nieobecnosci

BUZIAKI

Biedulko -ból zęba to najgorsze co moze być

Mam nadzieje,że szybciutko sie wyleczysz Buziakii pozdrowienia mkną do Krakowa

znam ten ból - okropieństwo. a antybiotyki swego czasu brałam średnio raz w miesiącu - masakra jeszcze większa.
wracaj szybciutko do zdrowia i do nas odpocznij sobie przez weekend