Kasiulek, dzięki za świetną rozmowę, jesteś super babeczka
Kasiulek, dzięki za świetną rozmowę, jesteś super babeczka
Kasieńko mam nadzieję, że przyszły tydzień, nie będzie aż tak ciężki. Zresztą Ty jesteś silna babka i ze wszystkim dasz sobie radę............
Pozdrawiam i życzę miłego weekendu
Kasiu, życzę więcej luzu ale dasz wszystkiemu radę
Mnie już nosi, żeby domek na działce szorować od góry do dołu szorować
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
Kasiulek, udanej, spokojnej i uśmiechniętej soboty Ci życzę
Kasiu, powiesiłam kilka fotek - są na stronie 1022 - jak nie będziesz miała nic ciekawszego do roboty to zapraszam do obejrzenia
Dzień dobry Kasieńko :P
Udanej, spokojnej i miłej niedzieli życzę i zapraszam na łyk porannej niedzielnej herbatki
Jak mija weekend?
Kasiula, wydobywam Cię z 9. stronki
Buziaczki poniedziałkowe ślę i życzę udanego dnia i całego tygodnia :P
Jak minął weekend?
Cześć Dziewczynki!!!!
Dziękuję za odwiedzinki u mnie jak mnie nie było!
Super jesteście że o mnie pamiętałyście, a szczególnie Kasia Cz. z którą miałam miłą pogawędkę przez telefon. Prawie godzinną ale tak miło się nam rozmawiało, że gdyby mąż nie zadzwonił do mnie i musiałam rozmowę przerwać to byśmy jeszcze plotkowały, jak stare kumpele a dopiero rozmawiałysmy pierwszy raz a tak nam fajnie się plotkowało jakbyśmy się znały kupę czasu.
W sobotę wyprałam firany z 3 okien i je umyłam. Wysprzątałam pożądnie duży pokój, łącznie z szafkami, na szafach i wogle każdy zakamarek.
Padłam jak kawka o godzinie 16tej. Zrobiłam sobie weekend oczyszczający organizm.
Wzięłam PureBody24. No i dziś się zważyłam i zmietzyłam i podam efekty od 21.3.07.
BIUST: 83 ( - 1 )
TALIA: 69 ( - 4 )
BIODRA: 92 ( - 2 )
łYDKA : 35 ( - 1 )
KOSTKA: 22 ( - 1 )
UDO: 53 ( 0 )
BICEPS: 27 ( - 1 )
NADGARSTEK: 16
WAGA: 59,4 ( - 2,6 )
pRZEZ 25 DNI DIETY I W TYM 10 DNI BEZ DIETY TYLKO OBJADANIA TO CHYBA NIEźLE?
Niedzielę próbowałam sprzątać w jadalni ale skończyło się graniem z mężem w karty i rozmowach szczerych. Powiedział mi ( że mam fajny tyłek
)
i że jak jeszcze schudnę to przyniesie z sali od bilogii kościotrupa i położy na łóżku i będę musiała wybierać albo on albo kości, bo on nie chce mieć patyczaka...
Ale mu mówiłam że ja ćwiczę i jem silmfast i obiad a on ok, ale nie chudzielec!!!
No dobra, może mu minie....
Dziś u nas chłodno....Lecę po pracy na MANHATTAN popatrzeć za spódnicą i może spodniami, bo nie wiem co ubrać do Sądu bo wszystkie spodnie z materiału nawet na mnie wiszą jak Malinowskiemu gacie ( przysłowiowe...).
Humorek mam ok....
Pozdrawiam Was i miłego dnia życzę
SUPER
Udanego tygodnia
buziaki
***
Grażyna
Link do starego forum: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=56238&highlight=
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Hej Kasia,
Chyba przeszla goraczka porzadkow ode mnie do ciebie.. Ja tez ostatnio sie za okna wzielam i wogole....
Wymiarki superowe.. Gratuluje...A z mezem to i ja tak mam jak sie odchudzam.. Tez nie chce szkieleta w domu widziec
Udanego dnia i zakupow...
Zakładki