Wątek: Odchudzanie po za granicami POLSKI

Cześć dziewczynki!!!

Mikamaly raz na jakiś czas nie zaszkodzi coś słodkiego wszłamać, ja wczoraj zjadłam kawałek torcika urodzinowego mojego męża to było w ramach kolacji Nie dajmy się zwariowac powietrzem nie wyżyjemy

Irlandczycy sa wesołym narodem, na wszystko mają czas, nie nerwowi, zawsze uśmiechnieci powinniśmy my tego sie uczyć do wszystkiego podchodzą na luzie

Cytrynko wydaje mi sie ze gdyby w Polsce była praca to nasz narod tez byłby usmiechniety i wesoły.A tak walczymy kazdego dnia o przetrwanie i nie spimy w nocy.
Nie wiem czy to kiedykolwiek sie zmieni

Zgadzam się z Tobą Mikamaly.Dużo daje Jak sie ma pracę za godziwe wynagrodzenie.Niestety w POlsce tego nie ma.I każdy patrzy aby drugiego wygryźć.

Ja wracam do Polski we wrześniu i ciekawe czy ją znajdę bo mam 3 lata przerwy i nie jestem taka młoda w tym sensie że w POlsce utarło się że najlepiej jak jest młoda wyksztalcona, stanu wolnego i 36 godzin na dobe dostępna
Wiecie co wam powiem, ze nawet tutaj Polacy mając pracę i zarobki które pozwalają im żyć na jakiś poziomie i tak narzekają po prostu nie doceniamy tego co mamy tylko widzimy to czego nie mamy jeszcze, a chcielibyśmy mięć Ja sie przyznaję że tak mam ale starm sie mysleć pozytywnie i coraz lepiej mi to wychodzi, bo ze mnie to taka pesymistka

A ja sie ciesze ze wszystkiego jak małe dziecko :P :P :P :P .Ciesze sie ze tu jestem :P ,ciesze sie ze jestem zdrowa :P ,ciesze sie ze moj maz pracuje :P i mam nadzieje,ze tez niedługo pujde do pracy :P
Czasem mysle o przyszłosci ale nic nie planuje bo nie wiem co bedzie jutro
Cytrynko a dlaczego wracasz do Polski

Mikamaly wracam do Polski nie wiem sama po prostu jakoś tutaj nie odnalazłam się jak należy, nie mogę znaleźć pracy, bo mój kiepski angielski nie pozwala na to, do szkóły nie moge pójść bo nie mam z kim dziecka zostawić a nie stać nas zeby zapłacić opiekunce, ponadto od września mój synek pójdzie do przedszkola a ja chciałabym dalej kontynuowac pracę w swoim zawodzie nie jest to moze szczyt marzeń ale kilka lat przeznaczylam na naukę i chciałabym teraz pracowć, sama zresztą nie wiem, ale mój mąż za 2 -3 i tak musiałby szukac w innym miejscu pracy, więc mamy nadzieję że jak się przeprowadzimy do większego miasta (Kraków) to będziemy miec jakieś prespektywy, teraz się słyszy ze brakuje w polsce rąk do pracy bo większość powyjeżdżało za granice to moze to będzie szansa dla nas

Mikamaly super ze tak tryskasz optymizmem i radością, prosze o receptę ja też się staram, ale wiesz jak nie mieliśmy dziecka to czlowiek tak sobie żył, chwilą, a teraz się za bardzo nie da , bo trzeba myśleć o tej małej, kochanej istotce

to i ja sie wpisuje
odchudzam sie w Holandii
5 kilo w porywach do 7 chce schudnac

Cytrynko mam nadzieje,ze uda wam sie w Polsce.Zwłaszcza,ze duze miasto daje wiecej mozliwosci :P Mam tez nadzieje,ze nie zapomnisz o nas i bedziesz tu zagladac :P Wprawdzie wracasz dopiero we wrzesniu ale to szybko zleci.Jak wiesz ja tez nie pracuje ale mam nadzieje,ze w koncu znajde cos dla siebie.
Praca tu jest ale za marne pieniadze i na czarno.Kazdy by chciał zarobic na tobie Mąż mi powiedział,ze woli abym siedziała w domu niz bym miała pracowac u jakiegos pastucha bez ubezpieczenia i w strachu przed kontrola

Oliviera witam i zapraszam czesciej :P

Ale tu dzis pusto
Moje dzisiejsze zakupy
Truskawki 3,25euro za kilo
gruszki 1,10 euro za kilo
kiwi 1,20 za kilo
mandarynki clementynki 0,80centow za kilo
pomarancze 0,80cen
morele 1,50 za kilo

:P