Hej,
Widze ze dobrze sobie radzisz a juz niedlugo bedziesz sie cieszyc pieknym cialkiem!
A na slubie zablysniesz jak gwiazda, zobaczysz!
Pozdrawiam
Hej,
Widze ze dobrze sobie radzisz a juz niedlugo bedziesz sie cieszyc pieknym cialkiem!
A na slubie zablysniesz jak gwiazda, zobaczysz!
Pozdrawiam
No to kolejny dzionek za mną
Zjadłam jeszcze :
na II śniadanko serek danio ten lżejszy
na obiad 2 kawałki szynki pieczonej z chrzanem i pomidorem i gruszkę
na kolacje 2 jabłka
wypiłam w sumie 2 l wody jedną kawe z odrobiną mleka i cukru
ostatnie jabłuszko zjadłam ok 16,30
i czuję się super
CzarnaOwieczka dziękuję za miłe słowa
No i pięknie
Mam pytanko, wytrzymałaś od 16:30 do rana, nic nie jedząc?
Ojejeje... ja tak nie mogę
w sensie na kolacje te jabłka jadła.
Świetnie ci idzie Który to już dzień?
Ja o 11 się złamałam i zjadłam 2 mandarynki, łeh niby nic takiego, ale zła jestem na siebie.
O 16,30 zjadłam 2 jabłka i wytrzymałam. Nie wiem jak to zrobiłamZamieszczone przez mals
bulek17 dziś mam 3 dzień
2 mandarynki to nie aż taki duży grzech lepsze to niż czekoladki
Jestem już po śniadanku, zjadłam 1 kromkę chleba razowego z plasterkiem sera białaego i rzodkiewką, wypiłam herbatkę z cytryną.
Na obiad planuję zjeść pierś z kurczaka i surówkę z kapusty pekińskiej!!!
A tak w ogóle to jestem zadowolona, że wreście podjęłam się zrzucić zbędne kilogramy i jest mi z tym baaaardzo dobrze
Kusi mnie żeby się zważyć, ale zrobię to w Nowy Rok może waga coś drgnie i na sam poczatek 2007 będę miała dobre wiadomości
na II śniadano zjadłam mandarynkę i wypiłam szklankę mleka
Miłego dnia
I jak Aniu sa jakies pstepy? Zagladam tu caly czas choc mam na to malo czasu synek nie zawsze pozwala (9 miesiecy). Trzymam kciuki.
Aniu chyba nie skonczylas dietki odezwij sie do nas
Zakładki