Wątek: Powrót Oskubanej

Kasienko, milego wieczoru....

Kasieńko, życzę spokojnego wieczorku a jutro niech Ci szybko czas na dyżurze leci, żebyś mogła się cieszyć weekendem :P

Kasia, ja też dziś w pracy
Życzę, żeby szybko te trzy godzinki minęły a potem, to już tylko odpoczynek

Kasiu, miłego dnia Ci życzę i przesyłam duży wór porannych buziaków

Cześć Dziewczynki!!!

Witam w słoneczną sobotę!
Zamiast myć okna w domu to się obijam w pracy, ale cóż godziny trza odrobić.
Spotkanko wczoraj się nie odbyło bo koleżanka nie była w dyspozycji i musiałam wrócić do domku, ale chociaż zegarek bratu wymieniłam i kupiłam sobie bluzkę z wielkim dekoldem te modne w pasiaki brązowe-złote. Poprostu super w niej wyglądam ( ale samachwała )
Ale w domu ją przymierzyłam i naprawdę wąsko wyglądam - aż miło popatrzeć
Mąż jak kupi baterie do aparatu to mi strzeli zdjęcie a ja Wam pokażę.

Dziś po pracy lece po owoce bo w domu brak a potem do babci z bratem na odwiedziny.
Szkoda mi jej a ją odwiedzam raz w roku bo czeka na śmierć
A nie lubię patrzeć jak człowiek się męczy i mówi tylko o śmierci.
To jest przerażające.

Po tem do domku obiad zrobić i wyszorować kuchnię mi trzeba oraz łazienkę na górze, bo na dole wyszorowana łącznie z dużym pokojem. Potem to tylko mi zostanie pranie ręczne

Dziś zjedzone 1 jabłko.

Narazie zmykam do Was poczytać.

POZDRAWIAM I MIŁEGO DNIA

Jak tak czytam Kasiu o tym ciągłym pucowaniu domku przez Ciebie, to czuję się jak jakiś brudas okropny, bo ja tak mojego mieszkanka nie pucuję

Kasieńko sama wiesz że ja mam 5 pokoji i 2 łazienki.
No nie wspomnę że 3 facetów mieszka i ja sama.
To naprawdę nie ma szans nie sprzątać wiecznie bo inaczej dom by brudem zarósł.
A kto to zrobi jak nie ja.....
U mnie nikt nawet nie odkurzy , bo to już sprawdziałm, nie odkurzałam od 10 dni i nikomu to nie przeszkadza.....

KASIU -OSKUBANA TO TAK JAK U MNIE ...JAK NIE POWIEM NIC NIE ZROBIĄ HEH
CUDNA POGODA WIĘC UDANEGO POPOLUDNIA ŻYCZĘ BO DO POLUDNIA W PRACU JESTES I KUP DUŻO OWOCKOW :P CZEKAM NA FOTO BLUZKI

Ja mam 2 facetów w domu, ale na szczęście mają przydział obowiązków i pomagają
A pokoje mam 3, więc też jest co robić

Sylwia - czyli mnie rozumiesz To jest najgorsze że wszystko na mojej głowie ale z drugiej strony jak ktoś inny połozy coś w inne miejsce to potem miesiącami mogę szukać - tak jak mego telefonu do dnia dzisiejszego nie mogę znaleść od 15tego lutego

Kasia - to tylko Ci pogratulować , bo u mnie to się nie dało, niektórzy są niereformowalni