Wątek: Powrót Oskubanej

Kasiu
miłego tygodnia

cześć Dziewczynki!

Jesteście bardzo Kochane.
Dziękuje Wam.
Co do weekendu to:
kupiłam suknię gorsetową na kole koloru złoto-czekoladowego nr 38!
W tej sukni mam w pasie 3 cm luzu na objedzenie się
W pasie mam 67cm!!!
Dokupiłam już pantofelki też czekoladowe mini torebeczkę też.
Łaziłam z 4 godziny ale warto było bo i biżuterię też mam.
Uff jak zrobię foty to Wam pokażę.

Co do naszej klasy będę bardzo wdzięczna kto będzie chciał mnie zaprosić do grona znajomych. Może to dziwne ale jestem naprawdę wstydliwa i zakompleksiona....

Co do diety to waga pokazuje 61kg.
Nie mało ale i nie dużo jak suknia na sylwestra ma nr 36 a w biodrach 86cm.
Wg mnie moje biodra mają 91cm...ale nie ważne....

Dieta to ok 1000kcal ale bywa tak że zjem 600kcal a jak zjem innym razem 1500kcal to i tak waga stoi.Najważniejsze aby teraz nie przytyć.
Przy zakupie sukni na Gildii w Gdańsku wkurzyła mnie jedna ekspedientka. Łaziłam, patrzyłam i podeszłam do jednego ze stoisk i patrzę na metkę a do mnie ta ekspedientka że ten rozmiar cytuję 38 to za mały dla mnie będzie że mam wziąć 40 - 42 !!!
Wściekłam się i poszłam nabuzowana jak najdalej.
No i efekt taki że mam suknię 38 z zapasem....

Dziś terapia po pracy, no i indywidualna też.
Potem solarium.
Jutro angielski i nauka poloneza....

Zmykam do Was i miłego dnia Wam życzę

Oj bo to co sklep to rozmiar.... Ale ty chuda jesteś w pasie... gdzie mi do Ciebie

Kasiu, mnie chińskie warzywa smakują, przyprawiam je jak chińszczyznę - jakaś przyprawą np 5 smaków, dodaję tofu albo kurzy cycek

Kasiu, z pomysłami na prezenty mam każdego roku problem, ale zawsze jakoś wreszcie udaje mi się kupić każdemu coś fajnego, może i tym razem się uda

pozdrawiam cieplutko i czekam na foty w kreacji

Kasieńko, ja mam w pasie 66 cm, więc właściwie tyle, co Ty, a przecież jesteś ode mnie wyższa :P
Proszę mi więc nie narzekać na swoją szczupłą sylwetkę

Fajnie, że masz już suknię a ekspedientka bardzo delikatna

Moja lekarka zaleciła mi dzisiaj kontynuację psychoterapii, tylko nie powiedziała, skąd mam brać na nią kasę

Buziaki

to znaczy że ja gruba jak wół jestem..... jak sobie porównam wasze wymiary..... w talii
rozpacz

WASZKO - nie mów tak o sobie! Nie jesteś gruba! Każda z nas ma inną budowę. Ty jesteś szczupłą i delikatna kobietka!

Kasieńko - terapia powiadasz, a na koszt kasy chorych nie ma ? Ja chodzę na terapię przez NFZ refundowaną. Popatrz u siebie. Ja czuję się o niebo lepiej po wczorajszej indywidualnej i grupowej. Następna indywidualna w czwartek. Już się cieszę. Kasieńko uszy do góry!

Beatko - prezenty to wydatek i pomysłowość. Ja tacie już kupiłam 2 koszule, kosmetyki, bratu chcę kupić mini wieżę, babci chcę kupić spódnicę, chrześniakowi już mam zabawki, ubranka i książeczki do czytania przez mamę dla Niego, dla ex męża sweter chcę kupić - znowu wydatki.....

Dobra u mnie roboty ful. Waga stoi. Dziś lecę w godzinach pracy po biustonosze do moich kreacji już sobie wczoraj zamówiłam dziś lecę po odbiór. Po pracy znikam na angielski.
Po angielskim do ex szkoły na naukę poloneza, potem w domku będę po21 i czeka mnie gotowanie bigosu jak ja lubię taki harmider.....

Miłego dnia Wam życze i przepraszam że Was nie odwiedzę - wybaczcie

Oj Kasia, alez Ty zabiegana kobietka jesteś Dziwne, ze waga stoi - powinnaś niknąć w oczach przy takim trybie życia (co by wcale dobre nie było, bo laska już jesteś!)
Strasznie jestem ciekawa zdjęc w kreacjach

Pozdrawiam serdecznie

taaaaa szczupła... jedna wyższa ode mnie ma 67, druga niższa nie dużo 66 a ja prawie 70....