-
Postanowilam, ze po kazdym osiagnietym celu bede sobie robic jakas nagrode 
Dzis ide na paznokcie jako, ze musze i chce sie poczuc lepiej na duszy i ciele 
Jak wroce do 128 funtow (58kg) to pojde do kosmetyczki na oczyszczanie cery lub do fryzjera.
Jak bede 120 to pojde na Wax a pozniej kupie sobie spodnie cale poprzecierane, tak mi sie podobaja
Mysle ze to tak bedzie kwiecien wiec cieplo sie zacznie robic, wiec Wax sie przyda na moje owlosione nogi
))
-
Świetny pomysł z tymi nagrodami.
-
Aa ja juz osiagne wage taka jak chce to sobie zrobie jakas krzywde w postaci tatuaza lub kolczyka gdzies.......ulala
)
-
hej gduszka! Widze ze mieszkasz w US, ja mieszkam tu juz od wieluu lat, mam 22 lata, i jestem tu z rodzina (tzn mama, tata, swojej jeszcze nie mam!
). Musze przyznac ze w Polsce NIGDY nie mialam problemow z waga, wiadomo, bylam mliodziutka, zawsze mialam nawet lekka niedowage, a zaraz po przeprowadzce przytylam jakies 8 kg niewiadomo kiedy! Wszyscy mnie ostrzegali zebym uwazala z jedzeniem bo tu KAZDY tyje, ale ja myslalam ech, kazdy ale nie ja...haha....
Nie wiem czy chcesz powiedziec w jakim miescie/stanie sie znajdujesz,ale moze jestesmy niedaleko??
Pozdrawiam Cie i widze ze wybierasz sie do Polski niedlugo, ja mam bilecik juz na 30 kwietnia bo semestr mi sie konczy wczesnie bardzo (ostatni zreszta semestr studiow!
) Pozdrawiam i zycze powodzenia w diecie!
-
a z tym jedzeniem kompulsywnym mialam tak samo...az wstyd sie przyznac. Ale w szkole serdniej czasami nie szlam nawet na zajecia tylko siedzialam w domu gdy nikogo nie bylo i jadlam smieci ktore w domu u mnie sa zabronione (mac n cheese, jakies ravioli z puszki...). Teraz jest to juz za mna, ale widze ze gdy tylko jestem samotna, gdy za duzo siedze sama w pokoju (jestem teraz tak wogole w Kanadzie na wymianie studenckiej..ech...) to powraca to. Zaczynam myslec ze o, zjem sobei paczke duza czipsow i nikt nie bedzie wiedzial, taki sekret niby....a OD JURA dieta...oszukuje sama siebie, no i innych..Nie waze strasznie duzo jakos, nosze rozmiar ubran wciaz maly itd, ale to jest problem psychiki bardziej. Czlowiek sie czuje napuchniety i obrzydliwy, i ceizko jest skonczyc z tym obzarstwem, co jest dziwne, bo przeciez lepiej sie czuje jedzac zupy, salatki,kanapki a nie smieci, i to tony ich...Nie jestes sama na swiecie z tym problemem, najwazniejsze to zaczac jeden dzien NORMALNEGO jedzenia, nie 800 kcal, nie diete kopenhaska, a normalnego jedzenia, oko 1500 kcal, kilka posilkow dziennie, ustablizowac psychike troche. Jesli bedziesz z tego obzarstwa przechodzila od razu na diete tak restrykcyjna jak kopenhaska, moze uda ci sie jeden dzien, dwa gora...wiecej to po prostu niemozliwe! Zacznij jesc normalnie chocby kilka dni, poczujesz sie lzejsza, a nawet schudniesz....Ja radze Ci tak bo tak wlasnie wyszlam z tego problemu w szkole sredniej..po prostu zaczelam jest NORMALNIE.
Zreszta decyzja nalezy do Ciebie ale pamietaj ze dopingujemy Ciebie!! Zajrze czasami do Ciebie jesli pozwolisz zeby zobaczyc jak sobie radzisz.
Duzy cmok!
-
to znowu JA! Dziekuje za szybka odopwiedz. Tak, ja tez jestem z NY, ucze sie co prawda w innym miescie w stanie NY ale rodzice mieszkaja w NYC i teraz jako ze koncze studia przeniose sie z powrotem do nich na jakis czas...alez to bedzie, znowu z rodzicami mieszkac.....
Ja mam ten sam problem co ty, nie jestem GRUBA. jestem za to o dwa rozmiary wieksza niz kiedys, i duzo mam ubran w ktore nie moge sie zmiescic, i mam tez taki problem ze bluzeczki moge nosic XS, ale spodnie za to dwa rozmiary wieksze...bardzo chcialabym to skorygowac...A tak wogole to wlasnie czuje sie taka 'napuchnieta', nie wiem jak to opisac. Taka ciezka jakas. Nie bede ci juz zasmiecac forum, ale pisz kiedy tylko chcesz! Bede zagladala.
-
hejaaa, no nie ma planu podanego nigdzie, ale ja wpisze Ci przykaldowy dzien diety (albo dwa). I cwiczenia. Pamietaj ze to tylko 2 tyg, ani dnia wiecej, bo dieta jest NAPRAWDE restrycyjna, tak restrekcyjna ze mimo iz skusilam sie na kupno ksiazki (nie jednej zreszta tego autora, jego klienci i ich ciala mowia sami za siebie...hehe..Heidi, Linda Evangelista..), to jeszcze nie odwazyalm sie na ta diete.
no wiec przykladowy dzien (bede pisala po angielsku bo nie chce tlumaczyc nazw potraw itd):
Dzien 1 diety:
sniadanie: protein shake
snack: scrambled egg whites with mushrooms and turkey bacon
Lunch: tuna salad
snack:cup of vegetable soup
Dinner: protein shake ALBO turkey lasagna (bez makaronu, tylko cukinia zamiast niego)
Cwiczenia:
45 min cwiczen ksztaltyjacych sylwetke (on podaje w ksiazce cala rutyne), 45 min cardio
tak wiec widzisz, ze dieta jest bogata w proteiny, uboga w weglowodany, i trzeba jesc czesto zeby metabolizm dzialal na pelnych obrotach. Wykluczone z diety przez 14 dni sa:
(on nazywa to wykluczanie ABCDEF):
alcohol
bread
carbs (starchy carbs): jak marchewka, ziemniaki, ryz itd
dairy
extra sweets
fruit and most fats
dziekuje bardzo..hahaha....ale jak widzisz mozna na diece jesc dosc sporo i czesto..tylko bardzo ograniczone rzeczy..ale kopenhaska jest jeszcze bardziej ograniczona. Daj znac co myslisz, jesli sie kiedys zdecydujesz, to ja tez wreszcie ja zrobie
Caluje i do jutra!
-
-
buziak na mily czwartek;*
-
Powodzenia w Kopenhadze!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki